Łabędzi śpiew recenzja

Łabędzi śpiew

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2021-01-19
Skomentuj
4 Polubienia
"W samotności łatwiej udawać, że wszystko jest w porządku. Twoja porażka nie odbija się w oczach innych, nie kładzie się cieniem na ich twarzach."

K.C. Hiddenstrom ma już w swoim dorobku pisarskim kilka powieści (w tym również z elementami fantastyki, której jak wiecie, nie czytuję), jednak dla mnie jest to pierwsze spotkanie z jej książkami. Od razu dodam, iż bardzo udane i będę chciała kontynuować tę przygodę, gdyż historia Alice i Phoenix'a porwała mnie niesamowicie.

"Łabędzi śpiew" obezwładnił mnie swoją fabułą od pierwszych stron, a im dalej brnęłam w tę książkę, tym bardziej grzęzłam w jej historii. Nie spodziewałam się, że dostanę tak emocjonalną, naszpikowaną różnymi uczuciami powieść. Autorka wzięła na tapetę jeden z moich ulubionych tematów - przemoc i jej konsekwencje w związku. W moim odczuciu poradziła sobie z nim wzorcowo. Wyszło autentycznie, w żadnym razie nieprzekombinowanie. Ale problem ten to tylko jeden z elementów, jakie spotkamy w powieści. Nastąpi ciąg zdarzeń i sytuacji, które dosłownie wbijają czytelnika w fotel, nie pozwalając mu na chwilę oddechu. Zabójstwo, ucieczka, płatny morderca, budząca się namiętność, walka o utracone "ja" i wolność - to i wiele więcej czeka na kartach książki.

"Czuła całkowite bezpieczeństwo przy człowieku, który bez wahania pociągał za spust. Paradoksalnie, ale może... czuła je właśnie dlatego?"

Nietuzinkowi bohaterowie są tak różni, ale czy aby na pewno? To właśnie tym mnie do siebie przyciągali. Zresztą siebie jeszcze bardziej. Magnetyzm pełną parą! Ale, co najważniejsze relacja Alice i Phoenix`a jest prawdziwa. Oboje na swój sposób pokręceni, z duszami przesiąkniętymi mrokiem i fascynacją... śmiercią.

"Oboje byli w pewien sposób zakochani w śmierci. Oboje mieli w sobie mrok, którego lękali się inni. Odnaleźli się w nim i dzięki niemu związali. Stali po drugiej stronie świata i ludzi, czerpiąc siłę z faktu, że mieli siebie nawzajem."

Nie wszystko w tej historii jest tym, czym się z pozoru wydaje. Poza tym ta książka jest zdecydowanie nieszablonowa, wyróżniająca się na tle innych. I w dodatku z jeszcze jakim zakończeniem... Choć już gdzieś na początku takie przeczuwałam, to i tak było dla mnie pewnym zaskoczeniem.

"Łabędzi śpiew" to nieoczywista, intrygująca, mroczna, ostra, trzymająca w napięciu powieść sensacyjno-romansowa o walce z przeciwnościami losu i utraconymi wartościami oraz marzeniami. To książka pokazująca jak kształtuje nas przeszłość, bowiem to ona sprawia, że stajemy się tym, kim jesteśmy. Czy melodia wolności wybrzmi? Sprawdźcie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-17
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łabędzi śpiew
Łabędzi śpiew
"K.C. Hiddenstorm"
7.7/10

Oboje byli w pewien sposób zakochani w śmierci. Oboje mieli w sobie mrok. Po jednej ze szczególnie brutalnych awantur Alice Newman zabija męża – porywczego policjanta, który znęcał się nad nią od...

Komentarze
Łabędzi śpiew
Łabędzi śpiew
"K.C. Hiddenstorm"
7.7/10
Oboje byli w pewien sposób zakochani w śmierci. Oboje mieli w sobie mrok. Po jednej ze szczególnie brutalnych awantur Alice Newman zabija męża – porywczego policjanta, który znęcał się nad nią od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

ŁABĘDZI ŚPIEW. K.C. HIDDENSTORM Dziękuję za książkę, którą otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl oraz samej autorce K. C. Hiddenstorm. Z twórczością Pani Hiddenstorm spotykam się...

@jagodabuch @jagodabuch

Łabędzi śpiew to moje drugie spotkanie z twórczością Kariny Hiddenstorm. Czy było tak bardzo udane jak i pierwsze? Poprzednia książka autorki „30 dni” do dzisiaj grzeje miejsce na mojej półeczce ulub...

@justus228 @justus228

Pozostałe recenzje @iza.81

Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwałam na to, jak Adriana Rak dalej poprowadzi tę hist...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
Moja prawda
Moja prawda

"Moja prawda" jest romansem mafijnym napisanym przez duet pisarski K.E. December i Rinę Dark. Nie pamiętam, abym czytała coś z tego gatunku stworzonego przez dwie autork...

Recenzja książki Moja prawda

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl