Szachy Karmadonta recenzja

Koniec nadchodzi, lecz co dalej?

TYLKO U NAS
Autor: @Vista ·1 minuta
2021-05-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Premiera książki jeszcze nie nadeszła, jednak nie mogłam się powstrzymać, aby etap piąty Drogi Szamana, czyli „Szachy Karmadonta” zamówić jeszcze przed magiczną datą 19.05.2021r. Niemałe było również moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że wieczorem przewracam już ostatnie strony tego jakże wciągającego działa Wasilija Machanienko.

Machan ponownie podąża Drogą Szamana, która usłana jest niespodziankami, niebezpieczeństwem oraz niezwykłymi przygodami. Nowe zadania oraz oczywiście misja stworzenia Legendarnych Szachów nie odchodzi w zapomnienie, a wręcz przeciwnie - quest idzie pełną parą. W książce nie zabrakło jednak zwrotów akcji, morskich wojaży, przepraw przez podziemia, a nawet odsiadki w lochach.

Poznajemy nowych bohaterów, którzy wprowadzają nowe spostrzeżenia na grę, którą jest Barliona. Szczególnie pewna Szamanka zombie przyciąga uwagę – jej ciekawość i upór zadziwi nawet naszego Szamana Najwyższego. Nie możemy również zapomnieć o „starszych” postaciach, którzy potrafią pokazać pazur, a także przebiegłość. Nie wszystko jest takie, jakie nam się do tej pory wydawało. Co za tym idzie? - dzięki temu zabiegowi czytelnik może spodziewać się pewnej niespodzianki, a w moim przypadku nawet chwilowego osłupienia.

Czym jest zdrada? Czytając wiele książek zauważyłam, że ten motyw występuje bardzo często. Np. romans – żona zdradza męża, powieść przygodowa – grupa zostaje zdradzona przez ich kamrata. Jednak tu słowo „zdrada” nabiera nowego znaczenia. Nie jest to chwilowy proces, czy moment. To ingerencja w dużą część życia bohatera, w jego światopogląd, spojrzenie na wszystko co się wydarzyło i wydarzy w innym świetle. Ma swoje konsekwencje w dwóch wymiarach.

Czy Szaman wciąż będzie potrzebny? Czy jednak zostanie odstawiony na boczny tor? Co dalej? Te pytania zadaję sobie czekając na kolejny etap.
„Szachy Karmadonta” to opowieść, która mimo pięciu części dalej trzyma w napięciu. Powoduje również, że nie mogę się doczekać na kolejną część.

Książkę polecam przede wszystkim czytelnikom poprzednich części i zwolennikom takiego gatunku. Nie zawiedziecie się sięgając po ten cykl!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szachy Karmadonta
Szachy Karmadonta
Wasilij Machanienko
8.3/10
Cykl: Droga Szamana, tom 5

Przygotujcie się na nowe przygody Najwyższego Szamana Machana! Machan pewnie myśli, że po ostatniej niespodziewanej lawinie wydarzeń jego życie w wirtualnej Barlionie powróci w stare wyrobione kolein...

Komentarze
Szachy Karmadonta
Szachy Karmadonta
Wasilij Machanienko
8.3/10
Cykl: Droga Szamana, tom 5
Przygotujcie się na nowe przygody Najwyższego Szamana Machana! Machan pewnie myśli, że po ostatniej niespodziewanej lawinie wydarzeń jego życie w wirtualnej Barlionie powróci w stare wyrobione kolein...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Szachy Karmadonta" to już piąta część cyklu o Szamanie Machanie i jego przygodach w Barlionie i jak na razie ostatnia dostępna w Polsce, choć właśnie dziś Wydawnictwo Insignis Media ogłosiło, że...

@chomiczkowe.recenzje @chomiczkowe.recenzje

Niesamowite jest, jak cała seria Drogi Szamana trzyma poziom. Powiedzieć, że z tomu na tom jest coraz lepiej to za mało, ponieważ piąta część zaorała wszystkie poprzednie i zostawiła je daleko w tle!...

@fantastyka.na.luzie @fantastyka.na.luzie

Pozostałe recenzje @Vista

Veloraz. Pióra Onyksu
Veloraz - nowa rzeczywistość pełna tajemnic

„Veloraz. Pióra Onyksu” autorstwa Matta Willowa to powieść fantasy, która od pierwszych stron wciąga czytelnika i powoli odsłania przed nim nowy świat, pełen tajemnic,...

Recenzja książki Veloraz. Pióra Onyksu
Ozyrys
„Ozyrys” - Czy warto sięgnąć po tę książkę?

Z uwagi na swoje zainteresowania pod względem gatunku oraz sympatię dla mitologii egipskiej z zaciekawieniem sięgnęłam po książkę „Ozyrys” autorstwa Sylwii Maruszczak-...

Recenzja książki Ozyrys

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka