Przygoda na jedną noc recenzja

Lekki romans

Autor: @olilovesbooks2 ·1 minuta
2024-09-16
Skomentuj
12 Polubień
Znam twórczość autorki z wattpada, gdzie śledzę ją już od dana, śledzę także jej plany wydawnicze i bardzo się cieszę, że udało jej się wydać kolejną książkę. Historia jest typowym i schematycznym romansem z delikatnym motywem biurowym, może stanowić gotowy scenariusz na komedię romantyczną.

Rose prowadzi w miarę poukładane życie, jednak gdy nakrywa narzeczonego na zdradzie, nie wie co robić. Kobieta w rezultacie podejmowanych wyborów ląduje w apartamencie nieznajomego mężczyzny z którym spędza namiętne chwile. Nie długo później okazuje się, że ten sam mężczyzna jest jej szefem, dodatkowo przenosi ją na stanowisko najbliżej siebie. Pomiędzy tą dwójką rodzi się romans, jednak w ich życie wciąż wkradają się nieporozumienia, oraz rzekoma narzeczona Leviego.

Historia jest troszkę schematyczna, motyw zdrady, który powadzi do zawarcia przypadkowej znajomości, która przeradza się w coś więcej, dodatkowo pojawianie się byłych czy niedoszłych narzeczonych głównych bohaterów, ale także sporo dramatycznych sytuacji. Jeżeli chodzi o relację głównych bohaterów jest ona ciekawa i dynamiczna, chemii pomiędzy nimi nie brakuje, jednak brak u nich solidnych podstaw budowania związku, przez co, co chwilę mamy kolejne afery, które w pewnym momencie już robią się męczące. Autorka wprowadza do fabuły wiele wątków, mniej lub bardziej rozbudowanych, ale ja mam wrażenie że jest ich tutaj za dużo, jeszcze nie kończy się jedno nieporozumienie, a już zaczyna się następne. Lubię jak akcja jest szybka i dużo się dzieje, ale lepiej było skupić się na jednej czy dwóch aferach i bardziej je rozwinąć, a historia była by spójniejsza i bardziej autentyczna, a tak wyszło troszkę chaotycznie.

Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. Fabuła jest ciekawa ale zbyt ogólnikowa, właśnie przez przesyt wątków i kolejnych dramatów czy afer. Książkę czyta się bardzo dobrze i szybko, to lektura idealna na jedne wieczór, dość lekka ze scenami erotycznymi, walą o uczucia, ale także z wieloma zwrotami akcji i aferami, które choć nie pozwalają się nudzić, to dla mnie ich spora ilość jest minusem.

Podsumowując, książka jest ciekawą i dobrą lekturą, przy której można dobrze się bawić, łączy w sobie porządną dawkę erotyzmu z rodzinnymi zawirowaniami i życiowymi zawirowaniami. Pomimo kilku niedociągnięć polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-15
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przygoda na jedną noc
Przygoda na jedną noc
Agnes Fleming
6/10

Ona Rose wydaje się, że ma poukładane życie. Zdrada narzeczonego doprowadza ją jednak do pokoju hotelowego nieznajomego mężczyzny. Dziewczyna postanawia puścić to w niepamięć i żyć dalej, niemniej ni...

Komentarze
Przygoda na jedną noc
Przygoda na jedną noc
Agnes Fleming
6/10
Ona Rose wydaje się, że ma poukładane życie. Zdrada narzeczonego doprowadza ją jednak do pokoju hotelowego nieznajomego mężczyzny. Dziewczyna postanawia puścić to w niepamięć i żyć dalej, niemniej ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Poradnik grzebania kotów
Ciekawe...bardzo ciekawe

Zaintrygował mnie tytuł tej książki, a wzmianka po kryminalnych podcastach tylko wzmogła moje zainteresowanie. Jako, że po kryminały sięgam systematycznie, i chcąc jeszc...

Recenzja książki Poradnik grzebania kotów
Mine to love
Co tym razem?

Kolejny tom przygód mającego ślubnego pecha rodzeństwa. Kolejny romans, który śmiało nadawał by się jako scenariusz komedii romantycznej, równocześnie nieco inny niż pop...

Recenzja książki Mine to love

Nowe recenzje

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny
@Jezynka:

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowan...

Recenzja książki BUM!
U schyłku czasów
Zbiór opowiadań "U schyłku czasów" Beata Ziaja.
@nuttellacoco:

Ten zbór dziesięciu opowiadań jest spisany na dwustu stronnicach. Nie jest to grube czytadło, które by się rozwlekało ...

Recenzja książki U schyłku czasów
Kochanie? Witam w piekle
Jak zapatrujecie się na debiuty literackie? „Ko...
@g.sekala:

Jak zapatrujecie się na debiuty literackie? „Kochanie? Witam w piekle” Aleksandry Mrorers jest właśnie jednym z nich. J...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
© 2007 - 2024 nakanapie.pl