Inkwizytor też człowiek. Intrygujące karty Kościoła recenzja

Kto i dlaczego wymyślił postać papieżycy Joanny?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·3 minuty
2021-12-30
2 komentarze
26 Polubień
Nie jestem miłośniczką książek historyczny, ale zaciekawił mnie tytuł książki. Dawno już nie czytałam książki historycznej napisanej z taką swadą, pazurem, poczuciem humoru, a jednocześnie omawiającym z dużą wiedzą najbardziej kontrowersyjne wydarzenia z historii Kościoła. Autor jest mediewistą i dominikaninem, a więc ma dostęp do rozległych źródeł historycznych samego zakonu i nie tylko. Niestety naszą wiedzę historyczną czerpiemy z popkultury, z powieści historycznych, zapominając o tym, że najczęściej pisarze nie są historykami i powielają stereotypy, a także dostosowują historię do potrzeb powieści. Popełniamy też duży błąd, patrząc na średniowiecze przez mentalność człowieka współczesnego. Średniowiecze było epoką śmiechu i dużego dystansu do siebie, do życia i do śmierci. Ludzie głęboko wierzyli, ale nie wykluczało to ich otwartości na zabawę. Uczniowie szkół katedralnych przebierali się za biskupa i kanoników i siadali na tronie biskupim w katedrze, odbywała się ośla msza, przygotowywano parodie kazań, parodie koronacji papieża. Często te parodie kazań, lub wywodów teologicznych traktujemy dzisiaj z pełną powagą.

Ciekawym i wzbudzającym emocje jest inkwizycja, którą często łączymy ze średniowieczem, a to właśnie w oświeceniu, w epoce rozkwitającej wiedzy było jej apogeum. Inkwizycja w średniowieczu nie zajmowała się magią, gdyż magię traktowano za błąd, a nie za herezję. Dopiero w połowie XV wieku podciągnięto to pod herezję. Apogeum prześladowań trwało od połowy XVI wieku do XVII wieku. Większość procesów prowadziły sądy świeckie, gdyż herezja była zbrodnią przeciw królowi. Dużo było też samosądów, na przykład niepiśmienny proboszcz wspierany przez sołtysa. Często ludzie woleli się dostać pod sąd inkwizycji, które były łagodniejsze, niż pod sądy świeckie. Protestanci też byli bardzo gorliwi w tym dziele, wystarczy przytoczyć fragment listu Lutra, że nie można pobłażać magikom i czarownicom i sam chciałby podpalać pod nimi stosy. Pod koniec XVII wieku Kościół zakazał trybunałom inkwizycyjnym zajmowania się czarami. Ostatni proces o czary w Europie w latach 1807 – 1811 w Reszlu na Warmi, który był pod zaborem Pruskim i to pruski sąd prowadził proces. Niejaka Barbara Zdunek spłonęła na stosie, ale najprawdopodobniej za podpalenia, a nie za czary.

Ciekawymi tematami poruszanymi w tej książce jest historia wypraw krzyżowych, historia zakonu templariuszy, dlaczego został rozwiązany, historia trzech papieży i ich spory. Z naszych ziem przedstawił proces beginek świdnickich, czy śmierć Biskupa Stanisława. Przedstawi też biografię barwnych osób epoki średniowiecza, które były członkami zakonu dominikanów, jak Hieronim Savonarola, Mistrz Eckhart, czy Giordano Bruno. Najczęściej Giordano Bruno łączymy z Kopernikiem, natomiast sam zakonnik nie cenił sobie matematycznych wyliczeń. Prawdopodobnie w bibliotece dominikańskiej znalazł streszczenie dzieła Kopernika i włączył go w swój system filozoficzno-teologiczny. Właśnie ta jego wizja Boga i świata doprowadziła do procesu, a teoria Kopernika był zarzutem drugoplanowym. Możemy też poznać postacie mniej znane, jak historię dominikanina o Jan Falkeneberga, który na przełomie XIV i XV wieku proponował ostateczne rozwiązanie, czyli eksterminację narodu polskiego, zamordowanie króla i włączenie ziem Królestwa Polskiego do Rzeszy.

Dla kochających książki, ciekawą informacją jest, że w klasztorach dominikańskich, w księdze konstytucji zakonu znalazły się przepisy o szczególną dbałość o książki. Karą za uszkodzenie książki lub choćby wzięcie jej bez zgody innych braci była dyscyplina (chłosta) i kilkanaście psalmów do odmówienia.

Książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej przedstawia historię Kościoła, a w drugiej skupia się na dominikanach i ich klasztorze w Krakowie. Druga części opowiada anegdoty obyczajowe, kryminalne i archeologiczne. Możemy poznać kryminologię dominikańską, czy opowieści z krypty.

Tomasz Gałuszka okiem wytrawnego badacza, mediawisty, przygląda się najbardziej kontrowersyjnym kartom dziejów Kościoła i często podważa ogólnodostępne teorie. W jego wykonaniu historia nie jest suchym i nudnym opisem faktów i dat, ale pasjonującą lekturą, która nieraz jest bliska kryminałom, lub thrillerom historycznym. Napisana jest w sposób przystępny i spójny, a przede wszystkim dowcipny, dzięki czemu ja byłam zachwycona. Trudno się nie śmiać, kiedy czyta się jak to franciszkanie z dominikanami podpisywali pakt o nieagresji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-04
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inkwizytor też człowiek. Intrygujące karty Kościoła
Inkwizytor też człowiek. Intrygujące karty Kościoła
Tomasz Gałuszka OP
9/10

Czy krzyżowców można porównać do terrorystów z Państwa Islamskiego? Czy wielki mistyk Mistrz Eckhart odradzał chodzenie do kościoła? Dlaczego król Francji postanowił zniszczyć zakon templariuszy? ...

Komentarze
@Brzezina
@Brzezina · prawie 3 lata temu
Ciekawa recenzja.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Dziękuję
× 2
@ania_gt
@ania_gt · prawie 3 lata temu
Świetna recenzja. Dopisuję do nieustannie wydłużającej się listy "Chcę przeczytać".
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Dziękuję i polecam.
Inkwizytor też człowiek. Intrygujące karty Kościoła
Inkwizytor też człowiek. Intrygujące karty Kościoła
Tomasz Gałuszka OP
9/10
Czy krzyżowców można porównać do terrorystów z Państwa Islamskiego? Czy wielki mistyk Mistrz Eckhart odradzał chodzenie do kościoła? Dlaczego król Francji postanowił zniszczyć zakon templariuszy? ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka