Króliczek recenzja

Kult zającowatych.

TYLKO U NAS
Autor: @soniagibbin ·2 minuty
2025-04-18
Skomentuj
1 Polubienie
Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów miałam niemały problem z opisaniem swoich emocji dotyczących książki. Czytając "Króliczka" niemal co stronę moje odczucia wobec niej zmieniały się diametralnie. Nie ukrywam, że jestem częściowo sama temu winna; słysząc tyle pozytywnych opinii i kolokwialnie mówiąc "polecajek" na booktoku, nie zdobyłam się nawet na przeczytanie opisu, lub dowiedzenie się czegoś więcej na ten temat (często unikam tego, by zabezpieczyć się przed przedwczesną oceną, oraz zachować wszystkie wrażenia na sam tekst książki. (Często opisy streszczają nawet do połowy fabuły)). Dodatkowo nie ukrywam, że taka liczba osób polecających tą pozycję, sprawiło, że miałam dość wysokie oczekiwania. Nie wgłębiałam się w temat, ale wiele z tych ocen, sprawiało wrażenie poruszającej wzruszającej lektury. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy zdałam sobie sprawę, że nie jest to wcale powieść o poważnych ludzkich problemach, a o psychopatycznym fantastycznym kulcie młodych kobiet, które siłą umysłu sprawiają, że głowy królików wybuchają! Być może, gdybym była przygotowana na fantasy, moje odczucia byłyby inne, jednak tego się już nie dowiem.
Jeśli chodzi o sam sposób pisania, uważam, że był dość prosty, przystępny dla szerokiej grupy odbiorców, lecz przyznaję, że to również przypadło mi szczególnie do gustu. Jednak istotną kwestią, na którą zwróciłam uwagę jest to, że w momencie, w którym niektóre fragmenty tłumaczyłam sobie w głowie na język angielskim to nie brzmiało to wcale tak tandetnie jak w polskim tłumaczeniu. Sam najistotniejszy zwrot, który pojawia się w tej książce "Króliczku", moim zdaniem brzmi dużo gorzej niż angielskie "bunny", właśnie ze względu na to, że nie jest on używany w Polsce na co dzień, przez co tworzą się takie, a nie inne odczucia. Także pragnę zaznaczyć, że nie żywię żadnych pretensji ani do autorki, ani do tłumaczki, bo żadna z nich nie miała wpływu na brzmienie tej treści (nie dało się przetłumaczyć tego lepiej).
Jednak zasadnicze pytanie: czy żałuję przeczytania tego utworu? Zdecydowanie nie! Istnieją takie publikacje, jednak ta do nich nie należy. Mimo, że skupiłam się tu na negatywach, to jestem w stanie znaleźć też niemało pozytywnych aspektów. Po prostu chwaląc tą książkę, byłabym niesprawiedliwa wobec takiej ilości niesamowitych tekstów, jakie miałam możliwość przeczytać.
Jest wiele czynników, które wpłynęły na moją decyzję wystawienia takiej opinii, lecz wiele z nich w innej sytuacji mogłyby się zmienić o 180 stopni.
Na koniec, podzielę się tym, że po przeczytaniu tej oto książki, naprawdę długo mi zajęło zabranie się, za pisanie tej recenzji, bo nie miałam pomysłu, co mogłabym napisać. Jednak, gdy nareszcie usiadłam do pisania, to nigdy nie pisałam opinii tak rozlegle i szybko.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Króliczek
Króliczek
Mona Awad
5.4/10

Samantha jest outsiderką. Woli spędzać czas w swojej mrocznej wyobraźni niż w towarzystwie ludzi. Studiuje na Warren – w najbardziej nowatorskiej i eksperymentalnej szkole pisania w kraju. Wszystko t...

Komentarze
Króliczek
Króliczek
Mona Awad
5.4/10
Samantha jest outsiderką. Woli spędzać czas w swojej mrocznej wyobraźni niż w towarzystwie ludzi. Studiuje na Warren – w najbardziej nowatorskiej i eksperymentalnej szkole pisania w kraju. Wszystko t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie potrafię nie przeczytać książki do końca. Po prostu, gdy już zacznę, odczuwam wewnętrzny przymus, by poznać całą historię. Pewnym postępem jest to, że teraz nie zmuszam się do tego jednym ciągiem...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Lubię dziwne książki, które nie raz zostawiają więcej pytań niż odpowiedzi. Emanujące dziwną energią z każdego zdania. Dlatego słysząc, o tej książce sądziłam, że to będzie coś dla mnie. Może nawet p...

@szalona.ksiazkoholiczka.i @szalona.ksiazkoholiczka.i

Pozostałe recenzje @soniagibbin

Zbrodnia i kara
Kryminał jest, był i będzie

Jeśli czytaliście moją recenzję na temat "Przemiany" Franza Kafki, zapomnijcie o niej. Wyrzućcie z pamięci cały wstęp, który tam zawarłam i spójrzcie na "Zbrodnię i karę...

Recenzja książki Zbrodnia i kara
Przemiana
Jestem owadem

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nich- klasyka obejmuje zazwyczaj zupełnie inne czasy ...

Recenzja książki Przemiana

Nowe recenzje

Brutalna Gra
Grubymi nićmi szyte
@Kantorek90:

„Brutalna Gra” Ewy Maciejczuk, to książka, która trafiła do mnie w ramach BookToura organizowanego przez samą autorkę @...

Recenzja książki Brutalna Gra
Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us
Estetyka Apokalipsy
@Chassefierre:

Dość długo byłam przekonana, że gry komputerowe nie są dla mnie – w końcu jestem dziewczyną, a dziewczyny nie grają w g...

Recenzja książki Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us
Ołowiane żołnierzyki
POD KRWAWYM NIEBEM
@renata.chico1:

Każda nowa książka Marka Stelara stanowi przykład tego, jak bardzo wszechstronnym jest on pisarzem. Autor lubi s...

Recenzja książki Ołowiane żołnierzyki
© 2007 - 2025 nakanapie.pl