Kwiaty dla Algernona recenzja

Kwiaty dla Algernona

Autor: @gabi_feliksik ·1 minuta
2024-01-13
1 komentarz
3 Polubienia
Ależ się cieszę, że dom wydawniczy Rebis zdecydował się na projekt Wehikuł Czasu, w którym to przypomina wybrane klasyki literatury światowej. Dzięki temu w moje ręce trafiło prawdziwe arcydzieło, o którym nawet bym pewnie nie słyszała, gdyby nie ponowne wydanie. Daniel Keyes, już nieżyjący laureat nagrody Nebula z 1966 roku stworzył wybitne, niezwykle błyskotliwe dzieło, które nawet doczekało się ekranizacji filmowej. I uważam, że „Kwiaty dla Algernona” to jest pozycja ponadczasowa, którą każde pokolenie powinno znać.

Charlie Gordon jest upośledzonym umysłowo trzydziestodwuletnim mężczyzną, który pomimo swojej choroby, stara się normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Pracuje w piekarni, zarabia niewielkie pieniądze i mieszka w małym pokoiku. Jego największym pragnieniem jest to, żeby ludzie go lubili. Nie zawsze jednak potrafi wychwycić, czy ludzie darzą go sympatią, czy po prostu się z niego śmieją. Dwaj naukowcy z uniwersytetu Beekmana, profesor Nemur i doktor Strauss proponują Charliemu wzięcie udziału w badaniach nad wzrostem inteligencji. Siostra, która od dawna nie chce znać swojego chorego umysłowo brata, zgadza się na eksperymenty. Naukowcy uważają, że czeka ich sukces, ponieważ z powodzeniem zwiększyli inteligencję za pomocą zabiegu chirurgicznego u myszy o imieniu Algernon. Charlie dostaje polecenie zapisywania swoich myśli i przeżyć w dzienniku jeszcze przed zabiegiem. Eksperyment zostaje przeprowadzony i Charlie odkrywa w sobie coraz większe pokłady wiedzy. Grupa badawcza zaczyna więc chwalić się swoim sukcesem, a Charlie poznaje emocje i uczucia, których wcześniej nie znał. Udaje się też w podróż w głąb samego siebie i cofa myślami do czasu dzieciństwa, próbując zrozumieć swoim „nowym” mózgiem odrzucenie, którego doświadczył…

To jedna z takich opowieści, które zostaną ze mną już na zawsze. Historia Charliego i Algernona porusza, wywołuje wiele emocji, ale też zmusza do refleksji nad sobą, nad otaczającym nas światem i nad tym pędem do doskonałości, który często przysłania właściwe uczucia, czy emocje. Prawdziwym majstersztykiem literackim jest zapis w postaci dziennika. Charlie zmienia się na oczach czytelnika, dojrzewa, zaczyna się poprawnie wysławiać, bezbłędnie pisać, nabiera umiejętności społecznych i próbuje znaleźć swoje miejsce w jakże nowym dla niego świecie, odbieranym z perspektywy człowieka bardzo inteligentnego. Tylko czy faktycznie inteligencja daje szczęście? Niezwykle błyskotliwa, zmuszająca do myślenia i porywająca opowieść, dlatego koniecznie przeczytajcie „Kwiaty dla Algernona”.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwiaty dla Algernona
5 wydań
Kwiaty dla Algernona
Daniel Keyes
8.6/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]

Książka została sprzedana w ponad 5 milionach egzemplarzy, przetłumaczona na 27 języków, wydana w ponad 30 krajach. Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opow...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 10 miesięcy temu
Interesująca recenzja i świetna książka.
Kwiaty dla Algernona
5 wydań
Kwiaty dla Algernona
Daniel Keyes
8.6/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]
Książka została sprzedana w ponad 5 milionach egzemplarzy, przetłumaczona na 27 języków, wydana w ponad 30 krajach. Tekst wyróżniono najważniejszymi nagrodami w świecie science fiction: Hugo (opow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są takie książki, które wydają się absolutnie nie wpisywać w nasze gusta, jednak jak się do nich przekonamy, mamy okazję odkryć kolejny tytuł, którym będziemy się zachwycać kolejne lata. Tak właśnie ...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Seria Wehikuł Czasu to jedna z najpiękniej wydanych serii, jakie mam na półce i niezmiennie cieszę się, że jest ujednolicona, a grafiki na frontach okładek kradną serce. W przypadku "Kwiatów dla Alge...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @gabi_feliksik

Bal na statku. Wenecja
Bal na statku Wenecja

W jaki sposób wybieracie książki do czytania? Kierujecie się porą roku, nastrojem? Czy po prostu macie swoich ulubionych autorów i gatunki i zawsze sięgacie po ich dzieł...

Recenzja książki Bal na statku. Wenecja
W cudzych ogrodach
W cudzych ogrodach

Jakie są Wasze odkrycia książkowe w ostatnich miesiącach? Co was zachwyciło? Ja oczywiście natrafiłam na sporo książkowych perełek, ale szczególnie urzekła mnie saga kre...

Recenzja książki W cudzych ogrodach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka