Kolory tamtego lata recenzja

Kolory tamtego lata - "żyli długo i szczęśliwie", czy "historie z życia wzięte"?

Autor: @milla ·3 minuty
2012-11-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ona i on, spotykają się, zakochują… Życie, jak przekonuje pewne popularne powiedzenie, bywa jednak ciężkie i pełne zasadzek. Nim zakochani będą mogli być razem przyjdzie im się zmierzyć z wieloma problemami. Jedno jest pewne, historia kochanków zawsze kończy się happy endem. Tak w telegraficznym skrócie wygląda fabuła większości romansów. Jedynym pytaniem, jakie może sobie postawić czytelnik sięgający po ten gatunek literatury, jest to, jakie przeszkody na drodze do szczęścia zakochanych postawił autor, tudzież autorka czytanej właśnie lektury.

W wypadku „Kolorów tamtego lata”, książki amerykańskiego autora bestsellerów Richarda Paula Evansa, opowieść snuta przez pisarza przybiera nieco inną formę. Mamy zakochanych i mamy przeszkody, jednak sposób w jaki bohaterowie książki starają się pokonać niesprzyjający los, znacząco różni się od tego przedstawianego w banalnych, romantycznych opowieściach. Powieść Evansa nie jest lukrowaną historią miłosną. To historia z życia wzięta. Jak zapewnia pisarz „Kolory tamtego lata” to opowieść pewnej kobiety, która zdecydowała się opowiedzieć mu o swoich przeżyciach.

Historia Eliany przypominała bajkę. Bohaterka powieści będąc młodą studentką zakochała się z wzajemnością w przystojnym, bogatym Włochu. Młodzi się pobrali i zamieszkali w malowniczej Toskanii, wkrótce pojawił się syn. Niestety historia Eliany nie zakończyła się słowami „żyli długo i szczęśliwie”. Zakochaną kobietę bardzo szybko dościga proza życia. Synek Alessio okazuje się być poważnie chory. Mąż przestaje być czarującym mężczyzną, a staje się stereotypowym Włochem - pracoholikiem i babiarzem dla którego zdrada nie jest niczym wielkim(oczywiście o ile nie popełnia jej jego żona, wtedy sprawa wygląda zupełnie inaczej). Maurizo zapomina o rodzinie, koncentruje się na zdobywaniu coraz większych pieniędzy i nowych kochanek. Mężczyzna jest w domu tylko gościem. Życiu Eliany jak widać daleko do doskonałości. Mimo wszystko bohaterka ciągle żywi uczucia do swego męża i stara się stworzyć mu miły i przytulny dom emanujący ciepłem.

Pewnego letniego dnia, w domu Eliany pojawia się nowy lokator. Można powiedzieć, że tajemniczy Amerykanin przebojem wkracza w życie bohaterki, kiedy ciemną nocą wiezie ją i jej syna mającego właśnie poważny atak astmy do szpitala. W ramach podziękowania Eliana zaprasza Rossa na kolację. Między parą rodzi się sympatia i zrozumienie, które z czasem przekształca się w o wiele intensywniejsze uczucie. Poznanie Rossa stanowi punkt zwrotny w życiu Eliany, ale staje się również źródłem ogromnego cierpienia i wielkich rozterek.

Historia dwójki Amerykanów, którzy odnaleźli się w dalekich Włoszech nie jest lukrowaną miłosną opowieścią, w której w krytycznym momencie autor wymazuje wiarołomnego męża z życia bohaterki. Eliana nie odrzuca również wszystkiego co mogłoby przeszkodzić nowemu związkowi, jak bywa w romansach. Bohaterka powieści Evansa ciągle myśli o swej rodzinie, o tym, że przecież przysięgała przed Bogiem wierność i uczciwość małżeńską. Wybory Eliany nie są oczywiste, a jej decyzje niosą nie tylko upragnione szczęście.

Muszę przyznać, że sięgając po „Kolory tamtego lata” spodziewałam się kolejnej stereotypowej historii miłosnej, która pozwoliłaby mi się doskonale odprężyć. Dostałam coś zupełnie innego. Książka Evansa to opowieść z typu „z życia wzięte”. Pisarz przedstawił w swym utworze historię, która mogłaby przydarzyć się każdemu. Ta opowieść to proza zwykłego życia.

„Kolory tamtego lata” polecam przede wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych i romansów – nie tych cukierkowych baśni dla dorosłych, ale takich przyziemnych, życiowych historii. Książka powinna szczególnie przypaść do gustu miłośnikom Włoch i włoskiej kultury. Akcja powieści rozgrywa się we Włoszech i autor zadbał o to, by przedstawić klimat tego niezwykłego miejsca, które czaruje swym urokiem całe rzesze ludzi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kolory tamtego lata
5 wydań
Kolory tamtego lata
Richard Paul Evans
7.4/10

Ta historia wydarzyła się naprawdę. Przyjaciele Eliany mówili, że jej życie to bajka. Dziewczyna z amerykańskiego miasteczka zakochała się w przystojnym Włochu i zamieszkała z nim w kraju, którego ...

Komentarze
Kolory tamtego lata
5 wydań
Kolory tamtego lata
Richard Paul Evans
7.4/10
Ta historia wydarzyła się naprawdę. Przyjaciele Eliany mówili, że jej życie to bajka. Dziewczyna z amerykańskiego miasteczka zakochała się w przystojnym Włochu i zamieszkała z nim w kraju, którego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorzy pisząc swoje powieści podejmują się albo stworzenia czystej fikcji literackiej, albo mieszają fikcję z rzeczywistością, albo też decydują się na opisanie historii, która zdarzyła się naprawdę....

@Ania1986 @Ania1986

Tytuł oryginalny: The Last Promise Tłumaczenie:Hanna de Broekere Wydawnictwo:Znak Rok wydania: 2012 Oprawa : miękka Ilość stron: 349 Gatunek: powieść obyczajowa „Każ...

AN
@Anne20

Pozostałe recenzje @milla

Twoja aż po grób
Rozgrzewający serce romans z żałobną nutą

„Twoja aż po grób” Ivy Fairbanks to uroczy, rozgrzewający serce romans z żałobną nutą, którego akcja rozgrywa się w Irlandzkim mieście Galway, a jego głównymi bohaterami...

Recenzja książki Twoja aż po grób
Słowiański horror
Antologia opowiadań grozy dla miłośników słowiańskich opowieści

„Słowiański horror” to antologia dwunastu przepełnionych brutalnością i przemocą opowiadań grozy oraz sześciu wierszy, których bohaterami są słowiańskie demony i bóstwa....

Recenzja książki Słowiański horror

Nowe recenzje

Kajdany
Kajdany
@magdalenagr...:

🪓🪓🪓🪓 Recenzja 🪓🪓🪓🪓 Bartłomiej Kowaliński " Kajdany " @bartlomiej_kowalinski_autor Wydawnictwo: Initium @wydawnictwo_...

Recenzja książki Kajdany
Noc cudów
Zakazana miłość
@biegajacy_b...:

Dla jednych powoli, dla innych bardzo szybko, zbliżają się Bożonarodzeniowe Święta. Na rynku wydawniczym jest to bardzo...

Recenzja książki Noc cudów
Nasze portrety
Nasze portrety
@iza.81:

Zastanawialiście się, czy miejsce, w którym mieszkacie i żyjecie, ma na Was wpływ? A może jest na odwrót? To ono ma wpł...

Recenzja książki Nasze portrety
© 2007 - 2024 nakanapie.pl