Mamy morderstwo w Mikołajkach recenzja

Łapa w łapę z mordercą

Autor: @werka751 ·1 minuta
2021-06-22
Skomentuj
2 Polubienia
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami.. Oczywiście w pięknych Mikołajkach, mieście w samym sercu Mazur, krainie mlekiem i miodem płynącej, zdarzyło się morderstwo i to uwaga nie byle jakie! Zdecydowanie nietuzinkowe, proszę Państwa — komediowe! Jak to jednak czasem bywa, będzie płacz nie lada chwila! Bo komedie w sercach mamy, a kryminał (olaboga!) razem z kotem przeżywamy.

Szczerze mówiąc, dawno nie czytałam tak lekkiej i pozytywnej lektury. Brakowało mi w moich zbiorach czegoś, co będę mogła przeczytać z taką przyjemnością, bawiąc się przy tym bardzo pozytywnie — nie nastawiając się w stu procentach na dobry kryminał, ponieważ zdecydowanie proszę Państwa, nie o to tutaj chodzi. Czytając komedie kryminalne, a już kilka z nich mam za sobą, najlepiej jest skupić się na dobrej zabawie, która momentami może nas równie dobrze rozczarować jak i rozbawić do łez. Każdy z nas jest inny, ma inne poczucie humoru, ale mogę śmiało zagwarantować, że "Mamy morderstwo w Mikołajkach" jest książką, która zdecydowanie oderwie każdego czytelnika od codziennych zmartwień i pozwoli się zrelaksować.

Gwarantuję również, że jeśli jesteście właścicielami kota, po tej lekturze zupełnie inaczej spojrzycie na swojego futerkowego przyjaciela.

Nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń do tej powieści — wręcz żal było mi ją kończyć. Sam wątek kryminalny był bardzo groteskowy i powodował, że czasami ciężko było przewidzieć, co spotka naszych bohaterów na kolejnych stronach. Mimo że książkę przeczytałam bardzo szybko, zżyłam się z Rozalią jak i Burburem, ponieważ cała historia była przedstawiona głównie z ich perspektywy.

Co więcej, przekonało mnie w tej książce zdecydowanie moje zamiłowanie do Mazur jak i żeglarstwa, które jest moją pasją. Świetnym doświadczeniem było również czytanie i wyobrażanie sobie miejsc, w których niejednokrotnie byłam.

Zdecydowanie coraz bardziej przekonuję się do gatunku, jakim jest komedia kryminalna, a kiedy dowiedziałam się, że "Mamy morderstwo w Mikołajkach" nie jest jedyną książką Marty Matyszczak, śmiało stwierdziłam, że w ciemno zakupuję poprzednie powieści. Zdecydowanie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-22
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Marta Matyszczak
6.6/10
Cykl: Kryminał z Pazurem, tom 1

Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszc...

Komentarze
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Mamy morderstwo w Mikołajkach
Marta Matyszczak
6.6/10
Cykl: Kryminał z Pazurem, tom 1
Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rozalia Ginter prowadzi swój gabinet weterynaryjny w wiedzie spokojne I ustabilizowane życie w Mikołajkach.Mama dwóch bliźniaczek Hani I Helenki oraz Huberta ,który po poważnym wypadku wymaga specjal...

@zaczytana_kociara87 @zaczytana_kociara87

Dzięki booktourowi u Kryminał na talerzu miałam okazję zapoznać się z książką Marty Matyszczak „Mamy morderstwo w Mikołajkach”. Chciałabym móc napisać, że miałam przyjemność tudzież zaszczyt sięgn...

@canis.luna @canis.luna

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi
@mikakeMonika:

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl