Listy zza grobu recenzja

"Listy zza grobu" - czyli dokąd prowadzą zmarli?

Autor: @czarna.porzeczka ·1 minuta
2020-04-19
1 komentarz
3 Polubienia
"Listy zza grobu" to pierwsza książka Pana Remigiusza Mroza którą przeczytałam. Co można uznać za dziwne, biorąc pod uwagę ilość książek, świetne opinie i ogólny rozgłos wokół tego autora. Zbierałam się długo, sama nie wiem dlaczego, ale żałuję, że tyle czekałam!

Poznajemy głównego bohatera, Seweryna Zaorskiego który po życiowych przejściach wraca ze swoimi córkami do rodzinnej miejscowości. Jest specyficzny, jakby zamknięty w swoim świecie, ale zdecydowanie wzbudza sympatię. Podobnie jest z bohaterką Kają Burzyńską, która po śmierci ojca dostaje od niego tytułowe listy zza grobu. Niby trwa to już tyle lat, Kaja zdążyła się do tego przyzwyczaić, ma ułożone życie, szczęśliwą rodzinę i nic nie wskazuje na to żeby cokolwiek miałoby ten spokój zaburzyć. Mniej więcej wtedy do miasteczka powraca dawny przyjaciel z czasów szkolnych. I się zaczyna. Akcja nabiera prędkości, dzieje się sporo i dość szybko. Nagle w zwykłych listach zaczyna się pojawiać jakby drugie dno, pojawiają się zagadki, przeszłość zaczyna ożywać i prowadzić bohaterów krętymi ścieżkami przez dobrze zaplanowaną intrygę. Wspólne dążenie do prawdy, która okazuje się być zupełnie inna niż ta, w którą Kaja wierzyła przez ostatnie ponad dwadzieścia lat sprawia, że dobry kompan do rozwiązywania zagadek zaczyna stawać się kimś bliższym niż powinien. Dodatkowo w pozornie spokojnym miasteczku zaczyna się robić groźnie.
Czy tajemnica z przeszłości może mieć coś wspólnego z coraz dziwniejszymi mrocznymi zjawiskami w mieście?
Przed bohaterami wiele pytań i zagadek, a powracające uczucia sprzed lat nie ułatwiają sprawy, a wręcz mocno komplikują i to dla obojga bohaterów. A zakończenie? Oczywiście takie, jakiego się nie spodziewamy. Za każdym razem, gdy myślimy, że wiemy jak się to wszystko skończy, autor znowu zaskakuje i wszystko toczy się inaczej.

Zdecydowanie mogę polecić, zwłaszcza jeśli ktoś tak jak ja, nie znał wcześniej twórczości tego autora. Ta książka sprawi że chwilę po jej skończeniu sięgniecie po kolejną część jak i inne serie.

"Listy zza grobu" czyta się szybko i przyjemnie, w pełnym skupieniu. Trzyma w napięciu do ostatniej strony, zaskakuje. Nie ma nudy. Przewijają się różne wątki, przeważa ten kryminalny,ale nie brakuje też miłosnego. A wszystko to owiane tajemnicą, strzeżoną zza samego grobu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy zza grobu
2 wydania
Listy zza grobu
Remigiusz Mróz
7.5/10
Cykl: Seweryn Zaorski, tom 1

Największe tajemnice drzemią w małych miasteczkach. Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną w...

Komentarze
@beata_wr
@beata_wr · prawie 4 lata temu
Jeszcze nie czytana ale czeka w kolejce :)
× 1
@czarna.porzeczka
@czarna.porzeczka · prawie 4 lata temu
zachęcam! Zwłaszcza, że są kolejne części :D
Listy zza grobu
2 wydania
Listy zza grobu
Remigiusz Mróz
7.5/10
Cykl: Seweryn Zaorski, tom 1
Największe tajemnice drzemią w małych miasteczkach. Dwadzieścia lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Myślałam, że mając za sobą ponad trzydzieści książek jednego autora, można już spodziewać się tego, jak poprowadzi fabułę i czego będzie ona dotyczyć. A jednak to, ile odsłon ma twórczość Remigiusza ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Seweryn Zaorski wraca po ponad dwudziestu latach do Żeromic. Kupuje stary rodzinny dom Kai Burzyńskiej, przy którym w szopie spłonął jej ojciec, a ona sama nie chce w ogóle wchodzić na teren posesji,...

@MoniqMoniq @MoniqMoniq

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka