Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater recenzja

Kurt Vonnegut znów patrzy

Autor: @Zaneta ·1 minuta
2021-12-27
Skomentuj
2 Polubienia
I komentuje w bezlitosny sposób nasz świat, który niewiele się zmienia.


na przykład kochałem bardziej niż naszego śmieciarza, przez co staję się winnym najbardziej wstydliwej ze wszystkich nowoczesnych zbrodni: dys-kry-mi-na-cji”.

Życie skupione wokół pieniędzy. Materializm i ogromne różnice społeczne. Brzmi znajomo? Kurt Vonnegut przygląda się Ameryce lat 60., ale jego obserwacje nawet dzisiaj wydają się bardzo trafne. Wydawnictwo ZYSK wydaje na nowo klasyczne dzieła mistrza. „Niech Pana Bóg błogosławi, Panie Rosewater” zachwyca piękną oprawą w soczystym kolorze. W środku nie mniej zachęcająca treść.

„- Czy pan jest obcy w tej okolicy?
- Ja jestem obcy we wszystkich okolicach”.

Bajeczne życie Eliota

Naszym przewodnikiem po absurdach świata tym razem jest Eliot Rosewater. Ma ogromną słabość do alkoholu, a jeszcze większy majątek. Jest prezesem wielkiej fundacji, ale nie jest w stanie udźwignąć tego ciężaru. Nie pomaga w tym jego ojciec, który ciągle wywiera na nim presję. Pewnego dnia Eliot postanawia wszystko rzucić i wyrusza w podróż po Ameryce. Jego alkoholowa eskapada ma jednak poważne konsekwencje. Jesteśmy świadkami absurdalnych sytuacji i groteskowych dialogów. W pewnym momencie czytelnik zastanawia się, czy to na pewno Eliot oszalał.

„Jeśli chodzi o kuchnię, to nawet krzesło elektryczne nie byłoby w niej dysonansem”.

Oni tu wszyscy są zwariowani

Gdy Eliot szaleje, pojawia się sprawa niejakiego Freda, którego reprezentuje znany prawnik – Mushari. Ma niecny plan, by pozbawić naszego bohatera majątku. W końcu ojciec przeprowadza poważną rozmowę z synem. Eliot niewiele pamięta, ma przed oczami obraz siebie grającego w golfa w domu wariatów. Okazuje się, że wiele kobiet uważa, że Eliot jest ojcem ich dzieci. Oczywiście nie jest to prawda. Mimo to, nasz bohater postanawia je wszystkie uznać, rozdać pieniądze i osiąść w ciasnym biurze w małym miasteczku. Pytanie, które pozostaje po lekturze powieści Vonneguta brzmi: kto tu jest bardziej szalony? Nasz poczciwy Eliot czy może jednak ten chciwy, okrutny świat, który nas otacza?

„Kto naprawdę rządzi tym zwariowanym krajem? Chyba nie te kreatury?”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater
4 wydania
Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater
Kurt Vonnegut
7.7/10
Seria: Vonnegut

Groteskowy, a zarazem przerażająco wierny obraz świata zbudowanego wokół kultu pieniądza Eliot Rosewater, miłośnik alkoholu, a także prezes bajecznie bogatej Fundacji Rosewatera, nie jest w stanie...

Komentarze
Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater
4 wydania
Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater
Kurt Vonnegut
7.7/10
Seria: Vonnegut
Groteskowy, a zarazem przerażająco wierny obraz świata zbudowanego wokół kultu pieniądza Eliot Rosewater, miłośnik alkoholu, a także prezes bajecznie bogatej Fundacji Rosewatera, nie jest w stanie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bogacze często zakładają fundacje mające pomagać. Czy wynika to faktycznej chęci pomocy, a może tylko PR'u, albo okazji do uzyskania większych profitów pieniężnych np. ulg podatkowych. Eliot Rosewate...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Tak mi rzekł anioł przy mym narodzeniu: mała istotko stworzona z radości, kochaj i wsparcia dla twojej miłości nie szukaj w niczym co rodem z tej ziemi! William Blake /słowa wiersza u...

@bookovsky2020 @bookovsky2020

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią