Listy pisane miłością recenzja

Listy pisane miłością

Autor: @Bujaczek ·3 minuty
2011-12-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Bo czymże tak naprawdę jesteśmy, jeśli nie sumą tego co się nam przydarzyło?”*

Jak dobrze znamy inne osoby? Jesteśmy w stanie poznać je do końca? Czy ktoś zna nas samych całkowicie? Otóż nie, nikt nie odkryje całej prawdy o nas, nawet my sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Jesteśmy jak nie zapisana księga, którą uzupełniamy swoimi czynami.

Jennifer straciła rodziców dawno temu, jej opiekunką, a zarazem najlepszą przyjaciółką jest Sam – babcia dziewczyny. Młoda kobieta była szczęśliwa ponieważ oprócz przyjaciółki znalazła też miłość swojego życia, Danny od razu odbił jej serce. Niestety los zadrwił z Jen i zabrał jej męża. Teraz musi pozbierać się i żyć na nowo już bez ukochanego. Jak to w życiu bywa łatwiej powiedzieć niż zrobić.
Pewnego dnia wnuczka dostaje informację, że jej babcia leży w szpitalu i jest z nią źle. Gdy dociera na miejsce okazuje się, że Sam jest w śpiączce. Jen zamieszkuje w domu babci i postanawia ją odwiedzać codziennie. Już pierwszego dnia znajduje listy, które babcia jej napisała by wnuczka poznała ją lepiej.
"Starałam się przeżywać każdy dzień, dopóki nie opadły mi powieki."**
Od pierwszego listu wyznaje Jen, że nie kochała jej dziadka i że był ktoś inny, wyjaśnia jej też czemu tak się stało. Każe czytać je Jennifer po kilka dziennie i w nich przekazuje, że życie ma się jedno, trzeba czerpać z niego garściami, czasem zdarza się, że coś tracimy, ale to nie musi być koniec.
W trakcie poznawania historii Sam dziewczyna spotyka Brendona swojego przyjaciela z dzieciństwa. Choć początkowo nie bardzo chce się z nim spotykać listy od babci i sam mężczyzna pomagają uporać się z stratą. Przyjaciele zbliżają się do siebie i choć bronią się zaczynają się w sobie zakochiwać. Można by powiedzieć, że wszystko zakończyło się dobrze, niestety los chce inaczej i szykuje dla młodej kobiety kolejną próbę...
Co tym razem stanie na drodze do szczęścia Jen, jaką teraz próbę przygotowało jej życie? A co z Sam i kim był ten, kogo kochała?

Aż dziw bierze czytelnika, że autor potrafi w tak krótkiej wersji opisać tak pięknie to co chce przekazać. „Listy pisane miłością” to próba przekazania nam kilku ważnych rzeczy. W stępie wspominałam o tym jak bardzo możemy kogoś znać i uważam, że nikogo nie da się poznać całkowicie, nawet sami siebie. Kolejna sprawa to próba uświadomienia, że mamy jedno życie i gdy coś nas załamie to pocierpmy, ale potem idźmy dalej, żyjmy dalej. Nie warto rozpamiętywać tego co było. Znaczy pamiętajmy, ale nie żyjmy tym. Kto wie czy na następnej stronie nie czeka na nas miłość. Miłość dla której jesteśmy gotowi znowu cierpieć.
Bardzo polubiłam Sam i jej sposób myślenia, właśnie taką babcię bym chciała mieć. Otwartą, miłą, szczerą, wyrozumiałą, taką na czasie jak to mówi mój siostrzeniec. Brendon od pierwszej chwili wydawał mi się dzieckiem w dorosłej skórze, tj. chodzi mi o to, że czerpie z życia ile może, dopiero w trakcie czytania poznałam go bardziej i niestety żałowałam, że spotkało go coś na co nie zasługiwał. Jen też wzbudziła moją sympatię, szczególnie tym jak kochała babcię, ona była dla dziewczyny najważniejsza.
„Listy pisane miłością” to opowieść snuta przez autora lekko i w nieskomplikowanej formie. Czytelnik przenosi się świat bohaterów na jedno popołudnie. Postacie i fabuła wciągają i nie sposób się oderwać. Polecam wszystkim gdyż to jedna z tych książek, które powinno się przeczytać.


*str. 67
**str. 115

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy pisane miłością
3 wydania
Listy pisane miłością
James Patterson
8.5/10
Seria: Magnolie

Sam, babka i zarazem najlepsza przyjaciółka Jennifer, leży w śpiączce po wypadku. W zostawionych wnuczce listach starsza pani opowiada całe swoje życie, Już w pierwszym pisze, że nigdy nie kochała swe...

Komentarze
Listy pisane miłością
3 wydania
Listy pisane miłością
James Patterson
8.5/10
Seria: Magnolie
Sam, babka i zarazem najlepsza przyjaciółka Jennifer, leży w śpiączce po wypadku. W zostawionych wnuczce listach starsza pani opowiada całe swoje życie, Już w pierwszym pisze, że nigdy nie kochała swe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Listy pisane miłością" to niewielkich rozmiarów książeczka, zawierająca bardzo dobrą treść. Spodziewałam się po niej oczywiście romansu, jednak to, że autor jest mężczyzną, sprawiło, że byłam cieka...

„Przeżywaj każdy dzień od chwili, kiedy słońce wstanie, dopóki nie opadną ci powieki.” Jennifer nie ma łatwego życia. Niedawno, tragicznie straciła swojego ukochanego męża Danny'ego, a jej jedyną ...

@Ameliie @Ameliie

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka