Uniesienie recenzja

Krótko, zwięźle, na temat

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-10-27
Skomentuj
1 Polubienie
"Uniesienie” było moim pierwszym spotkaniem ze Stephenem Kingiem od... dwóch-trzech lat? Ostatnią przeczytaną przeze mnie książką mistrza było „Cujo”. Chyba. Błagam, nie bijcie!
Scott Carey jest mieszkańcem Castle Rock. Pewnego dnia zauważa dziwną przypadłość. Traci na wadze, ale jego wygląd się nie zmienia. I tutaj już nasuwa się skojarzenie z powieścią „Chudszy” tego samego autora (ciekawe, czy gdybym zrobiła kingowe drink challange z powracającymi motywami to dobrnęłabym do połowy?). Tytuł idealnie wpasował się w tematykę fabuły.
W tej króciutkiej książeczce (bo ledwie 170 stronnicowej) poznajmy Scotta i jego najbliższe otoczenie. Postacie są charakterystyczne, wyraziste. Każdą z nich możemy bez trudu zapamiętać. Sama historia nie jest skomplikowana, nie znajdziecie tu zbędnych dłużyzn, które są tak charakterystyczne dla Stephena Kinga. Akcja stopniowo brnie do przodu po to, by na koniec wręcz eksplodować. Już ostrzegam - w „Uniesieniu” nie znajdziecie makabry czy tryskającej krwi. Ci, co liczyli na horror, będą zawiedzeni. Jest to raczej obyczajówka z wątkiem fantastycznym. A ja akurat za Kingiem-fantastą średnio przepadam, więc czuję lekki niedosyt. Ale tylko lekki.
King przedstawił intrygujący pomysł na historię z ciepłym przesłaniem. Ma się wrażenie, że siedzi się obok niego a ten patrząc na Ciebie mówi: „chodź, coś Ci opowiem”. To zdecydowanie najlepszy gawędziarz, jakiego poznałam.
To opowieść o uniesieniu, porzuceniu przyziemnych problemów, przyjaźni, akceptacji oraz samoświadomości. Sporo jak na tak chudą książkę, prawda? King udowadnia, że był, jest i będzie niekwestionowanym mistrzem opisywania warstwy obyczajowej. Dowodzi też, że wciąż jest jej oddanym i wnikliwym obserwatorem. Książka jest idealną lekturą na wieczór po trudnym dniu lub jako przerywnik między bardziej wymagającymi lekturami. Polecam osobom, które potrzebują właśnie takiej powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uniesienie
3 wydania
Uniesienie
Stephen King
6.0/10
Seria: Castle Rock

Witajcie w Castle Rock! Scott Carey wciąż traci na wadze. Świetna wiadomość dla kogoś, kto zawsze miał lekki problem z otyłością! Tylko że ON wygląda wciąż tak samo. Nikt z jego otoczenia nie uwierzy...

Komentarze
Uniesienie
3 wydania
Uniesienie
Stephen King
6.0/10
Seria: Castle Rock
Witajcie w Castle Rock! Scott Carey wciąż traci na wadze. Świetna wiadomość dla kogoś, kto zawsze miał lekki problem z otyłością! Tylko że ON wygląda wciąż tak samo. Nikt z jego otoczenia nie uwierzy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Uniesienie" Stephen King ⭐⭐⭐⭐/10⭐ 3/2021📑📚 · TAJEMNICZA PRZYPADŁOŚĆ I ZWYKŁY CZŁOWIEK, KTÓRY W UPIORNYM MIASTECZKU CASTLE ROCK WYWOŁAŁA REWOLUCJĘ... Pewnego poranka zwykły mieszkaniec Castle Rock, ...

@emiczytaa @emiczytaa

"Uniesienie" Stephena Kinga to krótkie opowiadanie, które jest historią zwykłego mieszkańca Castle Rock. Scott Carey pewnego dnia orientuje się, że zaczyna tracić na wadze. Nie byłoby w tym nic dziwn...

@stos_ksiazek @stos_ksiazek

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Grzechòt
Nastoletni pogromcy upiorów
@anna117:

Książkę miło wziąć do ręki. Robi świetne pierwsze wrażenie. Ma nastrojową okładkę w barwach jesieni i ostatnio bardzo p...

Recenzja książki Grzechòt
Ludzie bez dusz
Fantastyczny debiut!
@burgundowez...:

„Ludzie bez dusz” to debiutancka powieść Danuty Psuty, która zabiera nas w podróż do stolicy państwa Luny, Lśniącej, kt...

Recenzja książki Ludzie bez dusz
2 miliony za Grunwald
Bitwa pod Grunwaldem
@biegajacy_b...:

Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o Janie Matejce i jego obrazie Bitwa pod Grunwaldem. Na pewno wiele osób miało...

Recenzja książki 2 miliony za Grunwald
© 2007 - 2024 nakanapie.pl