Kostka Śmierci recenzja

Kostka Śmierci

Autor: @Grafogirl ·2 minuty
2011-07-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po przeczytaniu "Ucznia diabła" i pozytywnym wrażeniu, jakie na mnie wywarł, postanowiłam zakupić drugą cześć cyklu "Wielka wojna diabłów" pisanego przez Kenneth B.Andersena – duńskiego autora powieści fantastycznych.

"Kostka Śmierci" opowiada kolejną przygodę Filipa. Chłopiec już nie jest tak idealny i lizusowały. Coraz częściej zdarza mu się kłamać, kraść, nie odrabiać pracy domowej, często dzięki namowom swojej diabelskiej znajomej - Satiny. Zyskuje także nowych kolegów, który powoli przestają patrzeć na niego jak na aniołka.

Pewnego dnia Filip otrzymuje szansę powrotu do Piekła, gdzie bardzo potrzebuje go Mortimer – Śmierć. Zaginęła jego słynna, stu ścienna kostka. Rzut nią odmierzał długość żywotów ludzi. Bez niej na świcie rodzą się nieśmiertelni, co stanowi groźbę dla człowieka, Śmierci, a także Nieba i Piekła. Filip wraca do otchłani i wraz ze swoją przyjaciółką, Satiną, podejmują znalezienia zguby, aby zapobiec nadchodzącej katastrofie.

Akcja rozkręca się w umiarkowanym tempie, a czytelnik po kolei poznaje rozwój pełnych niespodzianek i wątpliwości poszukiwań. Dzięki temu nie sposób się pogubić, a winowajca do ostatnich stron pozostaje całkowitą tajemnicą – nie sposób nic się domyśleć aż do dość osobliwego zakończenia. Tłem poszukiwań jest między innymi bardzo dobry wątek miłosny. Nie przesadzony i przesłodzony, ale delikatny.

Pomysł na powieść oraz kreacja świata zachwyca oryginalnością. Na podstawie wielu szczegółowych, nienużących i bardzo ciekawych opisów bliżej poznajemy Śmierć, Piekło, a także Otchłań. Autor barwie przedstawia nam dom Śmierci, otaczający go mroczny las, a także kolejne kary, czekające grzeszników, co dodaje całości nutki niezwykłości i grozy. Poznajemy nowe, paskudne stworzenia, takie jak wampiry, mary, czy wilkołaki. Czytając można poczuć się jak w prawdziwym piekle. Oprócz paskudnych potworów, występują także bardziej przyjazne postacie, takie jak wesoły i sympatyczny Moczybroda, matka Satiny, kucharka Ravine, a nawet sam Lucyfer.

Język powieści jest prosty, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Niestety próżno tu szukać dowcipu, czasem występującego w "Uczniu diabła". "Kostka Śmieci" niestety nie zawierała żartów i śmiesznych docinek.

W "Kostce Śmierci" można także znaleźć przesłanie moralne, mówiące o tym, że życie wieczne wcale nie jest tak wspaniałym darem, a Śmierć tak naprawdę jest potrzebna.

Książka podobała mi się, ale nie zachwyciła. Podczas czytania wielokrotnie się nudziłam i nie czytało mi się tak przyjemnie jak pierwszą część "Wielkiej wojny diabłów". Mimo wszystko uważam, że "Kostka Śmierci" jest godną polecenia powieścią, skierowaną szczególnie dla młodszych czytelników – ze względu formę oraz wiek bohaterów. Wydaje mi się, że sięgnę po trzecią cześć, zatytułowaną "Śmierć w pigułce".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-07-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kostka Śmierci
2 wydania
Kostka Śmierci
Kenneth Boegh Andersen
8.9/10

Filip Engell, niedoszły władca piekieł, wrócił do śmiertelnego życia. Nauka nie poszła jednak w las – nowy Filip nie jest już tak grzeczny, dobry i układny, jak wskazywałoby na to jego nazwisko. Co wi...

Komentarze
Kostka Śmierci
2 wydania
Kostka Śmierci
Kenneth Boegh Andersen
8.9/10
Filip Engell, niedoszły władca piekieł, wrócił do śmiertelnego życia. Nauka nie poszła jednak w las – nowy Filip nie jest już tak grzeczny, dobry i układny, jak wskazywałoby na to jego nazwisko. Co wi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kostka Śmierci to druga po Uczniu diabła część cyklu Wielka wojna diabłów autorstwa duńskiego pisarza Kennetha B. Andersena. Od wydarzeń z części pierwszej minęło pół roku i życie Filipa w zasadzie w...

@Edyta28 @Edyta28

Śmierć to nieodłączny element każdego istnienia. Bez niej nasze życie nie miałoby sensu. Egipcjanie wierzyli, że dusza istnieje tak długo, jak długo istnieje ciało, więc przeprowadzali proces mumifika...

@Przepowiednia @Przepowiednia

Pozostałe recenzje @Grafogirl

Cinder
Bajka o Kopciuszku

Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym jest bajka o Kopciuszku. Piękna historia o nieszczęśliwej sierotce, która spotkała swojego księcia, budzi ciepłe uczucia i wspomni...

Recenzja książki Cinder
Lalki w ogniu. Opowieści z Indii
Lalki w ogniu

Indie. Jakie skojarzenia przywołuje dźwięk tego słowa? Religia o bogatej mitologii, wielobóstwo, egzotyczna architektura i zapierające dech w piersiach, ciekawe budowle, ...

Recenzja książki Lalki w ogniu. Opowieści z Indii

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl