Miała umrzeć recenzja

Kwintesencja thrillera psychologicznego, który nie daje o sobie zapomnieć

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @girlinthebookspoland ·3 minuty
2020-10-16
Skomentuj
6 Polubień
Osobliwa i wstrząsająca historia pełna bólu, strachu i koszmarów, które angażują czytelnika do granic możliwości i zakorzeniają się w pamięci na długo. Duszna atmosfera i psychodeliczny klimat tej historii to kwintesencja thrillera psychologicznego.

FABUŁA:

Rozdziały na zmianę prezentują nam historię dwóch postaci.

Pierwsza z nich to Ada, która miała chwile bliskie śmierci, ale wiedziała, że dla swojej młodszej siostry Neli musi walczyć i zadbać o dziewczynkę widząc. Po części przejęła opiekę nad siostrą, gdy widziała do jakich czynów i skrajnych zachowań zdolna jest ich matka. Z grupą znajomych tworzą zgraną paczkę, która pozwala dziewczynie na zachowanie pozorów normalności, ale ich formy spędzania czasu często wiążą się z udziałem w niebezpiecznym grach.

Druga bohaterka to Lena, poznajemy ją dwadzieścia lat po narracji z perspektywy Ady jako artystkę, która na wernisażu swoich prac staje oko w oko z tajemniczym klaunem ( czy tylko ja najbardziej na świecie boję się właśnie klaunów?) i ta sytuacja staje się iskrą, która skłania dziewczynę do podjęcia pewnego śledztwa dotyczącego jej rodziny. Chęć odnalezienia tajemniczego mężczyzny w przebraniu kończy się szokiem, gdyż ten już nie żyje. Czyżby ktoś chciał, aby Lena za wszelką cenę nie poznała prawdy? Czy jej rodzice faktycznie zginęli wiele lat temu w wybuchu gazu? Czy wychowująca ją bez miłości ciotka ukrywa coś przed dziewczyną? Jak naprawdę wyglądały wydarzenia sprzed 20 lat, które tak skutecznie w snach przywraca biały, pluszowy miś?



PLUSY:

+ Świadomość tego co siedzi w głowie postaci to jedno, ale uczucie, że samemu znajdujemy się w ich umyśle, że jesteśmy w stanie współodczuwać i przeżywać wszystko tak intensywnie to coś z czym spotkałam się tylko w twórczości Ewy Przydrygi. Jeśli lubisz tak wyjątkową i precyzyjną kreację postaci gwarantuję, że się nie zawiedziesz.

+ Duszny klimat pełen strachu, tajemnic i grozy zapewni mroczne i intensywne przeżycia każdemu czytelnikowi.

+ Narracja prowadzona z dwóch perspektyw, a nawet z poziomu dwóch wymiarów czasowych wydawała się czymś niełatwym, ale autorka doskonale sobie z tym poradziła i obie historie krok po kroku zazębiały się, a wszystkie szczegóły w głowie czytelnika zaczynały trafiać na odpowiednie miejsce.

+ Nieustanne napięcie i zwroty akcji już od pierwszych stron zapewniły intensywane przeżycia w trakcie każdego rozdziału. Już na początku doznałam szoku godnego zakończenia książki, a tu okazało się, że jeszcze wszystko przede mną. Trzymanie czytelnika w niepewności i nieustanne zaskakiwane go sprawiło, że nie sposób porzucić tej książki.

+ W „Bliżej niż myślisz” flashbacki, których doświadczała bohaterka były niezwykle intensywnymi wspomnieniami z dzieciństwa. W „Miała umrzeć” po raz kolejny przekonujemy się, że dzieciństwo ma znaczny wpływ na charakter i późniejsze życie, a tutaj wspomnienia dawnych lat, często pełnych bólu przywołuje pluszowy miś. Podobieństwa między różnymi pozycjami od autorki sprawiają, że od pierwszych stron wiemy z jak wyjątkową lekturą mamy doczynienia.

+ Nikt nie potrafi ubrać w słowa nawet najprostszych zdarzeń czy opisów tak jak Ewa Przydryga. Czytam zdanie i wiem, że można je napisać zupełnie inaczej, ale wtedy byłoby to zwykłe, nieprzyciągające uwagi zdanie. Czytam po raz kolejny fragmenty książki i rozkoszuje się samą konstrukcją zdań i doborem słów. Nie jestem czytelnikiem, który normalnie zwraca uwagę na takie rzeczy, ale tutaj od razu jest to zauważalne, a najlepiej to piękno stylu oddają cytaty.

+ Często drobne elementy przemycone gdzieś w treści mogą sprawić, że książka podbije nasze serce. Tu tych elementów była cała masa. Niezapomniany klimat trójmiejskich miejscowości, pływanie, które daje bohaterce ukojenie i jest formą zapominania o rzeczywistości, muzyka i sztuka, które potrafią mieć moc ratowania z najgorszych stanów emocjonalnych. Z pozoru nieznaczące fragmenty, które budują wyjątkowość tej pozycji.

PODSUMOWANIE:

Thriller psychologiczny w najlepszym wydaniu. Wyraziści bohaterowie i ich porteret psychologiczny wykreowany niezwykle precyzyjnie. Wartka akcja, trzymająca w napięciu i zaskakująca z każdą stroną coraz bardziej. Rozdziały kończące się tak, że nie sposób nie zacząć następnego. Historia dziewczyny, która po wielu latach odkrywa swoją tożsamość i sekrety swojego dzieciństwa. Wyjątkowy klimat trójmiejskich miejsc i lat 90. A to wszystko łączy jedna tajemnicza posiadłość i jeden Bożonarodzeniowy wieczór. NAJLEPSZY THRILLER PSYCHOLOGICZNY jaki miałam okazję czytać, a trochę tego było także zaufajcie mi i sprawdźcie sami 😊

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-10
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miała umrzeć
Miała umrzeć
Ewa Przydryga
8.2/10

Thriller psychologiczny, który wciągnie cię bez reszty! Trzymająca w napięciu historia dwóch kobiet, których na pierwszy rzut oka nie łączy absolutnie nic. Wychowywały się w innych częściach kraju, ...

Komentarze
Miała umrzeć
Miała umrzeć
Ewa Przydryga
8.2/10
Thriller psychologiczny, który wciągnie cię bez reszty! Trzymająca w napięciu historia dwóch kobiet, których na pierwszy rzut oka nie łączy absolutnie nic. Wychowywały się w innych częściach kraju, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię thrillery Ewy Przydrygi czytane przez Wiktorię Wolańską. Są precyzyjnie skonstruowane i dobrze napisane, często znajduję w nich ciekawe wątki społeczne czy psychologiczne. Lektorka zaś czyta z ...

@almos @almos

Po książki Ewy Przydrygi mogę sięgać w ciemno. Śmiało mogę powiedzieć, że jest jedną z moich ulubionych autorek! Tworzy niesamowicie klimatyczne i wciągające historie, a natura i otoczenie są w jej k...

@aalexbook @aalexbook

Pozostałe recenzje @girlinthebookspo...

Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi
Gdybyśmy wszyscy ja przeczytali komunikacja byłaby prostsza

Treść książki jest mocno ustrukturyzowana, lekcje dotyczące komunikacji autor przekazuje na początku, w trakcie i na końcu rozdziału by czytelnik na pewno je zapamiętał....

Recenzja książki Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi
Śniadanie z Seneką
O filozofii prosto i przyjemnie

To pozycja, która z perspektywy filozofii stoickiej przedstawia szeroki wachlarz aspektów dotyczących naszego codziennego życia. O czym o niej przeczytacie? O nastawieni...

Recenzja książki Śniadanie z Seneką

Nowe recenzje

Mara Dyer. Zemsta
Zemsta najlepiej smakuje na Zimno
@candyniunia:

Zakończenie trylogii musiało swoje odczekać nim je przeczytałam a mimo to, nawet po tak długim czasie od poprzednich to...

Recenzja książki Mara Dyer. Zemsta
No Human
No human
@drewnikocurek:

Przedstawiam Wam debiut Cezarego Szulicha "No human", który dostałam do recenzji. Reklama wyświetliła mi się, nie ukryw...

Recenzja książki No Human
Sekrety sawanny
Afryka - to wieczne trwanie*
@alicya.projekt:

@Obrazek What have we done to the world? Look what we've done. Gdy byłam dzieckiem, wspólne oglądanie programów p...

Recenzja książki Sekrety sawanny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl