Nieznajomi recenzja

Klimatycznie, tajemniczo, porywająco do ostatniej strony...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2023-10-10
Skomentuj
5 Polubień
Klasyka literatury jest piękną, ważną, wyznaczającą kierunki, ale też i potrzebną ku temu, by czerpać z niej jak najlepsze wzorce. I dokładnie tak ma się rzecz z kryminalną powieścią Aleksandry Kalbarczyk pt. „Nieznajomi”, na stronach której to znajdziemy wiele odwołań do klasyki tego gatunku, co w dużej mierze czyni tę książkę tak dobrą i intrygującą. Tytuł ten ukazał się nakładem Wydawnictwa HarperCollins Polska.


Piękny, stary dom na odludziu i dziesięciu gości, z których każdy przybywa tam z zupełnie innego powodu. Niektórych skusiła chęć spędzenia romantycznych chwil na prowincji, innych obietnica dobrze płatnej pracy, zaś jeszcze niektórych kusząca wizja otrzymania cennego spadku po nieznanej krewnej. Jednak to, dlaczego tam się znaleźli, schodzi na drugi plan w chwili, gdy okazuje się że z zamkniętego i okratowanego domu nie można wyjść. Co więcej, pojawia się pierwsza ofiara zabójstwa...


I tak też oto Aleksandra Kalbarczyk oddała w nasze ręce niezwykle klimatyczną, intrygującą, misternie zaplanowaną i trzymającą w napięciu do ostatniej strony, opowieść spod znaku kryminalnego thrillera. I choć zgodnie ze słowami wstępu historia ta kojarzy się z wielkimi dziełami literatury - na czele chociażby z twórczości Agathy Christie, to jednak Pani Aleksandra oferuje nam tutaj swoją własną wizję tego, jak winien wyglądać dobry, nieoczywisty, stanowiący przyjemne wyzwanie intelektualne dla czytelnika, literacki thriller.


Pierwszą rzeczą, od jakiej muszę zacząć moją recenzję jest stwierdzenie, że autorka wykonała tu kawał świetnej pracy. Mam tu na myśli perfekcyjne wprowadzenie nas w tę historię, gdzie najpierw poznajemy jej bohaterów, następnie okoliczności wspólnego znalezienia się w starym domu, jak i wreszcie ekscytującą grę kłamstw, pozorów, intryg, której to stawką okazuje się ich życie. By było jeszcze ciekawiej, autorka serwuje nam kilka ważnych retrospekcji, które pozwalają poznać nam bliżej nie tylko bohaterów, ale i ich motywacje. Tu cały czas odczuwalnym jest niezwykłe napięcie, które udziela się również i nam, trwając do samego końca...


Kolejną kwestią jest uznanie dla najważniejszych, literackich elementów tej powieści, czyli kreacji ciekawych i bardzo zróżnicowanych pod względem osobowości i charakteru - postaci..., kolejno perfekcyjnie ujętego napięcia pomiędzy nimi, gdy już wiadomo że ktoś dopuszcza się zabójstw i gdy każda wspólnie spędzony godzina oznacza coraz większym koszmar..., jak i wreszcie dla pisarskiego warsztatu Pani Aleksandry, która posługując się współczesnym językiem wprowadza aurę i atmosferę rodem z klasycznych powieści grozy.


W tego typu książkach decydujące o ich uznaniu w oczach czytelników jest najczęściej zakończenie. Zakończenie, które nie powinno być nazbyt przewidywalne, oczywiste i proste, ale jednocześnie nie powinno być - mówiąc kolokwialnie, przekombinowane. W tej książce jest idealnie - ciekawie, zaskakująco i zarazem logicznie, dzięki czemu wraz z dobrnięciem do ostatniej strony mamy poczucie satysfakcji, że było warto poświęcić nasz czas na to czytelnicze spotkanie.


Jakie zatem emocje towarzyszyły mi podczas lektury…? Z pewnością ciekawość tego, kto i po co sprowadził bohaterów do starego domu i następnie doprowadził do ich uwiezienia. To również odrobina strachu i jakże bardzo wyraźnie zarysowane poczucie osaczenia i bezsilności, które towarzyszy bohaterom i które tym samym udziela się także nam. Wreszcie jest to autentyczna przyjemność udziału w fascynującej, kryminalne intrydze, w której możemy poczuć się jak najprawdziwszy detektyw…


Spotkanie z tą powieścią upływa nam w niezwykle szybkim tempie, co jest o tyle zaskakującym, że nie ma tu pędzącej z wielką prędkością akcji, a raczej jest klimatyczna, niespieszna, mądrze prowadzona relacja, która zaskakuje, zwodzi na fałszywe tory dedukcji, porywa bardziej i bardziej z każdą chwilą. I mnie osobiście urzekło w tej pozycji właśnie to, że liczy się tu inteligencja, emocjonalna wymowa, umiejętność odróżnienia prawdy od kłamstwa.


Książka Aleksandry Kalbarczyk pt. „Nieznajomi”, to rzecz interesująca, klimatyczna, dopracowanym w każdym względzie i mająca wiele dobrego do zaoferowania. Jeśli zatem cenicie sobie współczesne kryminały i thrillery oparte na jakże klasycznych, literackich motywach, to z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl


Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieznajomi
Nieznajomi
Aleksandra Kalbarczyk
6.7/10

Romantyczny weekend… Spadek po ciotce… Intratna posada… W domu na odludziu spotyka się kilkoro nieznajomych, ale dla wszystkich to spotkanie stanowi zaskoczenie. Nie spodziewali się innych osób. Dlac...

Komentarze
Nieznajomi
Nieznajomi
Aleksandra Kalbarczyk
6.7/10
Romantyczny weekend… Spadek po ciotce… Intratna posada… W domu na odludziu spotyka się kilkoro nieznajomych, ale dla wszystkich to spotkanie stanowi zaskoczenie. Nie spodziewali się innych osób. Dlac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Witajcie Kochani😊 Tym późnym wieczorem przychodzę do Was z recenzją książki, którą otrzymałam w ramach #współpracabarterowa z wydawnictwem @harpercollinspolska. Jest to książka @alek...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Nigdy nie wiemy, jak w teorii nic nieznaczące wydarzenie z przeszłości może odcisnąć swoje piętn. Niezwykle boleśnie przekonali się o tym bohaterowie książki „Nieznajomi” Aleksandry Kalbarczyk. Książ...

@jupi2328 @jupi2328

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl