Królestwo nadziei recenzja

Królestwo Nadziei

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @melkart002 ·3 minuty
2021-03-16
Skomentuj
5 Polubień
„Królestwo Nadziei” to dosyć specyficzna książka. Choć nie porwała mojego serca, to zainteresowała umysł. Czytałem książkę powoli, uważnie, delektując się każdym kolejnym słowem, stroną, rozdziałem. Początkowo miałem pewne trudności ze zrozumieniem o co konkretnie chodzi – no cóż, jak zwykle, nie czytałem pierwszej części (właśnie jestem w trakcie nadrabiania tej zaległości). Mimo to, fabuła bardzo mnie wciągnęła. Jeśli ktoś czytał pierwszą część, pewnie wie kim są Przewodniczki, kim są Kharowie, kto z kim walczy, kto z kim spiskuje itd. W tym tomie mamy rozwinięcie historii. Poznajemy bliżej naszych bohaterów z Sinką i Khabenem na czele. Autorka wyjaśnia nam kolejne rzeczy, które spowodowały rozwój wypadków opisanych w poprzedniej części. Tworzy też niezapomniane, dramatyczne chwile, które przykuwają uwagę… Cóż rzecz więcej?

Tym razem moja recenzja będzie trochę inna. Nie opowiem wam żadnych ciekawszych konkretów. Sądzę, że to, co skreślę i tak was zainteresuje. Wyobraźcie sobie dwa zwaśnione światy – kobiecy – ponętny, nieokiełznany, delikatny, uczuciowy, głęboki, uduchowiony i świat męski – twardy, rozumny, siłowy, sprawny, skomplikowany, nieokrzesany, napastliwy… I te dwa światy nagle spotykają się w gwałtowny sposób. Między nimi istnieje mocna granica, niemal nie do przebycia – obcość kultur, przeciwny światopogląd, inne motywy działania, wreszcie wojna. I mimo tego, nagle okazuje się, że te dwa światy są sobie tak bliskie, że nieprzekraczalne granice nie stanowią problemu. Bo jedynym kłopotem są konwencje w jakich przyszło żyć bohaterom „Królestwa Nadziei”. To takie jakieś bardzo realne, rzekłbym, że mógłbym odnieść to do konkretnej sytuacji, w konkretnym miejscu i czasie. Ale nie będę pisał o polityce…

Autorka w bardzo fajny sposób stworzyła kreacje bohaterów, i to nie tylko dwóch głównych – Sinki o nadprzyrodzonych mocach, czy Khabena, dowódcy (i jak się okaże, nie tylko) wojowniczych najeźdźców kharskich. Niemal każda postać drugoplanowa dodaje swoistego kolorytu, wnosi swoją cząstkę, bez której książka utraciłaby swoją integralność. Bardzo przypadło mi do gustu to, iż każda osoba, każdy bohater występujący na kartach powieści jest bardzo realny, namacalny. Momentami, mimo świadomości tego, że to tylko książka, mógłbym przysiąc, że ta historia mogła naprawdę się przytrafić gdzieś tam w świecie. Zastanawiam się skąd Autorka czerpała swoją inspirację… dałbym dużo, żeby poznać odpowiedź.

Szczerze powiedziawszy to mam problem z napisaniem recenzji. Książka jest świetna, to nie ulega wątpliwości. Wciąga, daje powody do rozważań, uczy subtelności kobiecych postaci i złożoności męskich charakterów. Autorka w cudowny sposób daje nam możliwość przyjrzenia się różnorakim rodzajom ludzkich zachowań, impulsów pchających nas w konkretnym kierunku, i przenikaniu się różnorakich osobowości. Pewnie zabrzmi to sentymentalnie, ale zachwyciło mnie również to, w jaki sposób bohaterowie, teoretycznie stojący po dwóch, przeciwnych stronach barykady, zżywają się ze sobą, dorastają, jak uczą się siebie nawzajem. Czy każde tego typu interakcje kończą się miłością – pewnie nie, ale taką konwencję wybrała Autorka. I w tym wypadku to był chyba dobry wybór. Fajnie jest czytać, trochę z perspektywy kobiety-pisarki, jak niewiasty potrafią nas mężczyzn obłaskawić, ucywilizować, jak pozwalają nam dorosnąć…

Zdecydowanie Dorota Pasek ma wielki potencjał literacki. Z pewnością jest indywidualnością, która korzystając z dorobku innych pisarzy, kroczy swoją drogą, tworząc niepowtarzalne kreacje i intrygujące fabuły. Z uwagą będę śledził jej dalszy literacki dorobek. Ps. – trzymam za Panią kciuki.

Po lekturze tej książki mam wiele przemyśleń. Na niektóre sprawy spoglądam już inaczej, trochę mądrzej. Liczę, że szanowna Autorka stworzy ciąg dalszy tej opowieści. Czuję, że kolejna część będzie jeszcze lepsza.

"Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl".

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo nadziei
Królestwo nadziei
Dorota Pasek
8/10
Cykl: Królowe Kharu, tom 2

Chaos poplącze utarte ścieżki i zawiedzie Sinkę w miejsce między dwoma światami. Khaben zapomni o ostrożności i przyjdzie mu za to zapłacić wygórowaną cenę. Agneis, odcięte od świata szczelnym kordon...

Komentarze
Królestwo nadziei
Królestwo nadziei
Dorota Pasek
8/10
Cykl: Królowe Kharu, tom 2
Chaos poplącze utarte ścieżki i zawiedzie Sinkę w miejsce między dwoma światami. Khaben zapomni o ostrożności i przyjdzie mu za to zapłacić wygórowaną cenę. Agneis, odcięte od świata szczelnym kordon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W kwietniu zeszłego roku błagałam Dorotę Pasek o kolejny tom Królowych Kharu. Tak bardzo czekałam, aż dostanę w swoje ręce drugi tom tego cyklu. Pierwszy tom tak bardzo mnie zachwycił, że nie mogłam ...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @melkart002

Wojna. Krótka historia
Krócej już nie można...

Tym razem przyszło mi czytać książkę autorstwa Jeremiego Black’a pod tytułem „Wojna krótka historia”. Na wstępie muszę przyznać, że tytuł w pełni oddaje całą treś...

Recenzja książki Wojna. Krótka historia
Twierdza Chiny
Chiny - starszy brat którego nie rozumiemy

Chiny to jedna z najbardziej żywotnych i najtrwalszych cywilizacji świata. Państwowość chińska sięga co najmniej 3500 lat wstecz. Chiny to unikalna cywilizacja, mająca s...

Recenzja książki Twierdza Chiny

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl