Dom numer pięć recenzja

Kompleksy powodem prześladowań... "Dom numer pięć" Justyna Bednarek

Autor: @sarzynskikacper ·1 minuta
2021-04-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Dom numer pięć" Justyna Bednarek

Dwunastoletni Piotrek z powodu bardzo słabego wzroku staje się ofiarą prześladowań w szkole. Ma już tego dość. Bez okularów nie widzi nic, a koledzy z klasy mają z tego ubaw. Gdy jeden z gnębicieli zaczepia chłopca zabrawszy mu wcześniej okulary, ten biegnie co sił w nogach trafiając wraz z Erykiem na stare działki, na których natykają się na dom, a w nim Kapitana, który zleca im bardzo ważną misję do spełnienia...
"Dom numer pięć" to utwór przeznaczony typowo dla młodszego odbiorcy. Historia przedstawiona przez autorkę niesie za sobą podstawowe wartości, które staramy się wpoić dzieciom od małego, by w przyszłości stali się dobrymi ludźmi, rodzicami, przyjaciółmi.
Jest to opowieść, która od pierwszych stron wzrusza, chwyta czytelnika za serce i sprawia, że podczas tej krótkiej lektury odczuwamy całą gamę emocji - od złości, przez łzy, aż po radość i poruszenie.
Justyna Bednarek postarała się jak tylko mogła ukazać w sposób przystępny narastający z roku na rok problem, a mianowicie prześladowania wśród dzieci i młodzieży z powodu wyglądu, statusu majątkowego lub chorób.
"Dom numer pięć" to też historia o odrzuceniu, samotności w społeczności szkolnej, kompleksach związanych z wyglądem, wsparciu w chwilach zwątpienia ze strony rodziców, ale także o relacjach międzyludzkich grających pierwsze skrzypce w utworze. Książka ta choć krótka uświadomi nam, że nie należy się poddawać, wątpić w siebie i swoje umiejętności. W końcu każdy nas ma smykałkę do czegoś innego, wszyscy czujemy się dobrze w określonej dziedzinie.
Mimo, że autorka w prostych słowach przekazała czytelnikom tyle dogłębnej prawdy moralnej to mam dużej wątpliwości co do objętości książki oraz stylu w jakim została ona napisana.
Wedle mojego gustu "Dom numer pięć" mógł mieć rozwinięte niektóre wątki, gdyż podczas czytania wypatrzyłem, że wydarzenia rozgrywające się na kartach powieści dzieją się ot tak. Nie mają one uzasadnienia.
Styl pisarski Justyny Bednarek momentami jest wprost dziecinny, infantylny i zbyt prosty, uważam, że gdyby autorka wprowadziła do tekstu więcej opisów, krótkich opisów, to książkę czytało by się o niebo lepiej.
Polecam.
⭐7/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom numer pięć
2 wydania
Dom numer pięć
Justyna Bednarek
7.9/10

Dla dwunastolatka życie to nieustająca walka. Nie mówiąc już o szkole, która bywa prawdziwym polem bitwy! Masakra… Zwłaszcza jeśli z góry jesteś skazany na przegraną. A Piotrek nie mógł czuć się i...

Komentarze
Dom numer pięć
2 wydania
Dom numer pięć
Justyna Bednarek
7.9/10
Dla dwunastolatka życie to nieustająca walka. Nie mówiąc już o szkole, która bywa prawdziwym polem bitwy! Masakra… Zwłaszcza jeśli z góry jesteś skazany na przegraną. A Piotrek nie mógł czuć się i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy pojawia się, rywalizacja w szkole najczęściej brakuje wśród uczniów wzajemnej okazywanej akceptacji. Problemy te są na ogół niezauważalne przez środowisko szkolne. Szczególnie wśród nauczycieli s...

@Anna30 @Anna30

„Dopóki na świecie dzieciaki będą się przezywać, robić sobie krzywdę, zabierać okulary i kopać w bolące kolana, ta wojna nigdy się nie skończy!”. Niezwykle cenię i chętnie sięgam po powieści wojen...

@timido2 @timido2

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało