Sponsor recenzja

Sponsor, no cóż, sam tytuł można interpretować różnie w porównaniu do całokształtu książki ale autorka znowu nas zaskakuje. Jest to książka o zabarwieniu erotycznym którą fajnie i lekko się czyta. Dwie siostry, jedna starsza, druga dużo młodsza. Bardzo fajny wątek o zażyłości rodzeństwa, opiekuńczości oraz siostrzanej miłości. Po dramatycznych wydarzeniach w życiu sióstr zostają skazane praktycznie same na siebie, a pomoc rodziny okazuje się niezbyt chętna. Z ciekawością śledziłam losy Kaliny i jej siostry, jeszcze z racji tego, że jestem jedynaczką ;) Główna bohaterka jest moim zdaniem trochę rozchwiana emocjonalnie co w niektórych momentach może irytować czytelnika jednak można poczuć do niej sympatię. Mała Sabrina po prostu wymiana, do tej pory na słowo "bałamucenie" chce mi się śmiać. Jako dziecko, super postać, a jaka szczera :D Kalina zostaje potrącona przez Nathana i tutaj się zaczyna trochę rollercoaster, dużo niedomówień, skomplikowanych sytuacji, uczucie, pożądanie. Żadne z nich nie zdaje sobie sprawy jakie będą konsekwencje tej znajomości. Czy główna bohaterka ulegnie Nathanowi i zgodzi się na jego układ ? Jak potoczy się ta znajomość ? Jedno jest pewne, zauroczony główny bohater zrobi wiele żeby zawrócić w głowie Kalinie. Kiedy w grę wchodzą pieniądze, a jedna ze stron myśli, że może kupić wszystko za odpowiednią kwotę to może być różnie... Super, że w książce dużo się dzieje i jak czytelnik myśli, że wie już co się stanie, a tu baang i dzieje się zupełnie co innego. Fajnie, że udało mi się przeczytać tą książkę kiedy były już dostępne dwa tomy bo zawsze niecierpliwie czekam się na kontynuację. Jak dla mnie pozytywnie.

Jeśli chodzi o styl napisania tej książki to jedna rzecz mnie trochę drażniła, a mianowicie to, że sceny były powtarzane z perspektywy Kaliny i Nathana, czasami pomijałam je żeby nie musieć czytać tego samego dwa razy. Lubię jak w książce jest pokazane co myśli i czuje mężczyzna jednak tutaj można to było ująć trochę inaczej, bez powtarzania konkretnych scen.