Brat mojego męża recenzja

Pierwszy raz miałam możliwość poznać pióro Pani Danki Braun, wcześniej nigdy nawet nie trafiłam na żadną z książek autorki. I żałuję bardzo.
Mam w planie nadrobić zaległości a z tego co doczytałam to autorka ma w swoim dorobku kilka pozycji, które cieszą się wysokimi ocenami.

W wypadku samochodowym ginie Paweł, mąż Diany, która po jego śmierci zostaje sama z dwójką małych dzieci, samotna czuje się tym bardziej gdyż nie ma przy sobie ani rodziny ani przyjaciół, u jej boku natomiast jest oddana sąsiadka. Jest również teść, który poza wsparciem finansowym i byciem dobrym dziadkiem dla wnuków nie wnosi do życia kobiety nic więcej.
Krótko po śmierci męża Diana spotyka człowieka, który wygląda identycznie jak Paweł i który okazuj się Jego bratem bliźniakiem... dziwne ? no raczej, bo jak to można nie znać brata swojego męża ?
Przyznaję, że przez pierwszą część książki ( nie umiem określić jednoznacznie ilości stron) szło mi bardzo opornie, główna bohaterka była niezwykle irytująca a treść nie bardzo zachęcała do dalszego czytania, ale wreszcie nadszedł moment gdzie coś zaczęło się dziać, nabierać rozpędu by wreszcie konkretnie ruszyć z kopyta.

Dużym problemem była również dla mnie narracja, Diana zwracała się cały czas do swojego zmarłego męża a następnie zmieniono ją na trzecioosobowe zobrazowanie po czym narratorem stał się Piotr, czyli brat Pawła. Przyznaję, że było to męczące.
Gdy już dotarłam do momentu w którym treść przestała być nudna a główna bohaterka przestała działać mi na nerwy to nie mogłam już od niej odejść, już tak ogromnie się wciągnęłam, że bez dotarcia do finału i poznania prawdy nie było szans na odłożenie książki na półkę.

Całość dopracowana i złożona w naprawdę niesłychanie dobrą historię, bardzo spójna i przede wszystkim dobrze napisana. Podobało mi się skupienie autorki na tym by przedstawić czytelnikowi czym jest więź bliźniąt jednojajowych, w treści bardzo często do tego nawołuje i na kolejnych przykładach bohaterów przedstawia zażyłość jaka może łączyć takie osoby.
Miłość, bliskość, współzależność ale także zdrada, kłamstwo... takie uczucia buzują pomiędzy bohaterami w książce Pani Braun, Jej lekkość pióra poprowadzi czytelnika tak, że wszystkie te emocje odczuje na własnej skórze, jeśli na początku wyda Wam się nudno i mdło to tylko pozory, bo z czasem pochłonie Was bez reszty by na końcu zaskoczyć i zostawić z szeroko otwartymi oczami.

Dla mnie ta pozycja to duże zaskoczenie, na szczęście bardzo pozytywne.