Listy pisane miłością recenzja

Listy pisane miłością

Autor: @pomarancza9101 ·2 minuty
2012-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Listy. Mogą mieć wielką moc. Wyzwalają w nas wyjątkowe emocje i pozostają pamiątką na lata. Poprzez tę ręcznie zapisaną papeterię możemy przekazać komuś coś czego nie potrafimy wyznać „twarzą w twarz” lub poznać historię czyjegoś życia. Listy potrafią nawet odmienić nasz własny życiorys.

Jennifer otrzymuje taką szansę od losu. Kiedy powraca do miejscowości, z którą wiąże wiele wspomnień odnajduje plik zaadresowanych do siebie listów napisanych przez jej babcię i zarazem najlepszą przyjaciółkę, Sam, która znajduje się w śpiączce. Dzięki tym zapiskom Jennifer poznaje wyjątkową historię, której nie miała szansy nigdy wcześniej usłyszeć. Listy, choć opowiadające o losach babki po części stanowią także opowieść o życiu Jennifer. A ona sama zaczyna inaczej patrzeć na świat i otwiera się na miłość, której po bolesnych przeżyciach tak długo unikała.

Zawsze wierzyłam w siłę listów i odręcznych notatek. Tak wspaniale jest otwierać zaadresowaną do siebie kopertę i z rosnącym oczekiwaniem zastanawiać się jaka treść znajduje się w środku. Nie zawsze radosna, lecz niemal za każdym razem odnosząca konkretny skutek i wywołująca emocje.

Szczerze mówiąc do pewnego momentu nie sądziłam, że „Listy pisane miłością” aż tak mnie wzruszą. Po prostu nie zawsze jest odpowiedni czas na łzy, a ja uważałam, że dziś jest właśnie taki „niewzruszający” dzień. Tak więc, nie sądziłam, że pisząc tę recenzję oczy zajdą mi mgłą i z trudnością będę zastanawiać się jak nie ujmując niczego przekazać uczucia, jakie we mnie pozostały po skończeniu lektury. Nie jest to proste zadanie.

Ta cieniutka książka (zaledwie 167 stron) niesie z sobą ważny przekaz. To nie jest zwykłe ckliwe romansidło. Choć traktuje o miłości, jest to historia o prawdziwym życiu, które rzuca nam pod nogi wiele przeszkód. Które w pewnym momencie mówi „No, dosyć tego dobrego” i przerywa upragnione szczęście w najbardziej niespodziewanym momencie. Ale niesie też dobre niespodzianki. Dlatego o szczęście warto walczyć. Ponieważ „miłość nigdy nie umiera”*, a nadzieja umiera ostatnia.
Myślę, że powiedziałam wiele, choć i tak nie oddaje to wartości książki. Dlatego warto ją przeczytać. „Listy pisane miłością” to powieść dla każdego, nie tylko romantyka. Dla czytelnika, który chce by książka zapadła mu w pamięć. Bo ja zapamiętam ją na długo.

"Jak się okazuje, Jenny, życie bardzo przypomina napełnianie słoja plażą. Nie chodzi o to, żeby zmieścić w nim wszystko, ale o to, by najpierw zatroszczyć się o najważniejsze rzeczy - wielkie, piękne kamienie - najwartościowszych ludzi i najpiękniejsze przeżycia, a sprawy mniej ważne dopasować do nich. Inaczej na to, co najlepsze, może nie starczyć miejsca." **

"Jeśli potrafisz śmiać się z czegoś, co ci się przydarzyło, po upływie czasu, to znaczy, że potrafisz śmiać się od razu." ***


* str.162
** str.63
***str.65
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy pisane miłością
3 wydania
Listy pisane miłością
James Patterson
8.5/10
Seria: Magnolie

Sam, babka i zarazem najlepsza przyjaciółka Jennifer, leży w śpiączce po wypadku. W zostawionych wnuczce listach starsza pani opowiada całe swoje życie, Już w pierwszym pisze, że nigdy nie kochała swe...

Komentarze
Listy pisane miłością
3 wydania
Listy pisane miłością
James Patterson
8.5/10
Seria: Magnolie
Sam, babka i zarazem najlepsza przyjaciółka Jennifer, leży w śpiączce po wypadku. W zostawionych wnuczce listach starsza pani opowiada całe swoje życie, Już w pierwszym pisze, że nigdy nie kochała swe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Listy pisane miłością" to niewielkich rozmiarów książeczka, zawierająca bardzo dobrą treść. Spodziewałam się po niej oczywiście romansu, jednak to, że autor jest mężczyzną, sprawiło, że byłam cieka...

„Przeżywaj każdy dzień od chwili, kiedy słońce wstanie, dopóki nie opadną ci powieki.” Jennifer nie ma łatwego życia. Niedawno, tragicznie straciła swojego ukochanego męża Danny'ego, a jej jedyną ...

@Ameliie @Ameliie

Pozostałe recenzje @pomarancza9101

18 sekund
18 sekund

Wierzę w to, że ludzie mogą w prezencie od stwórcy otrzymać jakiś niesamowity dar. Dar, który jest również przekleństwem. Dar, który wnosząc coś niezwykłego, zabiera inny...

Recenzja książki 18 sekund
Wilki w modnych ciuszkach
Sława,pieniądze,Nowy Jork...

Chyba każdy z nas myślał kiedyś o sławie. Jedni odrzucili ten temat z góry, a inni – będący zdecydowaną większością – pogrążyli się w marzeniach o tym jak cudowne będzie ...

Recenzja książki Wilki w modnych ciuszkach

Nowe recenzje

Przybądź wraz z północą
Przybądź
@guzemilia2:

Q: jaka książka przeczytana przez ciebie ostatnio sprawił, a że cały czas o niej myślałeś/myślałaś? U mnie taką jedną ...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą
Kruchy lód
Misja
@gala26:

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘...

Recenzja książki Kruchy lód
Krótka historia prawie wszystkiego
Poniekąd wspaniała opowieść o nauce
@Carmel-by-t...:

Kultowa w kręgach popularnonaukowych książka, która doczekała się świetnych ocen mnóstwa czytelników, to ciekawe wyzwan...

Recenzja książki Krótka historia prawie wszystkiego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl