Lissy recenzja

Lissy

Autor: @Poprawnie_napisane ·2 minuty
2022-11-29
Skomentuj
1 Polubienie
Lissy autorstwa Luca D’Andrea, to podobno wstrząsająca powieść o poczuciu winy, miłości i poświęceniu, ale dla mnie jest to po prostu geneza zła i szaleństwa, która trzyma w napięciu do ostatniej postawionej kropki. Sam początek obiecuje nam niezły thriller, z bezwzględnymi bohaterami, gotowymi na wszystko, a im dalej w głąb tej historii tym ciemniej, zimniej i groźniej. Szaleństwo nas otacza, a to co z pozoru wydawało się wybawieniem zamienia się w koszmar. To właściwie wystarczy żebym dalej kontynuowała literacką przygodę z autorem tej książki. Lissy to mój debiut z twórczością tego pana, a przecież to niejedyna książka jaką Luca D’Andrea napisał, jest jeszcze Istota zła, która już ląduje na mojej liście...
Autor zabiera czytelnika w podróż do Tyrolu, a konkretnie przenosi w czasie do lat 70 XX wieku. Poznajemy tam młodą kobietę, małżonkę Herr Wegenera, który nie ma co ukrywać, jest kryminalistą i nie boi się pociągnąć za spust. To człowiek, przed którym czuje się respekt, który ma wszystkich w garści i który dwa razy nie musi powtarzać rozkazu, tak rozkazu, bo on nigdy nie prosi. W najgorszych koszmarach nie spodziewał się jednak, że żona mu się przeciwstawi i uciekanie z jedną z najcenniejszych rzeczy z jego sejfu. Z przepustką do większej władzy, do życia. Cios był niespodziewany i niebezpieczny dla jego statusu, a nawet egzystencji na tym świecie. Za dopuszczenie się zdrady musi być kara, na Marlene zapada więc wyrok i to nieodwołalny. Herr Wegener jest niebezpieczny, ale to Konsorcjum jest niebezpieczniejsze! W tym czasie nasza uciekinierka powinna już być daleko, poza granicami państwa, niestety stało się inaczej i wylądowała wysoko w górach, w domu tajemniczego pustelnika, który za jedyne towarzyszki życia ma świnie. Mężczyzna otoczony jest kokonem tajemnic i rodzinną tragedią, którą z czasem wyznaje swojej młodej znajomej. Jednak całą prawdę o dobrodusznym starcu Marlene ma dopiero poznać… Jest jeszcze ktoś kogo warto się bać…
Podsumowując: Lissyto thriller, który pachnie bezwzględnością i śmiercią od samego początku, a im dalej, tym fabuła zyskuje na mrocznym klimacie i szaleństwie. Autor w swojej powieści brutalnie odsłania naturę człowieka, której nie jest obce zło czy szaleństwo, które może siedzieć w każdym z pozoru niepozornym człowieku. Ponadto znajdziecie tutaj ciekawe portrety psychologiczne bohaterów i przeszłość, która za nimi podąża, dramatyzm oraz sceny, które wpływają na wyobraźnie czytelnika wywołując napięcie, a nawet obrzydzenie. 119 rozdziałów i ponad 400 stron, tyle potrzebował Luca D’Andrea by opowiedzieć nam tę historię. Zrobił to w sposób lekki, przyjemny i elastyczny. To nie koniec pozytywów, bo narracja również jest atutem tej powieści, gdyż mamy do czynienia z narracją kilkuosobową, co powoduje fabułę jeszcze ciekawszą i bardziej dostępną dla czytelnika. Jak dla mnie to naprawdę dobra książka, która wciąga od początku, mroczna, momentami chaotyczna, ale warta uwagi. A słabe punkty? Jak dla mnie ich nie ma. Dawno już nie czułam takiego napięcia podczas finiszu jak podczas czytania Lissy.



Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lissy
2 wydania
Lissy
Luca D'Andrea
5.9/10

Marlene, piękna, młoda kobieta uciekając od przeszłości zdecydowała się wyjść za Herr Wegenera, bogatego kryminalistę. Po latach decyduje się odejść od męża, a uciekając zabiera coś bardzo wartościow...

Komentarze
Lissy
2 wydania
Lissy
Luca D'Andrea
5.9/10
Marlene, piękna, młoda kobieta uciekając od przeszłości zdecydowała się wyjść za Herr Wegenera, bogatego kryminalistę. Po latach decyduje się odejść od męża, a uciekając zabiera coś bardzo wartościow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Lissy" to druga w dorobku powieść Luci d'Andrei, którą miałam okazję przeczytać. Jest to powieść interesująca i nietuzinkowa ze względu na styl pisarza, który zapewne nie wszystkim będzie odpowiadać...

Mam mieszane uczucia względem tej książki. Z jednej strony spodobał mi się niebanalny pomysł na fabułę i jej złożoność; występujące elementy zaskoczenia i niespodziewane zwroty akcji; dobrze i ciekawi...

@Nowe_Horyzonty @Nowe_Horyzonty

Pozostałe recenzje @Poprawnie_napisane

Charlotta
Idea miłości i wczesnego feminizmu według Sary Medberg

Dobry romans historyczny nie jest zły, zwłaszcza gdy głowa potrzebuje resetu. Przyznaję, że po ten gatunek sięgam, gdy mam ochotę na zmianę klimatu i potrzebuję odpoczyn...

Recenzja książki Charlotta
I pamiętaj, że Cię kocham
I pamiętaj, że cię kocham

Czy można odnaleźć utracone, przed wieloma laty, szczęście? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Luis Leante w swojej powieści – I pamiętaj, że cię kocham. Opowiada nam hi...

Recenzja książki I pamiętaj, że Cię kocham

Nowe recenzje

Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes
Lupin kontra Sholmès
@Aga_M_B:

Maurice Leblanc, francuski pisarz, nowelista, jest autorem cyklu opowieści kryminalnych, których bohater Arsène Lupin –...

Recenzja książki Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes
RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Rak. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Tom 1.
@przekartkow...:

♥Współpraca♥reklamowa♥ 🟣 Licznik: 18/2024 🟣 📚Tytuł: „Rak. Psy szczekają karawana jedzie dalej. Tom 1.” 🖊️Autor: „Nadi...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza
Józef Czapski i w tle historia Polski - okiem K...
@gosiaprive:

Po książkę o Józefie Czapskim sięgnęłam po lekturze wspomnień jego siostry, Marii Czapskiej. Kojarzyłam co prawda wcześ...

Recenzja książki Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza