"Czy czarny kot przynosi pecha czy nie, zależy od tego, czy jest się człowiekiem czy myszą!"
Magia i zagadnienia z nią związane towarzyszą ludziom od początków istnienia. Gdy nauka nie była jeszcze zbytnio rozwinięta ludzie tłumaczyli otaczające ich zjawiska, jako magię lub utożsamiali z działaniem bogów. Wiele wieków później magia została postrzegana, jako coś złego, coś co może zaszkodzić. Obecnie ludzie patrzą na świat bardzo racjonalnie i przez to czegoś im w życiu brakuje. Nam - współczesnym ludziom brakuję właśnie magii. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć, jak magia mogłaby zmienić nasze życie, dlatego często, nawet nieświadomie szukamy czegoś nadprzyrodzonego: czytamy horoskopy, odwiedzamy wróżki, zatrzymujemy się w sklepach, aby spojrzeć na talizmany itp.
Claire w swojej książce "Magia wiedźm" stara się pokazać nam, że magia otaczała nas przez całe życie oraz że istnieje ona w najprostszych rzeczach, którymi się otaczamy. W jednym z rozdziałów autorka wyjaśnia, jak kolor naszych ubrań, nasze kosmetyki i perfumy mogą decydować o naszym nastroju oraz przyciągać do nas dobre rzeczy w zależności czym się otaczamy. Podobało mi się, że przy tym wymienia kolor/zioło/kamień/zapach, a pod nim wyjaśnia czytelnikowi, jak działa i co przyciąga. Z kolei w innych rozdziałach podaje swoje sposoby na osiągnięcie danego celu np. własne sposoby na medytację lub obronę przed wampirami energetycznymi.
Książka jest całkowicie poświęcona zagadnieniu białej magii. Rozpoczyna się wyjaśnieniu nam o co chodzi w czakrach, jak najlepiej przygotować się do medytacji, następnie prezentuję magię codziennych przedmiotów tj. np. magię barw, czy zapachów. Kolejnym etapem jest poznanie magii dotyczącej dwóch bardzo ważnych elementów naszego życia, czyli pieniędzy i miłości. Niektóre sposoby nie do końca mnie przekonują, jako działanie magiczne, jednak z pewnością rady autorki pozwalają czytelnikowi uzyskać lepsze nastawienie do tej kwestii. Później poziom trudności się zwiększa. Poznajemy kulisy wróżenia. Przyznam, że uważam rozdział "Wróżby" za najlepiej skonstruowany i najatrakcyjniejszy. Claire wyjątkowo jasno przekazuję nam wiedzę dotyczącą wróżenia z kart, wahadełka oraz innych narzędzi umożliwiającym nam spojrzenie w przyszłość. Jednak to nie wszystko, co możemy wynieść z książki. Reszta niech pozostanie dla was niespodzianką, bo skoro dotarliście do tej części recenzji to wierzę, że skusicie się na ta pozycję.
Styl autorki jest bardzo przystępny. Całość jest napisana przejrzyście, ciekawym językiem, a w dodatku autorka zwraca się bezpośrednio do nas, dzięki czemu to nie brzmi, jak typowy poradnik, których swoją drogą nie potrafię zdzierżyć. Wspomnę jeszcze o pięknie ozdobionych rogach stron, które mnie urzekły. Lubię gdy wszystko jest dobrze dopracowane, więc naprawdę należy się tutaj duży plus.
Czy polecam? To dobre pytanie. Polecam osobą, które interesują się zagadnieniem białej magii lub po prostu chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej o jednym z tematów poruszanym przez Claire. Z kolei osobą, które nie wiedzą dokładnie czego chcą od książki - niespecjalnie, gdyż czytając będą odbierać wszystko, jako rady w stylu new age. Zdaję sobie sprawę, że moja recenzja nie jest adekwatna do oceny końcowej, jednak jak dla mnie zabrakło konkretów lub też nie znalazłam tego, czego chciałam. Nie zniechęcajcie się jednak, gdyż każdy szuka w magii czegoś innego.
"W pierwszej kolejności naturalnie nasuwa się pytanie, gdzie kończy się realne życie i gdzie właściwie zaczyna się magia i duchowość. W związku z tym, najlepiej zgódźmy się, że nie ma między nimi żadnej różnicy, w każdym razie nie dla wiedźmy"