Białe kości recenzja

Kości złożone w ofierze Morrigain

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2021-07-26
Skomentuj
13 Polubień
Dla mnie Graham Masterton to przede wszystkim twórca horrorów, stąd też moje wieloletnie ociąganie się przed spotkaniem z komisarz Maguire. Do tego dochodzi postać samej komisarz. Do tej pory zazwyczaj kobieca postać jako bohaterka cyklu nie zachęcała mnie do jego kontynuacji. Nie ma jak kupić książkę i odsuwać ją w najciemniejszy kąt będąc przekonanym, że wielkiej miłości z tego nie będzie, aż w końcu, spontanicznie sięgnąć i dać się zaskoczyć.

Trzeba przyznać, że Masterton ma szczególne upodobania do opisywania tortur i nawet jeśli nie sięgamy po horror nie ma co liczyć na łagodniejszą formułę w prezentowaniu morderstwa. Można powiedzieć, że "Białe kości" jak na powieść kryminalną pisane przez autora horrorów są specyficzne, a ukazana w nich makabra ma uzasadnienie, zarówno by podkreślić ludzką niegodziwość, jak tworzyć napięcie oraz aurę nadnaturalności. Autor w tej części zawiera wszystko to, co jest w Jego twórczości najbardziej rozpoznawalne, a do tego jest skonstruowane na wyższym poziomie niż niektóre z Jego horrorów. Tok wydarzeń na pewno jest tu lepiej przemyślany, a elementy magiczne, poza atmosferą deszczowej irlandzkiej aury, wspierają mroczny klimat książki nie wychodząc na pierwszy plan.
Oczywiście po drodze zdarzają się momenty, w których możemy domyśleć się, kto i dlaczego, ale jest to tak udanie wplecione w inne drobne sytuacje, że odciągają czytelnika od sedna i łatwiej podjąć nam grę przymykając na coś oko i po prostu dobrze bawić się do końca. Przy czym ta zabawa jest osiągalna na pewnym poziomie, gdy nie myślimy o obdzieraniu ofiar ze skóry, mięśni i tłuszczu. Jednakże rytuały, które mają sprowadzić z zaświatów tę, która spełnia nasze najgłębsze życzenia, nie mogą należeć do błahostek.

Ciekawe w budowaniu akcji "Białych kości" jest to, iż nie dotyka jedynie bieżących wypadków w Cork, ale sięga sto lat w przeszłość za przyczyną znaleziska na farmie Meagherów. Bestialskie morderstwa z czasów pierwszej wojny światowej, celtyckie wierzenia oraz to co dzieje się dziś obnażają ludzką chciwość kosztem drugiego człowieka. Czy ktoś, kto dokonuje takich okrucieństw jest jeszcze człowiekiem czy bestią podobną wielkiej Morrigain? A czy pani komisarz może pochwalić się czystym sumieniem państwowej funkcjonariuszki? Czy jeden z jej współpracowników nie wykorzysta w przyszłości tego co wie przeciwko Katie? Jestem bardzo ciekawa dalszych rozgrywek na polu zawodowym Katie Maguire. Niestety życie prywatne, które od początku ukazane było jako mało satysfakcjonujące z końcem tej opowieści przybrało kolor czerni.
Wszystkie te drobne zdarzenia mające miejsce pomiędzy głównymi punktami powieści i odnoszące się przede wszystkim do pani komisarz dają przedsmak wydarzeń z jakimi zapewne spotkamy się w kolejnych aktach cyklu, a które mogą bezpośrednio zaważyć na przyszłości głównej bohaterki. Jestem bardzo ciekawa co też Masterton zgotował w kolejnej części.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-24
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Białe kości
2 wydania
Białe kości
Graham Masterton
7.3/10
Cykl: Katie Maguire, tom 1

Akcja powieści toczy się w hrabstwie Cork na malowniczej, wiecznie zielonej wyspie. Bohaterka cały czas przeżywa echa prywatnej tragedii z przeszłości – straciła nowonarodzone dziecko. Jej małżeństwo ...

Komentarze
Białe kości
2 wydania
Białe kości
Graham Masterton
7.3/10
Cykl: Katie Maguire, tom 1
Akcja powieści toczy się w hrabstwie Cork na malowniczej, wiecznie zielonej wyspie. Bohaterka cały czas przeżywa echa prywatnej tragedii z przeszłości – straciła nowonarodzone dziecko. Jej małżeństwo ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moja ocena 9/10, książka jest rewelacyjna i polecam ją każdemu, kto nie boi się drastycznych opisów. Graham Masterton przeszedł siebie, ciekawe wątki, fabuła, zagadka z przed kilkudziesięciu lat i ok...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @Asamitt

Na tropie Vermeera
Gawęda o sztuce w kryminalnych ramach

Polowałam na tego typu kryminał, gdzie w treści są nawiązania do sztuki zanim pojawiło się tegoroczne wyzwanie naKanapie, więc moje oczekiwania rosły od miesięcy. Taka s...

Recenzja książki Na tropie Vermeera
Zrozumieć zbrodnię
Zbrodnie chorych umysłów

"Brutalne zbrodnie, które co jakiś czas wstrząsają opinią publiczną, statystycznie należą do rzadkości, podobnie jak seryjni zabójcy, chociaż opowieści o ich czynach żyj...

Recenzja książki Zrozumieć zbrodnię

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie