Krzyk orła recenzja

Krzyk orła

Autor: @Marcela ·3 minuty
2023-12-04
Skomentuj
16 Polubień
"Krzyk orła" Karin Smirnoff
Cykl: Millennium (tom 7)

Wydawnictwo: Czarna owca
Gatunek: kryminał
Ilość stron: 440
Rok wydania: 2023

Fabuła: Na dalekiej północy Szwecji w Norrlandii, poza centrum uwagi mediów, ma miejsce grabieżcza operacja, w trakcie której wielkie korporacje nie szczędzą środków, aby uzyskać dostęp do ziemi i naturalnych zasobów. Gangi przestępcze, zwabione ogromnym napływem kapitał, działają w strefie cienia. Mikael Blomkvist wsiada do pociągu do Älvsbyn, aby wziąć udział w ślubie swojej córki. Jednak wkrótce zostaje wciągnięty w wydarzenia, które sprawią, że wraca do swoich korzeni dziennikarza śledczego. Lisbeth Salander również trafia na północ, by naprawiać zerwane więzi rodzinne. Ich drogi po raz kolejny się krzyżują. Razem znajdą się w oku cyklonu w małym miasteczku Gasskas.

Dla mnie saga "Millennium" skończyła się na 3 tomie napisanym przez Stiega Larssona. Kontynuacja jaką stworzył David Lagercrantz była niewypałem - większość z trzech napisanych przez niego w duchu Millennium książek mnie się nie podobało. Owszem, postaci te same, ale nie było w nich Larssonowskiego ducha - Lisbeth złagodniała a Mikael stał się za bardzo ciapowaty. Nie podobały mi się te nowe wersje jednych z moich ulubionych postaci literackich i zanim sięgnęłam po "Krzyk orła" długo się zastanawiałam. No bo czy warto? Skoro już raz kontynuacja mnie zawiodła to czy nie zrobi tego drugi raz? Larssonowi nikt nie dorówna. Czy warto zaryzykować jeszcze większe pogorszenie postaci? A może teraz będzie inaczej, może Karin Smirnoff napisała coś lepszego? W końcu się poddałam: przeczytam tę książkę. Zwyciężyła ciekawość, sentyment do postaci i fakt, że jak już zacznę czytać jakąś serię to zwyczajnie MUSZĘ poznać dalsze losy bohaterów, choćby i tomy były coraz gorsze. Z przekonaniem już na starcie, że może być różnie i raczej nie powinnam spodziewać się cudów, zakupiłam najnowszą część z serii "Millennium". Czy było warto?

Z początku ze względu na brak czasu na czytanie nie mogłam się w tę powieść wciągnąć. Przeczytanie 10 rozdziałów zajęło mi 5 dni a wpadnięcie w rytm powieście nie ułatwiał fakt troszkę negatywnego nastawienia do książki. No ale dzięki paru osobom w końcu się zmobilizowałam, spięłam łopatki, wygospodarowałam trochę czasu i zaczęłam czytać "na poważnie". I tak jak na początku nie mogłam się wciągnąć, tak ostatecznie nie mogłam się od tej książki oderwać 😉. Summa summarum powieść pochłonęłam w dwa dni. Powiedzmy sobie szczerze - NIE jest to mistrzostwo świata, ale w moim prywatnym odczuciu bije książki Lagercrantza na głowę (moje odczucia mogą być troszkę przerysowane, bowiem ostatni tom "Millennium" przeczytałam pod koniec 2019 roku, czyli 4 lata temu i szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie tych książek, ale moja podświadomość podpowiada mi, że w przypadku pani Smirnoff jest dużo lepiej). Miło mi stwierdzić, że Lisbeth i Mikael przypominają bardziej bohaterów wykreowanych przez Larssona niż przez Lagercrantza, a dla mnie to już plus. Wątek polityczno-kryminalno-rodzinny dobrze mnie wciągnął i tak jak wspomniałam wyżej, jak już wpadłam w akcję tak nie mogłam się z niej wygrzebać. Plusem książki są króciutkie rozdziały, praktycznie po parę stron. Dzięki temu akcja się nie wlecze i ktoś kto lubi czytać książkę rozdziałami (jak ja) nie zanudzi się. Fabuła ma przyzwoite tempo. Powoli wraz z głównymi bohaterami próbujemy rozwiązać kilka z pozoru różnych wątków, które w pewnym momencie się ze sobą łączą i fajnie wzajemnie uzupełniają. Mam wrażenie, że główne postacie są nieco płytkie, autorka nie zagłębiała się w ich psychikę, ale szczerze mówiąc traktuję to jako plus, bo tak naprawdę nie wiadomo jakby się to zagłębianie skończyło... A tak można powiedzieć, że Lisbeth i Mikael "dają radę'.

Podsumowując: niespodziewanie dobry powrót do cyklu "Millennium". Karin Smirnoff znów przywróciła mi wiarę w to, że z tej serii może wyniknąć jeszcze coś dobrego. Książkę polecam wszystkim, zarówno tym, dla których ta seria zakończyła się jak w moim przypadku na pierwszych trzech tomach, jak i tym, którzy mimo wszystko z Lisbeth trwają. Może nie jest to arcydzieło, ale wciąga i daje satysfakcję z lektury. Polecam serdecznie! 🙂



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-03
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krzyk orła
2 wydania
Krzyk orła
Karin Smirnoff
6.7/10
Cykl: Millennium, tom 7

Na dalekiej północy Szwecji w Norrlandii, poza centrum uwagi mediów, ma miejsce grabieżcza operacja, w trakcie której wielkie korporacje nie szczędzą środków, aby uzyskać dostęp do ziemi i naturalnyc...

Komentarze
Krzyk orła
2 wydania
Krzyk orła
Karin Smirnoff
6.7/10
Cykl: Millennium, tom 7
Na dalekiej północy Szwecji w Norrlandii, poza centrum uwagi mediów, ma miejsce grabieżcza operacja, w trakcie której wielkie korporacje nie szczędzą środków, aby uzyskać dostęp do ziemi i naturalnyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

I oto doczekaliśmy się siódmej części cyklu "Millenium". Dużo się spodziewałam po tej kontynuacji, znając wspaniałą trzytomową sagę rodziny Kippów Karin Smirnoff i muszę przyznać, że tak całkiem to ...

@ISIA @ISIA

Hmm. Mam dylemat jeśli chodzi o tą historię. Powiem szczerze, że jest to moje pierwsze spotkanie ze szwedzkim kryminałem i cyklem Millennium. I raczej na tym jednym się skończy. Dlaczego? O tym za c...

@Monika_2 @Monika_2

Pozostałe recenzje @Marcela

Śmierć w blasku fleszy
Śmierć w blasku fleszy

Alek Rogoziński - twórca 45 powieści kryminalnych i obyczajowych. W swoich książkach morduje zawsze z przymrużeniem oka i uśmiechem na twarzy. Z zawodu dziennikarz, z pa...

Recenzja książki Śmierć w blasku fleszy
Źródlisko
Źródlisko

Ewa Przydryga urodziła się w Poznaniu. Jest absolwentką filologii angielskiej i autorką cenionych przez krytyków i czytelników thrillerów psychologicznych w stylu "domes...

Recenzja książki Źródlisko

Nowe recenzje

Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka
Zachwycająca i poruszająca opowieść o dorastaniu!
@czytanie.na...:

Może się wydawać, że o trudach dorastania napisano już wszystko, gdy jednak skuszona opisem zaczęłam czytać „Woda w jez...

Recenzja książki Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka
Na skraju
Świat ludzi, świat driad
@gloria11:

Risten to doświadczony najemnik, który wraz z resztą oddziału towarzyszy księciu w jego sekretnej podróży. Je...

Recenzja książki Na skraju
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Ale mama
@Gosia:

„Alemama, czyli historie z życia wzięte” to książka Agaty Wolnej, której rodzinę uwielbiam i od lat podziwiam! Oboje ro...

Recenzja książki Alemama, czyli historia z życia wzięta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl