Katharsis

Maciej Siembieda
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów
Katharsis
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 37 ocen kanapowiczów

Opis

Najlepsza książka mistrza powieści sensacyjnych z Wielką Historią w tle! Przez ponad sześćdziesiąt lat (1927-90) toczy się ta polsko-grecka saga łącząca pokolenia i wiodąca nas przez zdumiewający labirynt losów czwórki bohaterów. Od Salonik po Gdynię, z wyspy Wolin po Belgrad i od Wrocławia do Kairu... „Katharsis” to powieść pełna zaskakujących zwrotów akcji, sensacyjnych zdarzeń, miłości i odsłon życia, których nigdy nie można przewidzieć.

Brawurowe, godne greckiej tragedii zakończenie powieści pozostawia czytelnika oszołomionego nie tylko kunsztem pisarskim autora, ale także konfrontacją z pytaniami, które od zawsze stawia nam literatura: o granice naszej wolności, zależność od zrządzeń losu oraz cenę prawdy, która nie zawsze nas wyzwala.

Kostas Tosidos, bohater greckiej partyzantki w 1949 roku wraz z rodziną trafia do tajnego szpitala na polskiej wyspie Wolin. Zmienia tożsamość, lecz nieoczekiwanie dopada go grecka przeszłość, która poprowadzi go ku tragedii.
„Sacharyna”, przemytnik z Gdyni lat trzydziestych, staje się królem czarnego rynku, ale zdrada, a potem wojna zmieniają jego życie w ciąg iście szatańskich zdarzeń i ich konsekwencji.

Janis, syn Kostasa, po wojnie w dramatycznych okolicznościach przerwa karierę bokserską. Zostaje milicjantem, a jedno ze śledztw poprowadzi go ku rozwiązaniu największej tajemnicy jego ojca.

„Zulus”, wychowanek „Sacharyny” napisze własny rozdział powojennej historii przestępczej Gdyni, choć los przeznaczy mu całkowicie inną rolę.
Pozornie niezależne historie czwórki bohaterów „Katharsis” przecinają się w jednym miejscu: w kopalni rudy uranu w sudeckim Kletnie, gdzie w latach 1949-52 Sowieci wydobywali surowiec do budowy własnej bomby atomowej.

Katharsis to nie tylko misternie poprowadzona, pasjonująca opowieść o ludziach wciągniętych w wir historii i uczuciach, które bez względu na okoliczności decydują o naszych wyborach. Między przemytnikami, bandytami, agentami służb specjalnych, spolszczonymi Grekami i ukrywającymi się w Egipcie nazistami Maciej Siembieda snuje ponadczasową i ponadnarodową opowieść o dobru i złu, zagadkach tożsamości, próbach życia w zgodzie ze sobą, a wreszcie o polityce, będącej najbardziej plugawą i fałszywą dziwką, jaką nosi ta ziemia.
Data wydania: 2022-05-18
ISBN: 978-83-268-3915-3, 9788326839153
Wydawnictwo: Agora
Nagrody: Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa (Wyróżnienie), Nagroda Wielkiego Kalibru (Zwycięzca)
Stron: 576
dodana przez: Vernau

Autor

Maciej Siembieda
Urodzony 28 kwietnia 1961 roku w Polsce
Dziennikarz i reportażysta, pisarz. Absolwent polonistyki Uniwersytetu Opolskiego, doktorat politologii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Autor tekstów publikowanych m.in. w „Polityce” i paryskiej „Kulturze” oraz czterech zbiorów re...

Pozostałe książki:

444 Miejsce i imię Gambit Katharsis Kukły Wotum Kołysanka Nemezis Orient Taniec pszczół i inne opowiadania o czasach wojny Zabójczy Pocisk. Polska krew. Kairos Zbrodnia w operze Podwieczorek oprawców Pośmiertny zjazd absolwentów
Wszystkie książki Maciej Siembieda

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Polacy, Grecy, polityka i uran

WYBÓR REDAKCJI
27.06.2024

Ta powieść to głównie wydarzenia. Jakieś rysy charakterologiczne postaci – prawie nieobecne. Opisy miejsc – mocno ograniczone. Zorientowałem się po kilku rozdziałach, kiedy okazało się, że nie wiem, jakim człowiekiem był Sacharyna albo Janis, syn Kostasa, albo jego żona lub matka, że – na podstawie książki Siembiedy – nijak nie umiem sobie wyobraz... Recenzja książki Katharsis

@Meszuge@Meszuge × 23

Krew nigdy nie zmieni się w wodę

14.11.2022

„Wojna nie tylko mordowała ludzi, ale potrafiła zamienić ich w demony o zepsutych, na trwale odkształconych duszach.” Wiem, że spora rzesza czytelników, ma już lekturę tej książki dawno za sobą. Naczytałam się o tej powieści sporo dobrych opinii, ale i bez nich po „Katharsis” bym sięgnęła, bo książki Pana Macieja Siembiedy są dla mnie gwarancją ... Recenzja książki Katharsis

@gala26@gala26 × 31

Katharsis

11.11.2024

"Katharsis" Macieja Siembiedy to powieść, która umiejętnie splata historię z fikcją, wprowadzając nas w świat złożony i wielowymiarowy. Siembieda jest znany z mistrzowskiego wykorzystania historycznych motywów i dokumentów, i w "Katharsis" w pełni wykorzystuje te umiejętności, aby przenieść nas w skomplikowaną rzeczywistość XX wieku, naznaczoną wo... Recenzja książki Katharsis

@Malwi@Malwi × 24

Katharsis

17.05.2022

Maciej Siembieda "Katharsis", Panie Macieju, chylę czoła, bo ta niezwykle misternie utkana opowieść, intrygująco rozpisana w czasie i umiejscowiona w przestrzeni licznych wydarzeń dziejowych, zwieńczona niespodziewanym wręcz finałem, zapewniła mi, czytelniczce, wybornie spędzony czas. Tym razem wszystkie drogi poprowadzą bohaterów do Kletna,... Recenzja książki Katharsis

@toptangram@toptangram × 11

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Anjo
2023-10-12
9 /10
Przeczytane ✅Kryminał, sensacja, horror, thriller.

„Katharsis” Macieja Siembiedy to współczesna epopeja, łącząca w sobie powieść historyczną, kryminał i sensację, która zaskakuje rozmachem, mnogością fikcyjnych i historycznych wątków, misternie splecionych w fenomenalną całość. Autor jest mistrzem zaskakujących zwrotów akcji i niespodziewanych przypadków. O ile od czasu przeczytanego "Gambitu" zaczęłam bardziej doceniać książki pana Macieja, to tą powieścią wysunął się na same i to najwyższe podium. Kapitalnie przeprowadzony research historyczny w bardzo rozległym przedziale czasowym bo dotyczy lat 1927-1990, wybiegający daleko poza granice naszego kraju z którego dowiedziałam się więcej niż ze szkolnych lekcji historii. Zaciekawiona byłam szczególnie tematem poruszanej w książce kopalni uranu w Sudetach i o ile o tajnych sztolniach Hitlera w Górach Sowich wiedziałam dużo, to wzmianka o kopalni trochę mnie zaskoczyła, ponieważ nie wiedziałam o jej istnieniu kompletnie nic pomimo faktu, że na licencjacie pisałam obszerną pracę o kompleksie Riese i okolicznym obozie koncentracyjnym Gross- Rosen posiłkując się przy tym wieloma źródłami. Nie pamiętam, żebym w którymś z nich natknęła się na jakieś wieści na temat tej kopalni bo wtedy z pewnością taka wzmianka znalazłaby się mojej pracy. No chyba, że trafiłam na niewłaściwe źródła lub zostały one ocenzurowane w obawie przed dostaniem się tej informacji w niepowołane ręce Sowietów. Epilog tak genialnie zaskakujący i nieprzewidywalny, że zaniemówiłam z wrażenia a moje serducho z...

× 19 | link |
@mala_mi
2022-12-21
8 /10
Przeczytane 2022

Niezwykła saga , prowadząca czytelnika przez słoneczne wzgórza Grecji, wietrzne plaże Gdyni, aż po mroczne korytarze dolnośląskiej kopalni. Bohaterowie, których losami jak w greckiej tragedii rządzą siły wyższe, próbują poskładać swoje potrzaskane przez wydarzenia historyczne życiorysy i odkryć prawdę, która pogrzebana bardzo głęboko, może wywrócić do góry nogami porządek świata.
Powieść, która dla czytelników kojarzących greckich emigrantów jedynie z ckliwymi piosenkami Eleni, może być ogromnym zaskoczeniem. Nie tylko odkrywa ułamek mrocznej i raczej niezbyt powszechnie znanej historii tego dzielnego narodu. Wiele mówi również o tajnej historii Polski, zwłaszcza po II wojnie światowej, gdzie funkcjonowały tajne kopalnie uranu i niejawne szpitale wojskowe.
Bardzo spodobał mi się sposób napisania tej opowieści. Autor unika rozbudowanych opisów i nie zanudza drobiazgowym opowiadaniem losów każdego z bohaterów. Towarzyszymy im w najbardziej kluczowych fragmentach, co czyni narrację bardzo dynamiczną i sprawia, że śledzenie ponad 70 lat z życia grupy ludzi ani przez chwilę nie robi się nudne. A zakończenie…. może zaskoczyć i to pod wieloma względami.

× 9 | link |
@daka_portal
2022-08-26
9 /10
Przeczytane

To chyba najlepsza ( na razie 😊) książka Macieja Siembiedy. Nie mogłam się oderwać.

× 8 | link |
@spectator_zm
@spectator_zm
2022-05-29
9 /10
Przeczytane ebook

Ależ świetna powieść sensacyjno-szpiegowska Macieja Siembiedy!
Początkowo byłem zaskoczony, dlaczego autor na głównych bohaterów wybrał grecką rodzinę, ale z czasem ich historia stawała się coraz bardziej ciekawa i pasjonująca. To wielopokoleniowa saga, która obejmuje lata 1927-1990. W konstrukcji fabuły trochę przypomina wielkie sagi Kena Folletta - pierwszych bohaterów zastępują ich dzieci i wnuki...
Tutaj jest podobnie, z tym że autor nie trzymał się kurczowo chronologii i z rozdziału na rozdział przeskakiwał po kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Mogłoby być trudno się w tym połapać, ale na szczęście każdy rozdział opatrzony jest datą i miejscem poszczególnych wydarzeń, a z czasem poszczególne wątki zaczynają się zazębiać i mimo tych przeskoków, wiadomo było o co chodzi i co może je łączyć.
Autorowi bardzo sprawnie udało się nakreślić sylwetki bohaterów, zarówno tych pierwszo-, jak i drugoplanowych. Postacie są wyraziste, każda jest inna i każda ma swoje indywidualne cechy. Do tego autor umieścił akcję na tle prawdziwych zdarzeń historycznych. Obok fikcyjnych postaci znalazły się też w "Katharsis" prawdziwe lub ich pierwowzory. Powieść jest świetnie napisana i choć ten 61-letni autor nie ma ich w swoim pisarskim dorobku zbyt wiele (pierwszą "444" napisał w 2017 roku), to z każdą następną jego warsztat wydaje się być coraz lepszy i coraz sprawniejszy). Jako pasjonat historii osadza akcje swoich powieści na bazie prawdziwych wydarzeń, co bardzo u...

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-06-11
8 /10

„Katharsis” Macieja Siembiedy to powieść historyczna, pierwszy tom sagi, premiera z roku 2022, po którą sięgnęłam dopiero rok po wydaniu, gdy ukazał się drugi tom o tytule „Nemezis”. W tomie pierwszym autor w pełnej krasie obrazuje nam swoją umiejętność wplatania w historię prawdziwą losów postaci fikcyjnych. Mamy tu dwie rodziny: polską i grecką, której ścieżki przecinają się w Polsce w czasach PRL-u. Losy, które od początku zdają się nawiązywać do tych, które znamy już z tragedii greckiej, a największą winę za to ponosi historia – gdyby nie wojny, zawiłości polityczne, ich życia wyglądałyby całkiem inaczej... Książka pełna jest detali historycznych, które wplecione są w nią z największym wyczuciem, tak, by faktycznie były tłem, ale wyraźnym, budzącym zachwyt dokładnością. Poprzez nią poznajemy losy emigrantów greckich, historię wyspy Wolin czy kopalni uranu w sudeckim Kletnie. Losy głównych postaci, których poznajemy w każdej kolejnej części tej powieści zachwycają czułością w oddaniu ich emocji, ich relacji i zachowań, ale też mocno ciekawią z jakichś niesprecyzowanych powodów. Może dlatego, że do końca nie wiadomo jak się łączą? Może dlatego, że czekamy na sprawiedliwość, na zemstę lub odkupienie? Wszystko to przedstawione jest w doskonałej stylistyce, pięknym wyważonym językiem używanym z uwagą i miłością. Książkę czyta się doskonale, to historia, która wciąga, przez którą się płynie... Prawdziwa uczta literacka. Gorąco polecam!

× 5 | link |
@Bibliotecznie
2022-06-11
8 /10
Przeczytane

Po lekturze najnowszej powieści Macieja Siembiedy pt. "Katharsis" uważam, że jest to zdecydowane must have w domowej biblioteczce. Jeśli cenicie dopracowaną i intrygującą fabułę, to "Katharsis" z pewnością spełni Wasze oczekiwania.

Powieść składa się z pięciu części, z których każda opowiada losy innego bohatera. Poznajemy czterech mężczyzn, których życie nierozerwalnie związane jest z ryzykiem. Każdy na swój sposób próbuje przetrwać w wirze historii, do którego zostaje wciągnięty. Pozornie ich losy nie mają wiele wspólnego, jednak z każdą kolejną kartką okazuje się, że są sprawy, które ich łączą. To właśnie najbardziej lubię w książkach Macieja Siembiedy - misterną układankę, której elementy podczas lektury wskakują na swoje miejsca, prezentując fascynującą historię. Jestem pełna podziwu dla autora, który nie tylko robi niesamowicie szczegółowy research, ale dopracowuje każdy najdrobniejszy element opisywanej historii. Efekt jest taki, że w tej powieści nie ma niczego, co byłoby zbędne.

Kostas Tosidos to Grek, który wraz z rodziną w tysiąc dziewięćset czterdziestym dziewiątym roku trafia do Polski. W wyniku działań partyzanckich grozi mu amputacja ręki, jednak mężczyzna posiada pewne bezcenne umiejętności, które zamierzają wykorzystać Polacy. Jeśli Grek zostanie pozbawiony ręki plan spali na panewce. W związku z tym Tosidos zostaje w trybie pilnym przewieziony do tajnego szpitala na wyspie Wolin. Wraz...

× 2 | link |
PA
@Park2Read
2022-05-22
9 /10

Do lektury "Katharsis" Macieja Siembiedy zasiadłam w czwartek wieczorem i przedwczoraj, w piątkowa noc, skończyłam czytać. Dziękuję bogom, że miałam akurat wolny piątek a dzieci w ramach obiadu zjadły szybki makaron z sosem 🤭 Książka nie należy ani do najcieńszych ani najłatwiejszych - wymaga bowiem uważnego zaangażowania- ale zatopiłam się w niej na dobre, ponieważ tej historii nie chce się odkładać. Nawet na krótko.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora, z pewnością będę kontynuować tą znajomość!

"Katharsis" jest powieścią historyczno -sensacyjną, napisaną z rozmachem ale i świetnie przemyślaną, zaplanowaną. Nic nie jest tutaj przypadkowe, wszystko wyważone i doskonale podane. Maciej Siembieda dba zarówno o język, kompozycję jak i logiczną ciągłość fabuły. Chylę czoła przed warsztatem pisarza, jego umiejętnością żonglowania historycznymi faktami w zręcznym splocie z niezmiernie ciekawymi losami bohaterów. Tych najważniejszych mamy tutaj czterech, ich życiorysy, pisane przez wichurę czasów, powiewającą przez ich słabości, namiętności, dążenia i pragnienia - przecinają się w jednym, nietuzinkowym, miejscu. Jest nim kopalnia rudy uranu w sudeckim Kletnie. Zanim to jednak nastąpi towarzyszymy wędrówce ich poszczególnych dziejów.

Kostas Tosidos, bohater greckiej partyzantki w 1949 roku wraz z rodziną trafia do tajnego szpitala na polskiej wyspie Wolin. Przyjmuje polskie obywatelstwo...

× 2 | link |
@andrzej.trojanowski
2022-07-12
8 /10

Najnowsza powieść Macieja Siembiedy „Katharsis” jest niesamowita i jedyna w swoim rodzaju. Po prostu niepowtarzalna, jedyna z takim klimatem zwykłych ludzi w ich dramatycznych losach. Po prostu nie wypada napisać mistrz Maciej wrócił w wielkim stylu bo to ma, byłoby to niedopisanie. Powieść mnie wzruszyła, wywołała pewne wspomnienia, bo to wszystko wiedziałem, miałem schowane w moich odmętach pamięci, tragiczną powojenną historię Greków, naszą pomoc czy wreszcie miejsca w których żyją w naszym kraju. Pan Maciej dokonał rzeczy niebywałej, ukazał czytelnikowi losy ludzi, ich potomków, problemy ciągnące się za nimi niczym piętno na przestrzeni sześciu dekad w sposób barwny, rzeczowy sprawiając, że bohaterowie to ludzie z krwi i kości. Po prostu zostawiając wrażenie, że żyją gdzieś obok nas. Ale to właśnie mistrz Siembieda, który potrafi wmieszać wielką historię w losy zwykłych ludzi albo i na odwrót. A to wszystko na niecałych sześciuset stronach bez chaosu, zbędnych opisów, wymuszonych dialogów za to wartko i barwnie. W tej powieści wszystko jest na miejscu i w swoim czasie.

× 2 | link |
@budyn.malinowy
@budyn.malinowy
2022-09-30
9 /10

Rewelacyjna powieść. Pan Siembieda jest jednym z moich ulubionych autorów. Polecam.

× 2 | link |
@Malwi
2024-11-11
7 /10
Przeczytane
@Vernau
2024-08-10
8 /10
Przeczytane Sensacja - thriller
@Meszuge
2024-06-27
6 /10
Przeczytane
JA
@jado67
2024-02-25
8 /10
Przeczytane 2024 rok
@malgosia311
2023-12-04
7 /10
@Betsy59
2023-08-02
7 /10
Przeczytane E-book 2023
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Wojna nie tylko mordowała ludzi, ale potrafiła zamieniać ich w demony o zepsutych, na trwałe odkształconych duszach.
Wo­jen­ne przy­jaź­nie są twar­de i trwa­łe, ale po­trze­bu­ją wojny. Pokój je peszy, wpra­wia w za­kło­po­ta­nie.
Jadąc z matką na grób An­ge­lo­sa, a potem wra­ca­jąc z Gdyni, bu­dził się co kilka minut, a po­szar­pa­ny sen jest gor­szy od braku snu. To tak, jakby znu­żo­ne­go czło­wie­ka, który marzy o za­mknię­ciu oczu, po­le­wać wodą, gdy tylko za­śnie. Takie tor­tu­ry sto­so­wa­li fa­szy­ści wobec grec­kich par­ty­zan­tów. Czy warto być fa­szy­stą dla sa­me­go sie­bie?
Przez dzie­się­cio­le­cia spę­dzo­ne w ostroż­no­ści i nie­uf­no­ści wy­ro­bił w sobie coś w ro­dza­ju we­wnętrz­ne­go rent­ge­na i jeśli ten apa­rat sy­gna­li­zo­wał, że coś jest nie tak, Gut­man cho­wał się do sko­ru­py jak stary żółw.
Dodaj cytat