Głowa pełna duchów recenzja

Książka pełna absurdu

TYLKO U NAS
Autor: @zielona_malpa ·1 minuta
2022-03-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po Głowę pełną duchów Paula Tremblaya sięgnęłam dlatego, że miałam ochotę na horror z motywem opętania. Chciałam się bać, czuć obrzydzenie i ścierać gęsią skórkę z ramion. Dostałam jednak coś innego, niż oczekiwałam.
Głowa pełna duchów opowiada historię opętania czternastoletniej Marjorie oczami jej ośmioletniej siostry Merry. Merry wspomina wydarzenia sprzed lat podczas rozmowy z bestsellerową pisarką. Wracają wspomnienia, emocje i trauma sprzed lat. Co tak naprawdę wydarzyło się te kilkanaście lat wcześniej? Czy rzeczywiście miało miejsce opętanie? I dlaczego cała rodzina Merry zginęła?
O wydarzeniach sprzed kilkunastu lat dowiadujemy się przede wszystkim z opowieści Merry. Wspomnienia utrzymane są w nieco infantylnym stylu, ale czuć w nich świadomość dorosłej osoby. Czasami narracja mocno wybijała mnie z nastroju przez swoją językową niekonsekwencję. Niestety przedstawienie jakichkolwiek wydarzeń z punktu widzenia ośmioletniej dziewczynki wiąże się z nie lada wyzwaniem. Zachowanie dziecięcej naiwności, a jednocześnie próba nie zdenerwowania czytelnika infantylnością dziecka to z całą pewnością spacer po bardzo cienkiej linie. Autorowi w tej książce to niestety nie wyszło.
Spodobało mi się natomiast to, że do końca nie wiadomo, czy to, co działo się z Marjorie było opętaniem czy też próbą dziewczyny zwrócenia na siebie uwagi lub problemów natury psychologicznej. W książce autor zawarł wskazówki opowiadające się za każdą z tych wersji, ale jednocześnie obalające każdą z nich.
Dodatkowej perspektywy dostarcza tu blog, którego wpisy pojawiają się co kilka rozdziałów. Pewna głośna blogerka rozkłada na części pierwsze program Opętanie, który powstał jako komentarz do historii opętania Marjorie. Robi to jednak w bardzo nachalny sposób. Gdyby mówiła, to naprawdę krzyczałaby i śmiała bez przerwy. Tak więc treść wartościowa w kontekście książki, ale ponownie nawaliła warstwa językowa/stylistyczna.
Książka niestety nie klei się do kupy. Fabularnie jeszcze byłaby w stanie się jako tako obronić, ale już warstwa językowa pozostawia wiele do życzenia. Ogólnie po przeczytaniu Głowy pełnej duchów nie mam ochoty nigdy więcej sięgać po inne książki autora.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Głowa pełna duchów
2 wydania
Głowa pełna duchów
Paul Tremblay
6.8/10

„Głowa pełna duchów naprawdę mnie przeraziła, a przecież nie należę do strachliwych.” Stephen King Mrożący krew w żyłach thriller, który w genialny sposób łączy ze sobą rodzinną tragedię, psychologicz...

Komentarze
Głowa pełna duchów
2 wydania
Głowa pełna duchów
Paul Tremblay
6.8/10
„Głowa pełna duchów naprawdę mnie przeraziła, a przecież nie należę do strachliwych.” Stephen King Mrożący krew w żyłach thriller, który w genialny sposób łączy ze sobą rodzinną tragedię, psychologicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po powieść Paula Tremblay’a w ogóle nie wiedziałam czego się spodziewać. Niby taka niepozorna okładka, a książka skrywa w sobie czyste zło! Niezwykle niepokojąca, przerażająca i szokująca. O...

@justus228 @justus228

Widząc, że jest to książka o egzorcyzmie, opętaniu to od razu przyjdzie niejednemu na myśl książki/ filmy „Egzorcysta” 1973, „Egzorcyzmy Emily Rose” 2005 „Egzorcyzmy Molly Hartley”, 2015 jeżeli ktoś ...

@book_matula @book_matula

Pozostałe recenzje @zielona_malpa

Forget Me Not
Cztery wesela i... jeszcze więcej wesel

Sięgając po Forget me not miałam nadzieję na przyjemną lekturę, która mnie odpręży. I otrzymałam dokładnie to, czego oczekiwałam. Forget me not to romans, który opowiada...

Recenzja książki Forget Me Not
Komu zginął trup?
Komu zginął trup? O komediach kryminalnych słów kilka

Zacznę od tego, że nie jestem jakąś wielką fanką komedii kryminalnych. W ogóle nie jestem fanką żadnych komedii w wersji pisanej. Mam natomiast dwie ulubione serie komed...

Recenzja książki Komu zginął trup?

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie