Kiedy umiera król recenzja

Kiedy umiera król, a czytelnik przysypia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @OutLet ·2 minuty
2022-05-16
3 komentarze
43 Polubienia
Fabuła debiutanckiej powieści Eliny Backman opiera się na powiązaniu tajemniczej śmierci sprzed wielu lat ze współczesnymi, brutalnymi zbrodniami w Helsinkach i w prowincjonalnej, acz szczycącej się mianem królestwa Hartoli. Czytelnik od razu i bez trudu domyśli się, że ten związek istnieje, jak również tego, że to zemsta jest motywem działania obecnego mordercy, wypalającego koronę na ciałach ofiar.

Do wspomnianego i wciąż niewyjaśnionego utonięcia młodej dziewczyny także doszło w Hartoli. Teraz przyjeżdża tam Saana, dziennikarka zwolniona właśnie z pracy, która w domu swojej ciotki chce naładować akumulatory i podjąć jakieś decyzje co do swojego dalszego życia. Historia pięknej Heleny przychodzi do niej niespodziewanie i szybko zaczyna ją zajmować. Saana postanawia odgrzebać sprawę, przeprowadzić dziennikarskie śledztwo, a w przyszłości na podstawie zebranych materiałów napisać książkę lub nagrać podcast. Tu trzeba powiedzieć, że wątek Heleny i w ogóle jej postać są w całej powieści najciekawsze. To dziewczyna przeistaczająca się, zmieniająca szaty, będąca na granicy dzieciństwa i dorosłości, pragnąca odczuwać wszystko bardzo mocno, niespokojna i oczekująca na coś wielkiego. Niestety czeka ją tylko krótkie życie i tragiczna śmierć.

Zagadkę nowych morderstw dostaje do rozwiązania Jan wraz ze swoim zespołem. Policjant nie jest niestety żadną nową twarzą w świecie kryminałów (chociaż nie pije) – znajduje się w bardzo trudnym momencie życiowym, ma problemy z okazywaniem uczuć i przyjmowaniem ich, nie angażuje się w długotrwałe związki. I oczywiście jest bardzo zdolny, trafiają mu się najtrudniejsze śledztwa. Norma.

Zabawnym dla mnie było, że książka zaczęła robić się ciekawa – a akcja przyspieszać – od momentu, gdy drogi Saany i Jana przecięły się. Tak jakby rodzące się między nimi niezgrabne i nieporadne uczucie dodało autorce energii. Był to jednak tylko chwilowy skok, po którym znów nastąpiły długie stronice znużenia.

I tu przechodzimy do sedna sprawy. Mam tej powieści dużo do zarzucenia. Na tle kryminałów nie wyróżnia się ona niczym szczególnym – a wśród kryminałów fińskich to już w ogóle, co mnie boli najbardziej. Jest za długa, rozwleczona, przeciągnięta. Autorce nie udało się utrzymać mojego zainteresowania – książkę często odkładałam i wcale nie miałam ochoty do niej wracać. Bohaterowie typowi, nienadzwyczajni, nie do pokochania. Jakiś potencjał tkwił w Helenie i jej opowieści, ale z drugiej strony… Po przeczytaniu stwierdzam, że to też historia jakich wiele. Nie ratują też książki próby stworzenia niesamowitej aury, może nawet grozy (motyw dworu i barona), bo rzeczywistość okazuje się tak prozaiczna, że aż skrzeczy. Jeśli chodzi o samą zagadkę kryminalną, niby autorka podsuwa różne tropy, ale nie myli dostatecznie i wszystkiego prędzej czy później (raczej prędzej) można się domyślić.

Nie jest to książka taka, której nie da się przeczytać – ale nie jest też taka, którą przeczytać warto. Nie zachęca do sięgnięcia po następną (zapowiadaną) powieść Eliny Backman. W każdym razie ja już jestem za stara i nie mam czasu sprawdzać, czy autorka poprawi swój warsztat i stworzy naprawdę wciągającą historię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-15
× 43 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy umiera król
Kiedy umiera król
Elina Backman
6.8/10
Cykl: Saana Havas, tom 1
Seria: Czarna seria

Saana, dziennikarka internetowa, została zwolniona z wyczerpującej i wypalającej pracy. Zamierza odpocząć i dojść do siebie spędzając lato u ciotki w małym miasteczku Hartola. Na miejscu zaczyna inte...

Komentarze
@Ewelina229
@Ewelina229 · prawie 2 lata temu
Tytuł jest mistrzowski :D
× 6
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Prawdziwy. :D
× 2
@viki_zm
@viki_zm · prawie 2 lata temu
W każdym razie ja już jestem za stara i nie mam czasu sprawdzać, czy autorka w przyszłości poprawi swój warsztat i stworzy naprawdę wciągającą historię.
To chyba nie jest kwestia wieku, też raczej nie sięgam po książki Autorów, których pierwsze pozycje mnie nie zachęciły.
× 5
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Może nie jest to kwestia tylko wieku. :)
× 4
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 2 lata temu
Może i nie, ale młodzież ma zawsze więcej nadziei.
× 4
@Antytoksyna
@Antytoksyna · prawie 2 lata temu
Jak widać nie każdy/a Backman otrzymał/a w pakiecie z nazwiskiem talent literacki. 😉
× 3
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Na to wychodzi. :)
× 1
Kiedy umiera król
Kiedy umiera król
Elina Backman
6.8/10
Cykl: Saana Havas, tom 1
Seria: Czarna seria
Saana, dziennikarka internetowa, została zwolniona z wyczerpującej i wypalającej pracy. Zamierza odpocząć i dojść do siebie spędzając lato u ciotki w małym miasteczku Hartola. Na miejscu zaczyna inte...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na początku proszę Was, nie bijcie mnie i nie rzucajcie niczym, co macie pod ręką z tego powodu, że książka okazała się dla mnie nudnym zapychaczem mojego dość cennego czasu😁 . Swoją przygodę z tym t...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Dzisiaj przychodzę do Was recenzją kryminału, o którym było - dość niedawno- bardzo głośno w mediach. Mowa tutaj o debiucie od Eliny Backman pt.”Kiedy umiera król”. Nie wiem jak Wy, ale ja wprost uwi...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @OutLet

Konrad Wallenrod
Konrad

Jeśli miałabym stworzyć swój prywatny ranking ulubionych lektur szkolnych, Konrad Wallenrod z pewnością znalazłby się na podium. To wg mnie zachwycająca, przepięknym jęz...

Recenzja książki Konrad Wallenrod
Komu ukazał się wiatr?
Nie ukazał mi się wiatr

Autorka znana mi tylko ze słyszenia, ale kojarzona jako jedna z uznanych. Ciekawa, fachowa recenzja tego zbioru opowiadań, na którą trafiłam. Postanowiłam przeczytać. ...

Recenzja książki Komu ukazał się wiatr?

Nowe recenzje

a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
Smocze Kryształy: sekrety władców
Smocze kryształy
@Kantorek90:

"Smocze kryształy. Sekrety władców" to moje pierwsze spotkanie z autorka Joanna Karyś. Jej książkę miałam okazję przecz...

Recenzja książki Smocze Kryształy: sekrety władców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl