Ta książka napisana została dlatego, że parę lat wcześniej kupiłam w pewnym sklepie ze starociami niebieski dzbanuszek, wśród kwiatów lotosu stroszyły na nim pióra dwa łabędzie.
Miłość to zdradliwy ptak,
umknie - nie wiesz, gdzie i jak,
z góry sfruwa, wzlata w górę,
pozostawia parę piórek.
Miłość to ognisty jad,
co przeplata cały świat,
gniewny grom, co łyska w niebie,
a trwa dzięki ziemskiej glebie.
Moja ocena:
Staroświecka historia to barwne dzieje rodziny pisarki na tle findesieclowych Węgier i Europy. Autorka nie ogranicza się do ukazania dramatów i namiętności swych bliskich, których sylwetki kreśli z p...
"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...
Recenzja książki JunoOstatnio wpadło w moje ręce kilka książek o tematyce szpiegowskiej, nie jestem może znawczynią tej tematyki, ale czytałam wcześniejsze powieści autorstwa Piotra Gajdzińs...
Recenzja książki Fabryka szpiegów" [...] Wszyscy udają chętnych do pomocy, niebojących się trudnych zagadnień, a gdy mają realną szansę, by wcielić słow...
Recenzja książki Moc obietnic„Czy Jeffrey Archer jest naiwny?” To pytanie towarzyszyło mi podczas lektury „Córki Marnotrawnej”. Serio, ciężko mi b...
Recenzja książki Córka marnotrawna„Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę…” Koniec poprzedniego roku mijał mi bardzo intensywnie pod ...
Recenzja książki Złodziejski honor. Dungeons & Dragons