Lily przez igrek recenzja

Lekka komedia na wieczór

Autor: @Szarym.okiem ·1 minuta
2024-05-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czasem potrzebujemy czegoś relaksującego, niewymagającego zbyt wiele myślenia. Po prostu czasoumilacza. I taką książkę miałam przyjemność ostatnio czytać.

Tytułowa Lily to taka bardziej ogarnięta wersja Bridget Jones. Jest studentką anglistyki kochającą kulinaria. Miłości nie szuka, bo po ostatnim związku z maminsynkiem dobrze jej jako singielce. Pracuje dorywczo, ale nadal nie ma pomysłu na swoją przyszłość. Zbiegiem okoliczności dostaje pracę w roli tłumacza. Jej pracodawcą okazuje się człowiek, którego kiedyś poznała w niezbyt fortunnych okolicznościach. I tu stawiam kropkę, żeby za dużo nie powiedzieć, choć już pewnie da się zauważyć, że to typowy schemat komedii romantycznej.

Aleksandra Szoka-Cywińska stworzyła dość przewidywalną, acz wciągajacą historię, pełną wpadek, zabawnych tekstów i sympatycznych bohaterów. Co prawda opis od wydawcy trochę nagina rzeczywistość, ale mimo to czytałam tę książkę z przyjemnością. Kartki przewracały się praktycznie same i bardzo szybko dotarłam do ostatniej strony. Nie tylko za sprawą niewielkiej objętości, ale też i lekkiego języka, niewymuszonych dialogów oraz krótkich i zwięzłych opisów. Dużo dynamiki wprowadzały w tej historii postacie drugoplanowe. Zwariowane współlokatorki Lily to zdecydowany plus. Zabrakło mi trochę rozwinięcia i dokończenia niektórych wątków. Szczególnie tego, który z pozoru miał być tym głównym, a moim zdaniem nie był do końca dopracowany.

"Lily przez igrek" niespodziewanie zabrała mnie w podróż w lata 90 XXw. Poprzez liczne wspomnienia bohaterki odżyły także moje wspomnienia z lat dzieciństwa. Podobnie jak Lily wychowywałam się na wsi, więc z rozrzewnieniem czytałam te wszystkie mądrości i porzekadła. I ten zwyczaj, że do wody wchodzi się dopiero po św. Jana... ;) Poczułam się jakbym znów miała 10 lat i spędzała beztroskie wakacje nad jeziorem. Uwielbiam, kiedy książka wywołuje we mnie takie emocje. A tu niejednokrotnie miałam ku temu okazję.

Może i to nie była literatura górnych lotów. Taka z morałem, bardzo refleksyjna i dająca poczucie duchowego spełnienia. Ale nie każda książka musi taka być. Czasem właśnie wystarczy, by wywołała na naszych ustach uśmiech, przywróciła piękne wspomnienia i dała odczucie odprężenia. I te warunki "Lily przez igrek" spełniła w 100 procentach.

Książka z Klubu Recenzenta nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lily przez igrek
Lily przez igrek
Aleksandra Szoka-Cywińska
7.2/10

Jeśli lubicie wieczory spędzane w towarzystwie Bridget Jones, powinniście poznać Lily! Lily Sabat to wolna z wyboru, nieco roztrzepana studentka ostatniego roku filologii angielskiej. Jako pasjonatk...

Komentarze
Lily przez igrek
Lily przez igrek
Aleksandra Szoka-Cywińska
7.2/10
Jeśli lubicie wieczory spędzane w towarzystwie Bridget Jones, powinniście poznać Lily! Lily Sabat to wolna z wyboru, nieco roztrzepana studentka ostatniego roku filologii angielskiej. Jako pasjonatk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dlatego lepiej nie tracić na to swojej cennej energii która może się któregoś dnia przydać w zwiększonej ilości. Na przykład do zerwania z wyimaginowanym chłopakiem lub zjedzenia 40 paczek chipsów...

@Paulka @Paulka

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. "Jeśli lubicie wieczory spędzane w towarzystwie Bridget Jones, powinniście poznać Lily!" - tymi słowami szczerze mówiąc autorka zachęciła mnie do się...

@monia04101997 @monia04101997

Pozostałe recenzje @Szarym.okiem

Każdego dnia
O rodzinie słów kilka

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po dany tytuł? Patrzę na "Każdego dnia" J.Wochlik i czu...

Recenzja książki Każdego dnia
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emocji i miała cholernie irytujących bohaterów. "D...

Recenzja książki Drewniany aniołek

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri