Szczęście w prezencie recenzja

Korzystając z chwili samotności, zatopiłem się w refleksji nad swoją codziennością.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2023-12-08
Skomentuj
2 Polubienia
Otoczony nocą, snem sąsiadów, obleczony wieczornym hałasem miasta zanurzyłem się w literacką opowieść zapisaną na kartach książki "Szczęście w prezencie" autorstwa Anny Szczęsnej.

To historia o dwóch siostrach – Emilii i Klaudii. Emilia samotnie wychowuje Oscara, który jest synem Klaudii. Robi to od jego urodzenia, gdyż Klaudia porzuciła go wybierając inne, lepsze jej zdaniem życie, w którym nie ma miejsca dla Oskara. Emilia, stając się dla niego ciocią-mamą poświęca swoje życie całkowicie wychowaniu dziecka. Porzuca dobrze zapowiadającą się karierę zawodową i rozstaje się z partnerem. Na domiar złego odwracają się od niej jeszcze rodzice. Emilia zostaje więc sama. Na szczęście spotyka Lucynę, która staje się jej nową pracodawczynią i najlepszą przyjaciółką. To ona staje się dla Emilii wsparciem.

Po latach, w życie Emilii i Oskara, wkrada się szansa i niepewność. Jak to wszystko się zakończy? Sprawdź sięgając po tę książkę. Ten około świąteczny czas jest bardzo dobrym momentem na to.

Zanurzając się w tę opowieść odczuwałem mieszaninę nadziei, wdzięczności, smutku oraz niepokoju. Nie spiesznie oswajałem się z tym czego doświadczałem. Towarzyszyłem Emilii, gdy musiała podejmować ważne, ale trudne decyzje, czy przefiltrowywać priorytety. Polubiłem tę postać pełną miłości, empatii i oddania. Takich ludzi nam potrzeba. I choć często dostają od życia w kość, to warto brać z nich przykład i postępować w ten sam sposób.

Mimo trudnej i w sumie smutnej historii udało się Autorce, gdzieś pomiędzy, "wrzucić" światełko nadziei do szarej rzeczywistości bohaterek i bohaterów. I to bardzo mi się podobało. To pokazało że jednak jest w życiu nadzieja, iskierka, która może rozpalić nasze, czasem bardzo trudny moment życia.

Dzięki zastosowaniu dwóch linii czasowych poznawałem tę historię z perspektywy kiedyś oraz dziś. Dzięki temu zabiegowi łatwiej było mi zrozumieć sytuacją Emilii, jej rozterki, zaangażowanie i strach przed nieznanym.

Po zakończeniu czytania książki usiadłem wygodnie w fotelu, wziąłem głęboki chłodny oddech i wypisując z siebie emocje szczerze porozmawiałem sam ze sobą.

Korzystając z chwili samotności, zatopiłem się w refleksji nad swoją codziennością. A że ostatnio jest ona trudna, nawet zbyt trudna, potrzebowałem takiej chwili tylko dla siebie, by ubrać w słowa swoje gorzkie odczucie, przemeblować swoje plany i... pójść do przodu, jakkolwiek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-03
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęście w prezencie
Szczęście w prezencie
Anna Szczęsna
7.9/10

Emilia samotnie wychowuje swojego siostrzeńca. Zrezygnowała z kariery, dobrze zapowiadającego się związku i własnych planów, by niespodziewanie odnaleźć szczęście w roli przybranej mamy. Po wielu prz...

Komentarze
Szczęście w prezencie
Szczęście w prezencie
Anna Szczęsna
7.9/10
Emilia samotnie wychowuje swojego siostrzeńca. Zrezygnowała z kariery, dobrze zapowiadającego się związku i własnych planów, by niespodziewanie odnaleźć szczęście w roli przybranej mamy. Po wielu prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Szczęście w prezencie” to powieść, która pokazuje, że życie potrafi przynieść wiele niespodzianek, że potrafi być pełne poświęcenia, miłości i trudnych wyborów. Główną bohaterką książki jest Emilia,...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Jakie prezenty chcielibyście znaleźć pod choinką? Ja spodziewam się kosmetyków, kolczyków, termoforu w kształcie kotka i pewnie jeszcze czymś mnie Mikołaj zaskoczy. Jeśli już mowa o prezentach, to ma...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
Piąty akt
Piąty akt
@Zaczytany.p...:

"Piąty akt" ~ W. Wójcik (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Jej spojrzenie mówiło, że doskonale zna te powody...

Recenzja książki Piąty akt
Kalendarz adwentowy
„Kalendarz adwentowy” – magia świąt i przesłani...
@madalenakw:

„Kalendarz adwentowy” autorstwa Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej to książka, która wprowadza nas w magiczny c...

Recenzja książki Kalendarz adwentowy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl