Chłopiec bez przeszłości recenzja

Kiedy zrozumiesz, że jesteś ofiarą przemocy?

Autor: @fascynacja_ksiazka ·3 minuty
2020-03-31
Skomentuj
2 Polubienia
Bardzo cenię sobie książki, które potrafią wywrzeć na mnie takie wrażenie, że długo nie jestem w stanie o nich zapomnieć. Książki, które swoją treścią dają do myślenia i pozwalają dojść do pewnych istotnych wniosków. Niestety, ostatnio nie miałam szczęścia do tego typu powieści. Czy „Chłopiec bez przeszłości” Karola Lipińskiego jest wreszcie historią skłaniającą do refleksji?

Przyszłość. Ruiny Warszawy. Pewnego dnia zagubiony chłopiec trafia do domu Wojciecha. Dziecko nie zna swojej tożsamości. Nie wie, skąd pochodzi. Jedyne, co ma to zdjęcie prawdopodobnie członków rodziny. Niestety, Wojciech okazuje się zdegenerowanym człowiekiem pozbawionym wszelkich zahamowań. Nadaje chłopcu imię Jaś i traktuje go jak niewolnika bijąc i poniżając. Na domiar złego dziecko także w szkole nie ma łatwo. Kiedy próg zła zdaje się przekraczać wszelkie granice, Jaś spotyka Miyamoto Musashi, mistrza sztuk walki, dzięki któremu życie chłopca zmienia się diametralnie.


Naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio jakaś książka zrobiła na mnie takie wrażenie. Od pierwszych stron byłam przerażona tym, co dzieje się z małym Jasiem. Bałam się czytać kolejną stronę, bo spodziewałam się coraz tragiczniejszych opisów. Momentami chciałam wniknąć w tę historię, aby jakoś pomóc, coś zrobić, a nie siedzieć bezczynnie. Z drugiej strony wiedziałam, że muszę poznać dalsze losy bohatera i dowiedzieć się, czy los w końcu się nad nim zlitował. Tak poprowadzona akcja sprawiła, że w ostateczności nie sposób było się oderwać od lektury.

Poza tym ta powieść to ogromne pole manewru dla przemyśleń. Poznajemy chłopca, który jest niczym czysta karta. Pojawia się znikąd. Nie ma pojęcia, jacy mogą być ludzie. Pech chciał, że trafił na wyjątkowego potwora. Przeraziło mnie to, że chłopiec na początku zdawał się nie mieć świadomości bycia ofiarą manipulacji i chorego podporządkowania. Za to był przekonany, że jest słabszy, a słabszym ludziom tak dzieje się na świecie i nie ma od tego odwrotu. Niestety, wielu ludzi w normalnym życiu jest ofiarą manipulacji czy zastraszania przez innych, tych „silniejszych i lepszych”. Skąd w ogóle taki podział? Dlaczego niektórzy pozwalają na takie traktowanie, a inni nie? Z czego to wynika? Jak takim osobom pomóc i uświadomić, że nie mogą dać się zastraszać? I wreszcie dlaczego ten problem dotyka głównie dobrych ludzi?

Dość niepokojące jest również zjawisko, gdy to ofiara staje się katem. W tej książce pojawia się i taki wątek. To również skłania do przemyśleń. Jak osoba, która sama jest ofiarą przemocy, może znęcać się nad innym człowiekiem? Przecież dobrze wie, jak to jest być na tym gorszym miejscu...

W zasadzie istnieje tylko jedna kwestia, która nie do końca mi pasuje w tej historii. To, że mały chłopiec wytrzymuje w wyjątkowo wycieńczający tryb życia. Nie tylko jako ofiara przemocy, ale także jako uczeń mistrza. Poza tym zbyt powierzchownie został przedstawiony wątek zagrożenia z kosmosu. Być może ma to na celu jedynie wprowadzenie czytelnika w temat, a zostanie to rozbudowane w kolejnym tomie. Jeśli moje podejrzenia się sprawdzą, wówczas nie będę mieć praktycznie zastrzeżeń do tej historii.

„Chłopiec bez przeszłości” to książka, która uświadamia czytelnikowi, że dopóki człowiek sam nie zrozumie swojego położenia, nie jest w stanie zbyt wiele zmienić pomimo rad i wsparcia osób z zewnątrz. To historia, dzięki której osoba będąca na miejscu Jasia może zrozumieć, jak wyjść z tak tragicznej sytuacji. To opowieść o próbach i błędach w kwestii zaufania. To proza życia, w którym często nie jest pięknie i kolorowo. Jedna z najlepszych i najbardziej refleksyjnych książek, jakie przeczytałam. Polecam i czekam na kolejny tom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-28
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chłopiec bez przeszłości
Chłopiec bez przeszłości
Karol Lipiński
5.7/10

Rok 2068. Jaś budzi się w zrujnowanym mieście. Nie pamięta, skąd pochodzi ani kim jest. Nie wie nawet,ile ma lat. Jedyne, co ma, to zdjęcie przedstawiające najprawdopodobniej jego rodzinę. Zaczyna ...

Komentarze
Chłopiec bez przeszłości
Chłopiec bez przeszłości
Karol Lipiński
5.7/10
Rok 2068. Jaś budzi się w zrujnowanym mieście. Nie pamięta, skąd pochodzi ani kim jest. Nie wie nawet,ile ma lat. Jedyne, co ma, to zdjęcie przedstawiające najprawdopodobniej jego rodzinę. Zaczyna ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejne doświadczenia kształtują nas, naszą osobowość. Życie, niczym rzeźbiarz w kamieniu, tworzy Anię, Henia, Jarka, Magdę, tworzy unikalne dzieło. A gdy proces ten zostanie przerwany? Czy wieku 5, ...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Każda książka zanim ujrzy światło dzienne i trafi w ręce potencjalnego czytelnika powinna zostać sprawdzona pod kątem poprawności językowej. Wiadomo, że nie każdy debiutujący twórca może sobie pozwol...

@ilona_m2 @ilona_m2

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Stella. Narodziny psychopatki
Gdzie tak naprawdę rodzi się zło?

Po, przyznaję, średnim spotkaniem z “Oczami lęku” Adriana Bednarka, dałam szansę jego najnowszej powieści, czyli “Stella. Narodziny psychopatki”. Byłam bardzo ciekawa, c...

Recenzja książki Stella. Narodziny psychopatki
Domek trzech kotów
Dlaczego warto pomagać?

Koty to zwierzęta, które są szczególnie bliskie mojemu sercu. Z różnych względów. O ich zaletach mogłabym rozprawiać godzinami. O ich wyjątkowym charakterze, nie zawsze ...

Recenzja książki Domek trzech kotów

Nowe recenzje

Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni
@l.szarna:

„(…) A ty? O czym marzysz? Zaskoczył mnie tym pytaniem. Wtedy nie wiedziałam, o czym marzę. Zdawałam sobie sprawę, że k...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Na przekór rozumowi
Serce czy rozum?
@ksiazkawaut...:

Miłość i rozum, tak całkiem odmienne i rzadko zgodne aspekty naszego życia, które od wieków są dylematem wykorzystywany...

Recenzja książki Na przekór rozumowi
Czerń
Zło, które jest stale obecne...
@deana:

Leopold Bilski po zakończeniu poprzedniej sprawy zostaje zesłany do Kartuz. Urokliwe, senne miasteczko raczej obiecuje ...

Recenzja książki Czerń
© 2007 - 2024 nakanapie.pl