Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze recenzja

Komiksowa opowieść o tragicznych dziejach Paryża...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
2020-10-28
Skomentuj
2 Polubienia
Noc świętego Bartłomieja - to jedna z najtragiczniejszych dat w historii Francji i dziejach Europy, gdy to w nocy z 23 na 24 sierpnia 1572 doszło do rzezi na hugenotach, dokonanych przez katolików. Dziś zakłada się szacunkowo, iż wówczas straciło życie blisko pięć tysięcy osób na obszarze samego Paryża, jak i jego okolic. O tym tragicznym czasie opowiada właśnie w fascynujący sposób graficzna opowieść pt. "Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze", która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Elemental.


Jak to często bywa w przypadku historycznego komiksu z akcją i przygodą w roli głównej, tak i tym razem mamy przyjemność poznawać tu losy członków jednej rodziny, powiązane z historycznymi losami całego narodu. Przedstawicielem owej familii i zarazem głównym bohaterem tej opowieści jest Eliasz de Sauveterre - młody protestant i przedstawiciel szlacheckiego rodu, który od wielu lat poszukuje uprowadzonych przez papistów, swojego brata i siostrę. Przybywa on właśnie na uroczystość zaślubin Margot z królem Nawarry - Henrykiem, który ma zapobiec religijnej wojnie protestantów z katolikami. Nikt nie przypuszcza jednak, że to właśnie ta uroczystość stanie się wstępem do najbardziej krwawych wydarzeń w dziejach Francji, w których to ważną rolę przyjdzie odegrać także Eliaszowi de Sauveterre...


Pierre Boisserie i Éric Stalner - twórcy niniejszej opowieści, dokonali tu rzeczy naprawdę wielkiej. Otóż udało im się oddać realia tych tragicznych wydarzeń w dziejach Francji w sposób nie tylko barwny, intrygujący i fascynujący swoją fabularną relacją, ale też i przystępny dla odbiorcy, który nie koniecznie orientuje się w jakże skomplikowanych realiach XVI-wiecznej historii kraju nad Sekwaną. Co więcej, odbywa się to z zachowaniem historycznych realiów i faktów, którym poświęcono tu naprawdę wiele miejsca i uwagi. Tym samym jest to opowieść spod znaku mocnej przygody, wartkiej akcji oraz wielkich emocji, jak i też historycznej wymowy, którą warto docenić nie tylko w kontekście politycznych realiów ukazanych tu wydarzeń, ale też i obrazu ówczesnego Paryża.


Scenariusz opowieści przedstawia się bardzo interesująco, gdy oto losy młodego Eliasza łączą się z losami innych bohaterów - począwszy od możnowładców, a skończywszy na królewskiej parze. To polityczne intrygi, gry pozorów i przygotowania do rzezi z jednej strony..., z drugiej zaś walka z mieczem w ręku oraz ucieczki i pościgi. Co ciekawe, relacja ta ukazuje sobą zarówno wydarzenia z "tu i teraz", jak i też bardzo częste retrospekcje z przeszłości bohaterów tej opowieści, które w dużej mierze dają nam ważne odpowiedzi na pytania o ich motywację, rolę i przeznaczenie. Jest ciekawie, niezwykle klimatycznie i intrygująco do samego końca, czyli tak, jak być powinno!


Nie mniej pozytywne wrażenie wywiera na nas ilustracyjna szata tego komiksu, za którą odpowiada oczywiście Éric Stalner. Zafundował nam on tutaj bardzo widowiskowe, niezwykle realistyczne, pociągnięte lekką kreską i piękne w swej całościowej postaci, rysunki. Cechuje już dbałość o detale i szczegóły, równie duże skupienie na pierwszym planie i tle oraz znakomite kadrowanie. Przysłowiową "kropkę nad i" stawiają tu bardzo wyraziste, w dużej mierze ciemne i mroczne, kolory, jakie wypełniają sobą ów rysunki. Tym samym też ilustracje te, w połączenie z jakością wydania komiksu (papier, farba, układ stron), tworzą wspaniałą, epicką i stojącą na najwyższym poziomie, ilustracyjną całość.


Nie można nie odnieść się również do realiów przedstawionego tu Paryża XVI stulecia, który jawi się nie tylko piękne, ale też i ze wszech miar prawdziwie. Autorzy zadbali tu o perfekcyjne oddanie codzienności tego miejsca, jego kultury, obyczajów i zachowań mieszkańców - tak na polu ilustracji, jak i dialogów, dzięki czemu możemy poczuć w jakimś sensie ducha tamtych wspaniałych, ale i jakże krwawych, czasów. Myślę, że ten aspekt docenią w szczególności miłośnicy historii, którzy za sprawą tej lektury mają okazję odbyć niezwykłą podróż w czasie...


Wielu czytelników i recenzentów zarzuca tej opowieści to, że nie jest ona bezstronną w ukazywaniu wydarzeń z 23 na 24 sierpnia 1572. I owszem, daje się wyczuć tutaj przychylność względem poczynań protestantów i swoiste piętnowanie katolików, którzy dopuścili się rzezi na swych przeciwnikach. Jednak jest to świętym prawem autora, by zawsze ukazywał daną historię ze swojego punktu widzenia, w zgodzie z własnymi przekonaniami i sumieniem. I tak właśnie dzieje sie w tym przypadku, co nie przeszkadza w tym, by docenić jakość, fabularną wymowę i wspaniały obraz tej pasjonującej opowieści.


"Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze", to znakomita, porywająca i wspaniale wykonana komiksowa pozycja. Zachwyca nas tutaj fabuła tej pozycji, jej ilustracyjne oblicze oraz dbałość o szczegóły, które w mej ocenie czynią w największym stopniu ten tytuł tak klimatycznym i udanym. Dlatego też ze swej strony gorąco polecam sięgnięcie po ten komiks wszystkim miłośnikom dobrej, historycznej i zarazem przygodowej opowieści graficznej, z jak najwyższej półki. Polecam!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze
Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze
Pierre Boisserie
7.5/10

„Doszło do tego, że nie mam już skrupułów, by zabijać w imię Boże… Zabijamy, modlimy się… A potem znowu zabijamy…” Połowa XVI wieku. Francję toczą jak gangrena wojny religijne. W kraju pleni się n...

Komentarze
Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze
Noc Świętego Bartłomieja (Rzeź Hugenotów) - Wydanie Zbiorcze
Pierre Boisserie
7.5/10
„Doszło do tego, że nie mam już skrupułów, by zabijać w imię Boże… Zabijamy, modlimy się… A potem znowu zabijamy…” Połowa XVI wieku. Francję toczą jak gangrena wojny religijne. W kraju pleni się n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl