Izabela. Świat w płomieniach recenzja

Księżna detektyw

Autor: @LiterAnka ·1 minuta
2023-03-27
Skomentuj
13 Polubień
„Izabela. Świat w płomieniach” Krzysztofa P. Czyżewskiego to całkiem inna odsłona powieści historycznej, z jaka dotąd nie miałam do czynienia. Książka jest dynamiczna, pełna zagadek i intrygująca. Postacie historyczne mieszają się w niej z fikcyjnymi i tworzą świat, który fascynuje i wciąga.

Główną bohaterką książki jest księżna Izabela Czartoryska – jedna z bardziej znanych i wzbudzających zainteresowanie kobiet, żyjących na przełomie XVIII i XIX wieku. Wielka mecenaska kultury i osoba próbująca zachować dziedzictwo historyczne Polski, która w czasie jej życia zniknęła z mapy Europy, w powieści Krzysztofa P. Czyżewskiego stara się odkryć, jakie znaczenie ma tajemnicza fibula, czyli zapinka do odzieży. Księżna weszła w jej posiadanie, tak jak i wielu innych artefaktów, jednak ta fibula, medal oraz szkatuła, w której są przechowywane, są obiektem pożądania nieznanych ludzi. Czartoryska wyrusza w ryzykowną podróż do Torunia, gdzie próbuje odkryć tajemnice powyższych przedmiotów.

„Izabela. Świat w płomieniach” nie jest typową powieścią historyczną. Jej bohaterowie prowadzą śledztwo, zaglądają do bibliotek, kościołów, szynków, by odkryć, w czym tkwi moc posiadanych artefaktów. Spotykają się tam z ludźmi, którzy opowiadają im fascynujące historie dotyczące przeszłości poszczególnych obiektów architektonicznych. Jednocześnie wiele uwagi poświęcają postaciom historycznym, ale takim mniej znanym, a jednak istotnym z punktu widzenia historii lokalnej. Intryga związana z medalem i fibulą jest związana z Toruniem i walką mocarstw o władzę w tym mieście, co akurat bardzo celnie trafia w moje gusta, bo jestem zakochana w tym mieście. Miło mi było wędrować razem z bohaterami ulicą Mostową, Ciasną i Szeroką, by dotrzeć do Starego Rynku i podziwiać kunsztowne kamienice otaczające ratusz. A do tego delektować się toruńskimi piernikami.

Książka wciąga jak dobry kryminał. Czyta się ją bardzo dobrze i szybko. Widać, że autorowi zależało na oddaniu realiów historycznych, choć oczywiście w większości jest fikcją literacką. Wydaje się jednak, że nie do końca poradził sobie z autentycznym oddaniem stosunków społecznych epoki. Ten brak jednak rekompensuje dynamiczna akcja, pełna przygód i tajemnic. „Izabelę” warto zatem czytać w celach rozrywkowych. Jest również ciekawym źródłem wiedzy o faktach historycznych epoki. Zdecydowanie nie jest biografią.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-27
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Izabela. Świat w płomieniach
Izabela. Świat w płomieniach
Krzysztof P. Czyżewski
8.9/10

Jedna z najbardziej fascynujących postaci przełomu XVIII i XIX stulecia ożywa pod piórem Krzysztofa P. Czyżewskiego. To nie podręcznikowa historia, ale okazja do podróży w epokę wielkiego przełomu z ...

Komentarze
Izabela. Świat w płomieniach
Izabela. Świat w płomieniach
Krzysztof P. Czyżewski
8.9/10
Jedna z najbardziej fascynujących postaci przełomu XVIII i XIX stulecia ożywa pod piórem Krzysztofa P. Czyżewskiego. To nie podręcznikowa historia, ale okazja do podróży w epokę wielkiego przełomu z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać, że uwielbiam takie debiuty z przytupem. Najlepiej, jak wbijają jeszcze w fotel i sprawiają, że nie da się od nich oderwać. A jeżeli taki debiut jest powieścią historyczną, w dodatku p...

@gabi_feliksik @gabi_feliksik

Jeszcze kilka lat temu nie spodziewałam się, że zapałam taką miłością do powieści historycznych, tym bardziej że w szkole historia wywoływała u mnie niezbyt przyjemne emocje, a zapamiętywanie dat był...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Żerowisko
Żerowisko
@ksiazkimtre...:

Jaki gatunek literacki jest Waszym ulubionym? Bardzo lubię powieści z historią w tle, literaturę faktu i thrillery, al...

Recenzja książki Żerowisko
Taniec z diabłem
Jedno kłamstwo, a wywołało lawinę uczuć i wydar...
@historie_bu...:

„Pamiętaj, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie. I nie wierz we wszystko, co o nim usłyszysz. Ludzie gadają głupot...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl