W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie recenzja

legendy przekraczają wszelkie granice

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2021-05-30
Skomentuj
10 Polubień
Rosyjskie baśnie opowiada trójgłowy orzeł Oksoku. Widzi wszystko z góry, czuwa nad ludźmi. To poniekąd taki opiekuńczy Bóg każdego. Zlatuje, gdy bolączki zaczynają trawić serca i dusze. Czuwa, a jego opowieści stanowią lek na wszystko. Siadaj więc i ty, bo Oksoku przysiadł koło ciebie właśnie. Widzi, żeś smutny, że coś cię gnębi. Posłuchaj Oksoku i pozwól, by w twe serce wlała się nadzieja.
W lesie Baby Jagi” znajduje się dziewięć bajek-legend, które uczą rozwagi, otwartości i pracowitości. Niedawno czytałam baśnie z Krainy Kwitnącej Wiśni, „MUKASHI, MUKASHI. Dawno, dawno temu w Japonii” Giusi Quarenghi, stąd potęga mojego zachwytu tym wydaniem. Lecz co zauważyłam? Opowiadania łączą przesłania, mądrości w nich ukryte, dobroć i szczerość lecz mają inne formy przekazu. Każdy lud, mimo że umiejscowiony wschodzie, inaczej je ujmuje. Baśnie rosyjskie są jakby „surowsze”, bohaterów spotykają nauczki. Ktoś tu zawsze jest nierozważny, głupiutki lub frywolny. W baśniach japońskich próżno szukać takich bohaterów. Tu ludzie zamieniają się w zwierzęta, kobiety wychodzą z drzewa, kobiety przyodziewają skórę wilka. Baśnie rosyjskie są też bardziej mroczne. Jednak to wszystko według mnie ma swoje podwaliny w położeniu terytorialnym samej Rosji, wierzeń i tradycji. Są tu Eskimosi, ludy Mongolskie, mieszkańcy różnych ras i języków. A i klimat do ciepłych nie należy. To wszystko znajduje swoje odbicie w baśniach, jakie snuje orzeł trójgłowy – Oksoku. Ale to jest w tych opowieściach piękne. Mają swój klimat, swoją mroczność, która zawsze zostaje rozświetlona. Zwycięża dobro, uczciwość i prawda. Mądrości uniwersalne dla wszystkich, bez względu na miejsce zamieszkania. Cały świat przekazuje młodym w legendach morały prawa, sumiennego życia i wiary.
Po ciężkim dniu, gdy zmęczenie ogarnia ciało, a smutki paraliżują umysł, każdy szuka ukojenia. Pocieszenia. Pragnie słyszeć czyjś głos prawiący dobre słowo. I wtedy lekiem okazują się baśnie. Sprawdzony od wieków sposób na wszelkie bolączki. To lek bez recepty, bez skutków ubocznych. Lek, który można dawkować bez ograniczeń całe życie. Uzależnia, tylko nam grozi, ale czy w przypadku opowieści jest to szkodliwe?
Baśnie z czterech stron świata to piękne wydanie, którym zachwycam się bez końca. Wspaniałe rysunki, które przeplatają się z liniami legend idealnie obrazują poszczególne sceny z życia. Mój zachwyt obejmuje też baśnie japońskie wydane w sposób identyczny, acz zachowane w kulturze Japonii. Czytanie ich to rozkosz. Niesamowicie spędzony czas, który może nam minąć u boku starego, młodego, schorowanego czy też brykającego i robiącego koziołki berbecia. Te baśnie pozwalają oderwać się od codzienności. To przeniesienie się do krainy, o której wielu zapomniało. Do krainy marzeń.
Polecam koniecznie.
dziękuję sztukater

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-28
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie
W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie
Luigi Dal Cin
9/10
Seria: Opowieści z czterech stron świata

Książka W lesie Baby Jagi to kolekcja opowiadań o zwierzętach, magii i cudach z tradycyjnych rosyjskich wierzeń. Krótkie, ale wciągające historie do czytania samodzielnie przez dziecko – lub wspólnie...

Komentarze
W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie
W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie
Luigi Dal Cin
9/10
Seria: Opowieści z czterech stron świata
Książka W lesie Baby Jagi to kolekcja opowiadań o zwierzętach, magii i cudach z tradycyjnych rosyjskich wierzeń. Krótkie, ale wciągające historie do czytania samodzielnie przez dziecko – lub wspólnie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie" Luigi Dał Cin to ciekawa propozycja od wydawnictwa Słowne dla dzieci, ale i nie tylko, bo sama jestem nią zachwycona. Została ona cudownie wydana przez wydawnict...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka