Buszujący w zbożu recenzja

Klasyka sama w sobie

Autor: @Karolka123 ·2 minuty
2012-09-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W życiu każdego nastolatka przychodzi taka chwila, że zaczyna się buntować, nie zgadzać z otoczeniem. Chce się wyróżniać, być oryginalny, ale jednocześnie nie chce być inny. Chciałby być bardziej samodzielny i niezależny, ale nie zgadza się na zrzucanie na niego wszystkich obowiązków. O takim właśnie buncie młodzieńczym możemy przeczytać w książce, która zalicza się już do klasyki – „Buszujący w zbożu”

Holden ma szesnaście lat. Kilka dni przed feriami zostaje wyrzucony po raz kolejny z prywatnej szkoły z internatem z powodu lenistwa i całkowitego braku zainteresowania nauką. Boi się jednak przyznać do tego rodzicom i wpada na genialny pomysł – postanawia spędzić te kilka dni w Nowym Jorku. Ma trochę pieniędzy, jakieś znajomości, lecz czy to wystarczy? Jak zmieni się przez te kilka dni?

Trudno jest mi ocenić tę książkę. Z jednej strony mnie oczarowała, z drugiej zirytowała i zniechęciła. Trzeba przyznać, że autor posługuje się bardzo lekkim, przystępnym językiem i mimo, że akcja książki ma miejsce w latach 50. XX wieku nie czuć tej wyraźnej różnicy. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie i mimo, że pojawiają się rozdziały „cięższe”, nie ma większego problemu. Dzięki temu odbiorcą książki może być każdy – i nastolatek i dorosły.

Książka jest przesiąknięta amerykanizmem. Jest w niej tak dużo kultury amerykańskiej, że nie da się nie zauważyć miejsca akcji i nie zwrócić na niego uwagi. Opisy Nowego Jorku – dzielnic, sklepów, ulic, ludzi przyprawiają o zachwyt i zdumienie. Mamy jak na dłoni opisaną amerykańską mentalność ludzi i ich sposób myślenia, życia, pracy.

W książce pojawia się też kilka mankamentów. Jednym z nich jest bohater – Holden, który jest postacią irytującą do granic wytrzymałości. To chłopak wulgarny, zakłamany, egoistyczny i okropnie nieuczciwy. Zachowuje się czasami o wiele za dziecinnie jak na swój wiek, jest arogancki i wiecznie coś mu nie pasuje – połowa, a nawet więcej książki to jego ciągłe narzekanie. Na całe szczęście jest inteligentny i błyskotliwy, ale przez ogromne wyolbrzymienie jego wad, pozostaje bohaterem, którego nie wspomina się mile. Na reszcie bohaterów autor nie skupił większej uwagi i raczej mało o nich wiemy – może to i dobrze.

Książka jest lekturą szkolną dla młodzieży gimnazjalnej, co moim zdaniem jest błędem. Owszem, książka jest przyjemną lekturą jakby przymknąć oko na niektóre kwestie, ale trzeba powiedzieć jasno, że nic wartościowego ona nie wnosi. Wręcz przeciwnie – po kilku rozdziałach ciągłego wytykania błędów jesteśmy zniesmaczeni dzisiejszym światem, kulturą i obyczajami. Również wulgaryzmy oraz wulgarne zachowania bohaterów działają na niekorzyść, ponieważ pokazują jaka jest młodzież – niewychowana, niekulturalna i nie potrafiąca się zachować.

Dzięki pierwszoosobowej narracji, możemy jeszcze mocniej wciągnąć się w historię. Co prawda jest w niej dużo wulgaryzmów, które odpychają (przynajmniej mnie), lecz z książką warto się zapoznać. Jest to w pewnym sensie klasyka, to książka czytana przez wiele pokoleń nastolatków – może i ty spróbujesz się w nią wciągnąć? Nie gwarantuje, że ci się spodoba, ale co ci szkodzi spróbować?

4/6
6/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Buszujący w zbożu
13 wydań
Buszujący w zbożu
J. D. Salinger
7.4/10

Bohaterem "Buszującego w zbożu" jest szesnastoletni uczeń, Holden Caulfield, który nie mogąc pogodzić się z otaczającą go głupotą, podłością, a przede wszystkim zakłamaniem, ucieka z college`u i przez...

Komentarze
Buszujący w zbożu
13 wydań
Buszujący w zbożu
J. D. Salinger
7.4/10
Bohaterem "Buszującego w zbożu" jest szesnastoletni uczeń, Holden Caulfield, który nie mogąc pogodzić się z otaczającą go głupotą, podłością, a przede wszystkim zakłamaniem, ucieka z college`u i przez...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opowieść młodego człowieka wraz z jego klasycznym językiem potoczno-brutalistycznym. Hold Caufield to uczeń, buntownik przebywający w collage’u w Pance, szkole która z zewnątrz osnuta jest najwyższą ...

@arcadio @arcadio

Pierwszy raz, gdy sięgnęłam po"Buszującego w zbożu"miałam chyba 14 lat. No może 15... Pamiętam, że Holden wydał mi się wtedy niezwykle zabawnym, chociaż specyficznym człowiekiem. Teraz przeczytałam t...

@mxkne @mxkne

Pozostałe recenzje @Karolka123

Drzazga
Genialna książka!

Nikt w życiu nie ma lekko, to wiadome jest wszystkim. Ale nie można zaprzeczyć, że człowiekowi o wiele lżej jest na duszy wtedy, kiedy w tych kłopotach wspiera go ktoś bl...

Recenzja książki Drzazga
I wciąż ją kocham
I wciąż ją kocham

Na książki Nicholasa Sparksa miałam ochotę już od dawna. Wiele osób poleciło mi już jego książki, od wielu usłyszałam słowa uznania dla jego prozy. Kiedy w końcu dostałam...

Recenzja książki I wciąż ją kocham

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr