Jeszcze w zielone gramy recenzja

Kolor nadziei

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2021-05-17
Skomentuj
6 Polubień
Do sięgnięcia po tę lekturę skłoniły mnie dwie rzeczy, po pierwsze nazwisko autorki tak głośno zachwalane w social mediach, po drugie opis z okładki, który obiecywał piękną i poruszającą historię.

Książkę rozpoczyna bardzo wzruszający list matki do córki, pod którym mogłaby się podpisać niejedna z nas. I gdyby cała książka była napisana w takim tonie, na pewno złamałaby mi serce.

Edyta i Seweryn zdają się mieć wszystko, czego pragnąć mogą ludzie: siebie, miłość, sławę i pieniądze. Do pełni szczęścia brakuje im tylko wymarzonego dziecka, i to właśnie tego prezentu odmawia im los.
A może to kara za błędy młodości...

Niestety już na początku nie spodobał mi się ton tej powieści - podniosły i górnolotny. Pomyślałam, że przecież normalni ludzie nie rozmawiają ze sobą w ten sposób, na pewno nie, gdy buzują w nich tak skrajne emocje. Potem nadszedł moment pewnego obycia z tekstem, z jego wydźwiękiem i mogłam skupić się na historii, bo to ona jest najważniejsza. Pragnienie posiadania dziecka, które zdawać by się mogło, wzrasta wprost proporcjonalnie do ilości klęsk i niepowodzeń w tej kwestii. To jedna z niewielu wartości na tym świecie, której nie można dostać za żadne pieniądze (choć gdyby to był film Vegi, to tam nie takie sytuacje miały miejsce). Bezsilność i niemoc rodzi negatywne emocje, które coraz mocniej wpływają na dwójkę naszych bohaterów. Są oni odrobinę przerysowani, zbyt idealni, ale na szczęście okazują się tylko ludźmi, a sytuacja, w której się znaleźli, powoduje, że zaczynają robić rzeczy, których się po sobie nie spodziewali. Do głosu zaczyna dochodzić ich bardziej egocentryczna strona.

Ze swojego doświadczenia zawodowego, doceniam to, że autorka bardzo rzetelnie podeszła do sytuacji w instytucjach potocznie zwanych domami dziecka, kwestii pieczy zastępczej czy idei Szlachetnej Paczki. Myślę, że w ten sposób przybliżyła pewne, ważne społecznie kwestie i obaliła kilka stereotypów. Poruszony został też temat wiary i jej znaczenia w życiu każdego człowieka.

Poza trochę irytującymi głównymi bohaterami i zbędnym patosem, który odarł wiele wydarzeń z realizmu, to była całkiem przyzwoita historia. Warto było dotrzeć do kulminacji zdarzeń, mieszanki zemsty i nienawiści, na której ucierpiała niewinna istota.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-11
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeszcze w zielone gramy
Jeszcze w zielone gramy
Anna H. Niemczynow
7.9/10

Los, splatając drogi tych trojga ludzi, odmieni ich życie w sposób, jakiego żadne z nich nie było w stanie przewidzieć. Kiedy po wielu latach prób Edycie i Sewerynowi nie udaje się zostać rodz...

Komentarze
Jeszcze w zielone gramy
Jeszcze w zielone gramy
Anna H. Niemczynow
7.9/10
Los, splatając drogi tych trojga ludzi, odmieni ich życie w sposób, jakiego żadne z nich nie było w stanie przewidzieć. Kiedy po wielu latach prób Edycie i Sewerynowi nie udaje się zostać rodz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Jeszcze w zielone gramy" to nie jest prosta książka, ale na pewno wartościowa. Znajdziemy w niej całą gamę uczuć, które wpływają na jej odbiór. Opowiada historię małżeństwa, Edyty i Seweryna, które...

@beata.stefanek @beata.stefanek

Pozostałe recenzje @coolturka104

Księga zaklęć
Ale kosmos!

Rzadko sięgam po pozycje dla dzieci, choć tych wokół mnie nie brakuje (mowa o dzieciach). Za to z przyjemnością spośród tak wielu literackich propozycji staram się wyłus...

Recenzja książki Księga zaklęć
Bez litości
Grzechy ojców

Michał Larek to dość znane nazwisko w konstelacji gwiazd gatunku, jakim jest kryminał. Tym razem autor powraca do nas z kontynuacją serii z komisarzem Jakubem Dalbergiem...

Recenzja książki Bez litości

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie