Wielkie ucieczki z Auschwitz zdarzały się bardzo rzadko. Wśród nich jedną z bardziej sławnych była spektakularna ucieczka Witolda Pileckiego, dzięki której alianci zostali poinformowani o wielkiej zbrodni w obozie. Kobiety nie uciekały prawie nigdy. Jednak były takie, którym się udało...
Auschwitz droga do piekła
Przez wszystkie lata funkcjonowania obozu Auschwitz - Birkenau, tylko pięćdziesiąt kobiet podjęło próbę ucieczki z tego miejsca. Pierwszą, która się na to odważyła była Janina Nowak numer obozowy 7615. Wielka odwaga kobiety dała nadzieję innym, które poszły w jej ślady. Niestety nie wszystkie miały tyle szczęścia.
Janina Nowak
Janka trafiła do obozu 12 czerwca 1942 roku. Zaledwie trzy miesiące po tym jak Niemcy zaczęli zsyłać do Auschwitz nie tylko mężczyzn, ale i kobiety. Rudolf Hoss o części obozu, do której trafiła młoda kobieta, mówił wprost, że miała warunki najgorsze z możliwych. Kobiety, umierały tam, dwa razy szybciej niż mężczyźni.
Janina Nowak postanowiła nie czekać, aż dopadnie ją śmierć głodowa lub przez zakatowanie. Już 24 czerwca podjęła próbę ucieczki, która okazała się udana. Danuta Czech pisała:
Z żeńskiego komanda, pracującego przy grabieniu siana nad Sołą, uciekła polska więźniarka Janina Nowak. (…) Po stwierdzeniu ucieczki komando liczące 200 polskich więźniarek sprowadzono do obozu na apel połączony z karnymi ćwiczeniami.
Kara
Strażnicy nie byli w stanie ukarać samej Nowak, więc ich gniew spadł na współwięźniarki. W Auschwitz stosowano zasadę odpowiedzialności zbiorowej.
Końcowe losy Janiny Nowak
Młodej kobiecie udało się dotrzeć aż do Łodzi. Tam w ukryciu przebywała aż do marca 1943 roku. Wtedy ponownie wpadła w ręce nazistów. Kolejny raz wylądowała w
Auschwitz. Jednak jeszcze w tym samym roku przeniesiono ja do obozu
KL Ravensbrück. Udało jej się przetrwać tam, aż do wyzwolenia w 1945 roku.
Którędy na wolność?
Pośród wielu książek o tematyce obozowej, bohaterów ucieczek z piekła, i tragicznych śmierci ukazała się również wspaniała opowieść pani Marty Byczkowskiej - Nowak. Którędy na wolność? Historia pierwszej dziewczyny, która uciekła z Auschwitz, jest najnowszą pozycją o Jance Nowak, która nie czekając na śmierć, wzięła sprawy w swoje ręce i uciekła.
Książka ta oparta jest na prawdziwej historii dwudziestoczteroletniej dziewczyny, pochodzącej z Będowa pod Łodzią, która została wywieziona do jednego z najgorszych obozów zagłady. Auschwitz - Birkenau wybudowany przez Niemców służył masowej zagładzie Polaków i Żydów o raz ludzi innych narodowości. Pozycja opowiada nie tyle samą ucieczkę kobiety, ale również jej przygotowania, a także problemy, przed jakimi stanęła poza murami tego miejsca kaźni.
Wspaniale oddana wizja autorki jak mogła wyglądać sama ucieczka, a także oddanie realiów życia w obozie sprawia, że książkę tą czyta się z zapartym tchem. Lekki język sprawia, że pomimo historycznej treści publikacja jest bardzo zrozumiała i przystępna. Bohaterowie oddani w realistyczny sposób. Zachęcają oni do wgłębienia się w ich dramatyczne losy. Oraz zastanowienia się gdzie w tamtych momentach był świat zachodu.
Osobista refleksja
Kiedy sięgam po takie publikacje zawsze, nasuwa mi się fragment piosenki. Tak łatwo sprzedał nas zachód, tak łatwo było to zaakceptować światu...
Ile jeszcze takich historii nosi nasz kraj... Ta skończyła się dobrze. Janka okazała wielką odwagę i bohaterstwo. Jednak nie każdemu się udało. Książka bardzo mnie wzruszyła. Jest to dramatyczna opowieść o wielkiej niewoli i fabryce śmierci, jednak tchnie ona nadzieją. Nie znajdziemy tutaj tylko historii życia bohaterki. Odnajdziemy również przyjaźń, empatię, losy innych ludzi oraz wiarę w to, że wszystko, co złe kiedyś się kończy.
Publikacje tę polecam wszystkim miłośnikom prawdy historycznej. Młodzieży, osobom straszymy, a nawet dzieciom. O tym co się wydarzyło podczas II wojny światowej, trzeba przypominać i mówić głośno. Oraz zawsze pamiętać nigdy więcej wojny.