Opowieści makabryczne recenzja

King w komiksie

Autor: @grejfrutoowa ·1 minuta
2021-01-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kto z nas nie kojarzy nazwiska Stephena Kinga? Najbardziej uznany pisarz horrorów od lat przeraża pokolenia czytelników. Jest on też autorem komiksu Opowieści makabryczne. Pierwszy raz komiks wydano w 1982 roku, a historie w nim zawarte zainspirowały Geogre’a A. Romero do stworzenia filmu.
W tomie znajdziemy pięć opowieści – Dzień ojca, Samotna śmierć Jordy’ego Virrilla, Skrzynia, Jak pozostać na fali i Lubią się podkradać. Każda z nich opowiadana jest przez narratora-upiora, który wprowadza do historii, a potem komentuje wydarzenia w dość niewybredny sposób. Zwraca się on do czytelnika, mówiąc w liczbie mnogiej, używa formy „dzieciaczki”, podkreśla paskudne charaktery i czyny bohaterów i jest okrutny w podsumowaniu ich działań. Właściwie nie tyle okrutny, co celny, dosłowny, odkrywa przed nami błędy postaci i pointuje je w dosadny sposób.
Historie są typowe dla Kinga – pojawiają się w nich potwory, powstają z grobu zmarli, nie brakuje brutalności, która nie jest jednak zbyt krwawa. Opowieści sprawiają, że podczas czytania mamy ciarki na ciele. Są niedługie, a dobrano je tak, by historie nie nużyły. Dlatego też w tomie znajdziemy zarówno opowieść o zemście na kochankach, jak i nieuważne traktowanie meteorytu, a także tajemnicza skrzynię z niebezpieczną zawartością. To sprawia, że każdy komiks ma inny klimat, jest szansa, że każdy fan horrorów znajdzie tu coś dla siebie.
Ilustracje do niego stworzył Berni Wrightson. Kreska jest… powiedziałabym klasyczna. Nieco miękka, przywodzi na myśl animacje z lat 80. i 90. To dodatkowy atut tego komiksu, bo nadaje mu świetnego klimatu, pasującego do opowieści. Kolory nie są zbyt jaskrawe, raczej lekko wyblakłe. Dzięki temu nie jesteśmy atakowani barwami, które odciągnęłyby nas od treści.
Koncept tego komiksu jest spójny i przemyślany. Przypomina trochę Opowieści z krypty i Szkołę przy cmentarzu. Ma ciekawy klimat, jest bardzo w stylu Kinga. Historie mają sprawić, że będziemy mieli ciarki na plecach i udaje im się to w stu procentach. Nie są może przerażające, bo w dzisiejszych czasach straszy się nas innymi rzeczami, jednak bardzo dobrze się je czyta i ogląda. Zdecydowanie polecam, jeśli lubicie autora, jesteście fanami horrorów i chcecie zobaczyć, jak poradził sobie pisarz w komiksowej formie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieści makabryczne
Opowieści makabryczne
Stephen King
7/10

Opowieści makabryczne, jedyny oryginalny komiks Stephena Kinga, który po raz pierwszy ukazuje się w polskim przekładzie, to smakowity kąsek dla wszystkich miłośników czarnego humoru i komiksowej styli...

Komentarze
Opowieści makabryczne
Opowieści makabryczne
Stephen King
7/10
Opowieści makabryczne, jedyny oryginalny komiks Stephena Kinga, który po raz pierwszy ukazuje się w polskim przekładzie, to smakowity kąsek dla wszystkich miłośników czarnego humoru i komiksowej styli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Opowieści Makabryczne" wydają się dosyć szczególną pozycją. Oto komiks zawierający pięć strasznych historii, stylizowanych na publikowane przez EC Comics, groszowe opowieści grozy z lat 40-tych i 50...

@olgazgrzebska @olgazgrzebska

Pozostałe recenzje @grejfrutoowa

Król
Król

Anna Maria Kier udaje się na zasłużoną emeryturę. Po latach służby w policji postanawia w końcu poświęcić czas dla siebie i swoich bliskich. Szybko okazuje się, że nic z...

Recenzja książki Król
Prosta sprawa
Prosta sprawa

Do Jeleniej Góry przyjeżdża młody mężczyzna. Chce oddać pożyczone od znajomego przed laty pieniądze, jednak nie zastaje go w mieszkaniu. Trafia natomiast na bandziorów, ...

Recenzja książki Prosta sprawa

Nowe recenzje

Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
Zaśnieżeni
Zaśnieżeni
@meryluczyte...:

"Zaśnieżeni" Catherine Walsh to powieść, którą zaczęłam czytać w odpowiednim momencie i na pewno sprzyjające okolicznoś...

Recenzja książki Zaśnieżeni
Toksyczne układy
Toksyczne układy
@ladybird_czyta:

Kiedy najbliższym zagraża niebezpieczeństwo, człowiek jest w stanie zrobić absolutnie wszystko, by ich chronić. Zgodzis...

Recenzja książki Toksyczne układy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl