Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów recenzja

Leśne zagadki

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-05-13
Skomentuj
3 Polubienia
Dawno nie spotkałam w literaturze dziecięcej tak wyrazistych postaci, jak w książce Magdy Podbylskiej „Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów”. Bohaterowie różnią się od siebie niemal we wszystkim, jednak przyjaźnią się mimo tego, wspierają w trudnych chwilach i bardzo chętnie i przyjemnie spędzają wspólny czas.

Choć przyjaciele nie rozumieją swoich upodobań i gustu, to jednak akceptują się wzajemnie i z zapałem rozwiązują zagadki i tajemnice, jakie dzieją się od czasu do czasu w ich najbliższym otoczeniu. Pierwsza dotyczyła znikających roślin. Ktoś wciągał je pod ziemię, źdźbło po źdźble. Innym razem okropne hałasy obudziły Wiewiórka w nocy, a gdy okazało się, ze dochodzą z pnia drzewa, w którym ma swoją dziuplę, niezbyt dzielne przecie zwierzątko ruszyło na ratunek swojemu domkowi i zostało potraktowane brzydko pachnącą cieczą. Kolejna straszna przygoda rozpoczęła się, gdy zwierzątka wypatrzyły na okolicznych drzewach zawieszone wielkie rękawiczki. Musiały należeć do olbrzyma, który z pewnością wkrótce będzie ich szukał i wróci. Jeszcze później Wiewiórek i Bóbr musieli odkryć, skąd wzięły się w strumyku nierybki oraz jaki związek z ich zniknięciem mają pojawiające się w okolicy żabki.

Przygody zwierzątek oczywiście okazują się nie tak straszne, jak to sobie na początku wyobraża Wiewiórek, bo to on jest narratorem. Zadziwia jego ruchliwość, strachliwość (nie mylić z tchórzostwem) i duma z pięknego, puszystego ogonka. Śledztwa przyjaciół prowadzą do poznania zwyczajów innych mieszkańców lasu: karczownika, tchórza i remiza oraz procesu przekształcania się kijanek w żaby. Trzeba więc zauważyć, że, pomijając żaby, autorka wybrała dość nietypowe zwierzęta, o których rzadko wspomina się w literaturze dziecięcej. Zatem sama dowiedziałam się czegoś nowego o przyrodzie.

Opowiadań w książce jest pięć, wszystkie pięknie, prosto zilustrowane przez Anitę Głowińską. Są dosyć długie, czytelnik więc musiałby umieć się skupić na dłuższą chwilę. Na końcu książki znajduje się krótka charakterystyka wszystkich zwierzątek występujących w książce. Poręczny format, twarda oprawa, porządny papier i czytelna czcionka to już dla mnie znaki rozpoznawcze wszystkich publikacji Wydawnictwa BIS. Bohaterowie nie są wcale tacy słodcy, mają humory, okazują emocje, przeżywają chwile osamotnienia i zawodu. Potrafią jednak współpracować w każdej sytuacji i dzięki temu udaje im się rozwiązać wszystkie leśne zagadki.

Nietuzinkowe postacie, wiedza o zwierzętach rzadkich, a wyjątkowo interesujących i solidne wydanie to argumenty przemawiające na korzyść tej książki, która z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom przyrody.



Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów
Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów
Magda Podbylska
8.5/10

Przedstawiamy zabawne opowiadania o Wiewiórku i Bobrze, którzy mieszkają w lesie nad błękitnym strumieniem. Są do siebie zupełnie niepodobni, każdy z nich ma swoje upodobania, niezrozumiałe dla tego d...

Komentarze
Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów
Wiewiórek i Bóbr. Przygody leśnych detektywów
Magda Podbylska
8.5/10
Przedstawiamy zabawne opowiadania o Wiewiórku i Bobrze, którzy mieszkają w lesie nad błękitnym strumieniem. Są do siebie zupełnie niepodobni, każdy z nich ma swoje upodobania, niezrozumiałe dla tego d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pięknie ilustrowana książeczka, w której młody czytelnik może poznać zwierzęta leśne, dzięki dociekliwości wiewiórki mieszkającej w pniu drzewa, która, mimo że jest zwierzęciem leśnym to przedstawion...

@Monika_Zygadlo @Monika_Zygadlo

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka