Kiedy odszedłeś recenzja

Kiedy odszedłeś Will.

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2022-03-09
Skomentuj
3 Polubienia

Wydaje mi się, że sporo osób zna cykl o Lou Clark autorstwa Jojo Moyes. Historia tej na pozór lekko zwariowanej młodej kobiety rozpoczęła się książką “Zanim się pojawiłeś”. O historii Lou i Willa było głośno ze względu na ekranizację, lecz również z powodu kontrowersyjnego tematu, który był poruszany w niej. Jojo Moyes poznałam właśnie dzięki tej książce i zostałam oczarowana historiami, które tworzy. Rzadko sięgam po książki obyczajowe czy zwykłe romanse, praktycznie sięgam po kilka autorek naprzemiennie, są nimi właśnie Jojo Moyes, Collen Hoover i Kim Holden. “Kiedy odszedłeś” jest kolejnym tomem z tego cyklu, który opowiada o walce z żałobą, o próbach pójścia dalej i o wyrzutach sumienia, wobec tego, którego nie ma już wśród żywych. Lou jest na tyle komiczną osobą, że mimo tego, że historia wydaje się bardzo melancholijna, to ta jedna postać, która do tej pory była iskierką, wydaje się niekiedy wręcz zabawna.

“(...) chyba wszystkim nam przeznaczone jest zostawić za sobą ślady zniszczeń.”

Lou po tym, gdy straciła Willa postanowiła żyć dalej, była w Paryżu tak jak ją prosił Will w swoim liście, lecz w końcu dochodzi ona do tego, że nie wie co dalej zrobić ze swoim życiem. Jak dalej żyć i czerpać z tego życia co się da? Lou utknęła w pracy na lotnisku, dzień za dniem podaje drinki i słucha historii klientów. Również co noc wchodzi na dach budynku, w którym mieszka i spacerując po krawędzi tego dachu rozmawia z Wille, niejednokrotnie po prostu krzyczy na niego obwiniając go za to, że ją zostawił, że nie zna sposobu by ruszyć dalej, by spełnić jego życzenie. Jak można się domyśleć spacerowanie po krawędzi dachu nie jest bezpieczne, Lou spada, lecz właśnie ten upadek zmienia coś w jej życiu. Poznaje przystojnego ratownika, zapisuje się do grupy wsparcia osób w żałobie i poznaje młodą dziewczynę, która podaje się za córkę Willa. Przed nią jeszcze wiele, ale to jedno traumatyczne wydarzenie w jej życiu uruchamia lawinę, Lou musi się uporać ze wszystkim i odnaleźć szczęście, które bardzo by się jej przydało.

“- Podrywasz tak wszystkie swoje pacjentki?

- Tylko te, które przeżyły.”

W pierwszym tomie autorka pochyliła się nad tematem depresji a w tym zaś ukazuje nam żałobę głównej bohaterki, ale nie tylko jej. W grupie wsparcia poznajemy różne osoby, które tak Lou zmagają się na swój własny sposób z żałobą. Ten temat jest nie tylko trudny, ale nad wyraz skomplikowany, nie można nikomu powiedzieć: on/ona już nie cierpi, teraz ma lepiej, przestań się użalać nad sobą itp.
Lou czuje przejmujący smutek, który stara się ukrywać, ponieważ uważa, że nie powinna go odczuwać, w końcu nie znała długo Willa. Wyrzuty sumienia gryzą ją również w wypadku tego, że nie potrafi spełnić życzenia ukochanego. Nie umie się odnaleźć w świecie bez niego, bez jego porad i dobrego słowa, którym ją uraczał.
Wiele osób uważa, że ten tom jest gorszy niż poprzedni, ja jednak jestem zdania, że jest równie dobry. Autorka skupiła się na czymś innym i chwała jej za to. Nie będę może za bardzo obiektywna, ponieważ uwielbiam powieści autorki, a ten cykl kocham całym sercem, za humor, który wprowadza autorka do tego cyklu, za łzy wylane przy lekturze i za to, że niekiedy muszę się pochylić nad jej książkami i przemyśleć niektóre sprawy.

“Jest tylko jedne wyjście, które mogę ci przedstawić, bo widzę je codziennie. Trzeba żyć. Angażować się we wszystko i starać się nie myśleć o siniakach.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-26
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy odszedłeś
Kiedy odszedłeś
Jojo Moyes
7.3/10
Cykl: Lou Clark, tom 2

Nie myśl o mnie za często… Po prostu żyj dobrze. Po prostu żyj. Will Tyle że Lou nie ma pojęcia, jak to zrobić. I trudno jej się dziwić. A jednak Kiedy odszedłeś to nie tylko historia o podnoszeniu si...

Komentarze
Kiedy odszedłeś
Kiedy odszedłeś
Jojo Moyes
7.3/10
Cykl: Lou Clark, tom 2
Nie myśl o mnie za często… Po prostu żyj dobrze. Po prostu żyj. Will Tyle że Lou nie ma pojęcia, jak to zrobić. I trudno jej się dziwić. A jednak Kiedy odszedłeś to nie tylko historia o podnoszeniu si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po długim czasie, udało mi się w końcu sięgnąć po 2 część z serii "Lou Clark". Byłam ogromnie ciekawa, jak potoczyły się losy bohaterki i jak odnalazła się w tej, całkiem nowej dla niej rzeczywistośc...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Louise Clark od półtora roku dręczy to samo pytanie „Jak mogła pokochać kogoś w tak krótkim czasie i dlaczego pozwoliła mu odejść?”, w dodatku jest pewna, że życie które obecnie prowadzi jest o wiele...

@wiku2312 @wiku2312

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

The Paper Dolls
Kto tu jest papierową laleczką?

@Obrazek Motyw akademii, internatu i szkoły bardzo mi przypadł do gustu. Ostatnio sięgałam często po książki z motywem dark Academia, jednak brakowało mi obyczajówki ...

Recenzja książki The Paper Dolls
Fallen Princess
Banshee

@Obrazek Znacie Monę Kasten, autorkę świetnego cyklu Begin Again, Maxton Hall czy dylogii Scarlet Luck? Moje pierwsze kroki w powrocie do mojej największej pasji, jak...

Recenzja książki Fallen Princess

Nowe recenzje

Zły. Odrodzenie
Zły. Odrodzenie
@magdag1008:

To moje kolejne spotkanie z twórczością Heleny. Tym razem jako patron tej świetnej książki. Jestem w niej zakochana i d...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
Nie Anioł
Modus operandi
@tomzynskak:

Wiesz czym jest modus operandi? Spotkał_ś się kiedyś z takim pojęciem? Modus operandi to pojęcie często używane w kon...

Recenzja książki Nie Anioł
Devi. Waleczna Bogini
Powinności wobec rodziny a własne szczęście
@tomzynskak:

„Devi. Waleczna bogini” po raz kolejny zabiera Czytelnika na egzotyczną wyprawę i opowiada historię Devi, walecznej hin...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini