Porzuceni na śmierć recenzja

Kryminał na sobotni wieczór

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2 dni temu
Skomentuj
6 Polubień
Na placu zabaw znaleziono ciało opatrzone kartką „Niedobra mamusia“. To kobieta, która jakoś czas temu zaginęła, a cokolwiek ją spotkało — nie tylko pozbawiło ją życia, ale też zmieniło wygląd. Obcięto jej włosy, skąpe ubrania sprzed dziesiątek lat źle dobrano rozmiarem, lakier na paznokciach wyróżniał się żywym kolorem, a opuchlizna przy piercingu oraz tatuażu wskazywana na to, że zyskała je już po zniknięciu. Powód śmierci stał się widoczny po obejrzeniu szyi, ale co spotkało ją przez ostatnie dziesięć dni — stanowi tajemnicę. Tajemnicę dla oficer śledczej Eve Dallas.

„Porzuceni na śmierć“ to kryminał, gdzie walka z czasem przeplata się z trudną przeszłością zarówno mordercy jak i głównej bohaterki. Relacje rodzinne nie zawsze są piękne oraz łatwe, często niosą zbyt wiele negatywnych emocji, a ich cień ma wpływ na dorosłość. Na tym zbudowana jest cała powieść. I sprawa kryminalna, i rozterki osobiste, choć jak to pierwsze wypada ciekawie, tak to drugie jest blade i nudne.

Losy Eve Dallas to seria „Oblicza śmierci“, gdzie każda sprawa jest inna, każda wnosi sobą coś nowego, ale jednocześnie życie głównej bohaterki płynnie idzie do przodu. Jej przyjaciele są coraz bliżej zamieszkania w wymarzonym domu, praktykant okazuje się „urodzonym gliną“, wiedza oraz wsparcie partnera pomagają w sprawie. Brzmi jak ciekawy ubarwiacz, ale w praktyce prywatne perypetie Dallas wypadają blado i dla mnie nieciekawie. Są, bo są i na tym temat mogłabym zakończyć. Niewarte większej uwagi, z dwoma scenami, które jasno pokazują, jaki inny rodzaj literatury Nora Roberts pisuje.

Sprawa kryminalna wypada jednak ciekawie. Nie jest idealnie poprowadzona, to raczej sensacyjny umilacz czasu, ale wciąga i angażuje. Autorka stworzyła interesującego zbrodniarza, dodała perspektywę ofiary, postawiła na kilka banalnie prostych zagrań, które jednak się sprawdziły. Nie był to kryminał najwyższych lotów, ale na tyle przyjemny, na tyle interesujący, że stał się dobrym pomysłem na weekendowy wieczór.

Nie miałabym oporów przed siegnięciem po kolejne teksty Nory pod pseudonimem J.D. Robb. „Porzuceni na śmierć“ nie zapadnie mi w pamięć, ale w momencie lektury dobrze się bawiłam. To rozrywka niczym maraton CSI: Kryminalne zagadki (czegokolwiek), czyli rozrywka, którą lubię.


przekł. Bogumiła Nawrot


Książka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-30
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porzuceni na śmierć
Porzuceni na śmierć
Nora Roberts
7.6/10
Cykl: Oblicza śmierci, tom 54

"Porzuceni na śmierć" - nowy thriller z bestsellerowej serii „Oblicza śmierci” J.D. Robb. Podczas gdy oficer śledcza Eve Dallas usiłuje rozwikłać skomplikowaną historię rodu, ważą się losy zakładnic...

Komentarze
Porzuceni na śmierć
Porzuceni na śmierć
Nora Roberts
7.6/10
Cykl: Oblicza śmierci, tom 54
"Porzuceni na śmierć" - nowy thriller z bestsellerowej serii „Oblicza śmierci” J.D. Robb. Podczas gdy oficer śledcza Eve Dallas usiłuje rozwikłać skomplikowaną historię rodu, ważą się losy zakładnic...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Q: Czy macie lub mieliście na swojej półce książkowego tasiemca? “Porzuceni na śmierć” autorstwa Nory Roberts to 54 tom z cyklu “Oblicza śmierci”... Dość sporo tomów do nadrobienia, jeśli chciałabym ...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Nadchodząca fala
Fala technologiczna

Podtytułu „Sztuczna inteligencja, władza i najważniejszy dylemat ludzkości w XXI wieku“ mocno ogranicza, przez co niemalże wprowadza w błąd. „Nadchodząca fala“ bowiem ni...

Recenzja książki Nadchodząca fala
Pożycie
Po prostu „okej“.

Piotr Brencz stworzył powieść o swoim imienniku, jednostce zagubionej, ogarniętej nałogiem oraz osaczonej przez nadmiar uczuć, jakie nieustannie przeżywa po zerwaniu. Cz...

Recenzja książki Pożycie

Nowe recenzje

Manwhore +1
Recenzja Manwhore +1
@daria.smiech14:

„Manwhore +1” autorstwa Katy Evans to kontynuacja, która w pełni dorównuje swojej poprzedniczce, a nawet w wielu aspekt...

Recenzja książki Manwhore +1
Manwhore
Recenzja Manwhore
@daria.smiech14:

„Manwhore” autorstwa Katy Evans to powieść, która doskonale wpisuje się w nurt współczesnych romansów, zdobywając serca...

Recenzja książki Manwhore
Jaśminowe babeczki
"Jaśminowe babeczki"
@tatiaszaale...:

“Każda zmiana jest trudna na początku, bolesna w trakcie, ale cudowna na końcu". Cztery koleżanki ze szkolnyc...

Recenzja książki Jaśminowe babeczki