Pierścień ognia recenzja

Kolejny artefakt.

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2022-12-17
Skomentuj
2 Polubienia

Macie ulubioną mitologię, a może jakieś wierzenia was fascynują? Mnie osobiście od wielu lat zachwyca mitologia nordycka, ale miałam czas na pogłębianie mitologii greckiej i odrobinę liznęłam wierzeń egipskich, a obecnie zaznajamiam się z wierzeniami słowiańskimi. Książka „Pierścień ognia” Marah Woolf jest pełna nie tylko wierzeń wszelkiej maści, ale również pełna zagadek i nawiązań do rzeczy, która znamy, np. Wieży Babel. Pierwszy tom był ciekawym początkiem, za to ten tom jest niezłym rozwinięciem historii, w której nie brak zdrady, fantastycznych postaci i romansu. Pierwszy tom „Berło światła” zakończył się bardzo emocjonująco, nie mogłam się doczekać chwili, gdy będę mogła zasiąść do kolejnego tomu. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar nie musiałam długo czekać i otrzymałam od nich “Pierścień ognia”, za co bardzo dziękuję.

Nefertati musi się zmierzyć z ogromnym poczuciem straty, boli ją nie tylko zdrada mężczyzny, którego obdarzyła uczuciem, ale również odejście osoby, której tak bardzo potrzebowała w swoim życiu. Nie pomaga jej nawet fakt, że jej ukochany brat jest w miejscu, gdzie sam chciał się udać i jest szczęśliwy. Przed Taris zostaje przedstawiony kolejny artefakt, który ma znaleźć. Po raz kolejny zmuszona jest siąść z pięknym Aniołem i rozpocząć poszukiwania, tym razem wydają się one prostsze, ponieważ odwiedza ją niespodziewany gość, który daje jej pierwszą wskazówkę, dzięki której jest bliżej legendarnego Pierścienia Ognia, który wraz z Berłem Światła i Koroną Popiołów będzie w stanie przywrócić Atlantydę.

Autorka w drugim tomie przygód Anioła Śmierci i śmiertelniczki Taris nie oszczędza swoich bohaterów ani czytelników, początek tego tomu był emocjonalnym rollercoasterem. Wydarzenia, które zakończyły pierwszy tom Kronik Atlantydy, mocno mną wstrząsnęły i nie pozwalały o sobie zapomnieć. Autorka nie zaskoczyła mnie niczym nowym w tym tomie, co mnie trochę dziwi, brak mi w nim odrobiny różnorodności. Po raz kolejny dostajemy poszukiwania magicznego artefaktu. Po raz kolejny to Taris jest osobą, wokół której się wszystko się porusza.
Lubię tę bohaterkę, lecz taka gloryfikacja jej osoby trochę mnie irytuje. Muszę przyznać, że nie jest to ciepła klucha, która oczekuje ciągłego ochraniania i ratunku, potrafi z jednym marnym nożem rzucić się na hordę demonów, więc wpasowuje się w moje gusta czytelnicze. Sama nie wiem, co mi w tej historii nie pasuje, może lekka przewidywalność, może brak chemii między mną a głównym męskim bohaterem tej historii, a może czegoś jeszcze nie dostrzegam i rozjaśni mi się w kolejnym, ostatnim już tomie. Nie zrozumcie mnie źle, nie jest to zła książka, jest naprawdę dobra i bardzo miło mi się czytało ją, lecz z tyłu głowy miałam ciągłe przeczucie, że coś mi tu nie pasuje.
Uwielbiam styl pisania autorki, przez książkę się płynie, jest akcja, są poszukiwania i są opowieści o dawnych czasach, takich, którzy tylko starożytni mogą je pamiętać. Dodajmy do tego świetny dodatek na końcu książki, który został powtórzony z pierwszego tomu. Mamy tam nie tylko przepis jednego z bohaterów tej książki, ale i rozpiskę kto kim jest. W pierwszym tomie miło było tam zajrzeć, ale nie było to konieczne, ponieważ mimo różnorodności postaci to nie pogubiłam się w nich i poczułam nić porozumienia z większością.
Z niecierpliwością czekam na kolejny, ostatni już tom “Korona Popiołów”, autorka znów zakończyła swoją książkę z przytupem i ciężko mi wysiedzieć nie wiadomo, ile czasu w oczekiwaniu na zakończenie tej historii. Książkę otrzymałam w ramach współpracy barterowej od wydawnictwa Jaguar, za co bardzo dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierścień ognia
Pierścień ognia
Marah Woolf
7.9/10
Cykl: Kroniki Atlantydy, tom 2

Tom drugi trylogii o aniołach i Atlantydzie, kontynuacja powieści „Berło światła”. Zaginione insygnia, pradawna waśń i beznadziejna miłość… Opowieść o odwadze, walce i miłości, która jest silniejsza ...

Komentarze
Pierścień ognia
Pierścień ognia
Marah Woolf
7.9/10
Cykl: Kroniki Atlantydy, tom 2
Tom drugi trylogii o aniołach i Atlantydzie, kontynuacja powieści „Berło światła”. Zaginione insygnia, pradawna waśń i beznadziejna miłość… Opowieść o odwadze, walce i miłości, która jest silniejsza ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy tom Kronik Atlantydy okazał się dla mnie czymś rewelacyjnym, a Marah Woolf wprost oczarowała mnie swoją umiejętnością tworzenia wciągających historii. Nie mogłam dłużej zwlekać i postanowiła...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Lubicie książki odwołujące się do mitologii? Ja bardzo, dlatego z chęcią sięgnęłam po serię Kroniki Atlantydy. Cykl nie dość, że porusza problem zatonięcia tytułowej wyspy, to często odwołuje się do ...

@wawrzynczykedyta @wawrzynczykedyta

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? Osobiście już się pogodziłam, że większość książek ...

Recenzja książki Bride
Black Bird Academy. Bój się światła
Genialna!

Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie