Kiedy nadejdziesz recenzja

"Kiedy nadejdziesz"

Autor: @ksiazka_ukryta_w_puszczy ·2 minuty
2021-11-22
Skomentuj
2 Polubienia
Czy macie czasami tak, że do danej książki podchodzicie, jak pies do jeża, bo z góry zakładacie, że jednak Wam się ona nie spodoba i wynudzi?

Podobną sytuację miałam właśnie z tą książką, odkładałam ją jak tylko mogłam, no ale w końcu musiałam przełamać lody i zacząć ją czytać. I wiecie co, już po kilku stronach, pukałam się po głowie, dlaczego ja jej wcześniej nie przeczytałam.
.
📜🌿 Jan i Aleksandra od wielu lat starają się o upragnione dziecko, każda próba kończy się poronieniem w dwunastym tygodniu. Lekarze są już bezradni, lecz Ola nie rezygnuję z marzenia o własnym potomku.
Maria i Władek są rodzicami Kariny, która z powodu nieszczęśliwego wypadku ma sparaliżowane nogi i porusza się na wózku. Okazuje się, że jest szansa, aby dziewczyna ponownie stanęła na nogi, lecz operacja jest bardzo kosztowna, a ich po prostu na to nie stać.
Los skrzyżuje, że sobą Marię i Olę, okaże się, że będą w stanie pomóc sobie nawzajem. Do czego są zdolne i ile są w stanie poświęcić zdeterminowane kobiety, aby osiągnąć swój cel?🌿📜
.
Ta książka jest prze genialna, wręcz kipi od niej od nadmiaru emocji. Tej książki nie da się odłożyć na potem, musisz ją czytać do końca, bo tu ciągle akcja goni do przodu, nie liczcie żaden brak nudy. Cała historia jest opowiedziana z perspektywy Oli i Marii, ich relacje są przeplatane pomiędzy sobą. Głównych bohaterek nie da się nie lubić, to życzliwe i miłe kobiety, które mają wielkie marzenie i dążą do jego realizacji za wszelką cenę. Chociaż nie powiem, że były momenty, w których mnie te kobiety strasznie irytowały swoją naiwnością związaną z ich mężami.
Nie mogę zdradzić za dużo, ale na ich miejscu już dawno nerwy by mi puściły, patrząc na ich zachowanie, podejrzewam, że w kolejnej części jeszcze bardziej załażą oni swoim żonom za skórę.
.
Lekkie pióro autorki, rozdziały nie są za długie, fabuła bardzo przemyślana, czyta się ją szybko, czego chcieć od książki więcej. Autorka poruszyła w niej bardzo ważny temat dotyczący poronień, starań donoszenia i zajścia w ciążę. A także ile jest w stanie poświęcić matka dla własnego dziecka, aby mogło ono chociaż trochę odzyskać sprawność fizyczną, która w jednej chwili została jej odebrana. A co do zakończenia, to spodziewałam się wiele, ale nie takiego obrotu spraw. Autorka nie napisała wprost o co chodzi, ale można się domyślać, co będzie w kolejnej części, na którą czekam z niecierpliwością

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy nadejdziesz
Kiedy nadejdziesz
Anna Karpińska
8.0/10
Cykl: Kolory szczęścia, tom 1

Czy warto poświęcić spokojne życie dla pełni szczęścia i realizacji największego marzenia? Aleksandra i Jan przez wiele lat bezowocnie starają się o dziecko. Lekarze, mimo szczerych chęci, są bezr...

Komentarze
Kiedy nadejdziesz
Kiedy nadejdziesz
Anna Karpińska
8.0/10
Cykl: Kolory szczęścia, tom 1
Czy warto poświęcić spokojne życie dla pełni szczęścia i realizacji największego marzenia? Aleksandra i Jan przez wiele lat bezowocnie starają się o dziecko. Lekarze, mimo szczerych chęci, są bezr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do najnowszej książki Anny Karpińskiej podchodziłam trochę jak do jeża. Nazwisko pisarki było mi znane, jednak do tej pory nie skosztowałam żadnej jej powieści. Nie sądziłam też, żeby tematyka była n...

@jorja @jorja

Czy warto poświęcić spokojne życie dla pełni szczęścia i realizacji największego marzenia? Aleksandra i Jan przez wiele lat bezowocnie starają się o dziecko. Lekarze, mimo szczerych chęci, są ...

@Z_fascynacja_o_ksiazkach @Z_fascynacja_o_ksiazkach

Pozostałe recenzje @ksiazka_ukryta_w...

Najgorsze dopiero nadejdzie
"Najgorsze dopiero nadejdzie"

❄️ W Toruniu, pierwszego listopada wychodzi z domu ciężarna Agata Bener, żona Marka Benera dziennikarza śledczego. Postanawia udać się na cmentarz w celu zrobienia zdjęć...

Recenzja książki Najgorsze dopiero nadejdzie
Pani La Muerte
"Pani La Muerte"

Czy Wy również tak się zachwycacie nad okładkami książek? Bo ja nie mogę się napatrzeć na tę książkę, to chyba jedna z piękniejszych okładek, jakie widziałam i dzięki te...

Recenzja książki Pani La Muerte

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl