"To, co się nam wydaje, czasem odbiega od rzeczywistości. Czyż nie?"
Samanta to outsiderka, pogrążona we własnym świecie, studiuje w dość niecodziennej szkole kształtującej przyszłe pokolenie pisarzy. Szkoła wyróżnia się warsztatami i odmiennym podejściem do tworzenia.
Wraz z czteroma dziewczynami, które zdrobniale określają się Króliczkami tworzy grupę poetek.
Nienawiść do nich przeradza się w ciekawość, kiedy to otrzymuje od nich zaproszenie do świata Króliczków... Wkraczając do ich świata oddala się od rzeczywistości..
Q: Książka, którą wprawiła Was w osłupienie to...?
Króliczek, zdecydowanie.
Jest to książka chaotyczna, balansująca na granicy jawy i snu, przywidzeń, omamów, haju.. Jednak tą swoją nieoczywistością wciągnęła mnie w swój nieokiełznany świat, aby wraz z główną bohaterką pogubić się na drodze własnego życia..
Czytając Króliczka popadałam w obłęd, analizowałam, całość pozostawała zagadką. Zagadką, która w artystycznym świecie zacierała swoje granice tak, iż odbiór jej był kosmicznym hajem. Czułam się jak.. Jak główna bohaterka, którą sama traciła grunt pod nogami, rzeczywistość.
Nasuwało mi się wiele teorii, a całość i tak pozostawiła z dalszą analizą.
To historia nieoczywista. Artystyczna. Głęboka. Trzeba wskoczyć do tej króliczej nory, aby dostrzec jej indywidualny przekaz. Każdy po jej skończeniu może mieć inne obiekcje, a to sztuka tak poprowadzić fabułę.
"Książka musi być sieki...