Między niebem a ziemią recenzja

Magiczna duchowość czy tendencyjne sekciarstwo

Autor: @timido2 ·1 minuta
2011-12-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Między niebem a ziemią” Jamesa F. Twymana to miejsce, w którym nie kończy się magia, gdzie miłość nigdy nie umiera… Przynajmniej tak zapowiadają liczne opisy na okładce. James F. Twyman poza pisarstwem (spod jego pióra wyszedł m.in. „Sekret kodu Mojżesza”) jest też „Trubadurem Pokoju” – który poprzez modlitwę ulecza milionowe rzesze ludzi od problemów i kryzysów. Jest także założycielem organizacji The Seminary of Spiritual Peacemaking, która wyświęciła ponad 500. własnych orędowników pokoju.

Duchowość autora przebija się w całej powieści. Jest ona na wskroś przeniknięta pokojem, miłością i magicznością, którą w formie powieści chce sprzedać Twyman. Swoją wizję świata ubiera w historię zagubionego i rozbitego po śmierci byłej żony Jamesa. Zrozpaczony bohater nie może pogodzić się ze stratą ukochanej kobiety. Uświadamia sobie jak bardzo ją kochał i jak wiele błędów popełnił w życiu. Obwinia się za rozpad ich małżeństwa, za problemy z dorastającą córką, a pośrednio także za śmierć Lindy.

Fabuła skupia się wokół tajemniczych wizji, jakie nawiedzają i w rezultacie prowadzą Jamesa do tajemniczej stodoły umiejscowionej na dnie przepaści, ukrytej w gęstwinie. Trafić mogą tam tylko nieliczni. Jest to miejsce, gdzie łączą się dwa światy, gdzie spotykają się ludzie żyjący z bliskimi, którzy odeszli z rzeczywistego świata. Tam też James spotkała się z Lindą, aby odnaleźć sens dalszego życia, odnaleźć w sobie tę miłość, którą zagubili po drodze…

Powieść oparta jest na „ukrytym” przekazie, chęci sprzedania swoich wartości czytelnikom. Fabuła trąci banałem. Postaci są bezbarwne, zwykli ludzie, jakich tysiące spotykamy na co dzień. Nie budzą sympatii, ale nie skłaniają także do postaw antypatycznych. Pozostają obojętni. Historia nie zaskakuje, nie wciąga i nie kusi. Zapowiadana magia bardzo słabo przebija się poprzez tendencyjne dialogi. Chyba zwykłe „czary-mary” byłyby bardziej efektowne…

Banalną fabułę i płaskie postaci zostały zamknięte w dziwnej okładce, która przedstawia fragment drewnianej stodoły oświeconej niebiańskim światłem. Cóż, nie jest to szczyt estetyczny. Nie zachęca do sięgnięcia po tę tendencyjną powiastkę okraszoną szczyptą duchowości niewiadomego pochodzenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Między niebem a ziemią
Między niebem a ziemią
James Twyman
8.3/10

Oto niezwykła opowieść autora "Sekretu kodu Mojżesza", która jest zapisem autentycznych doświadczeń autora. Lynda, żona Jamesa Twymana, została bez powodu zamordowana przez dwóch mężczyzn, którzy wła...

Komentarze
Między niebem a ziemią
Między niebem a ziemią
James Twyman
8.3/10
Oto niezwykła opowieść autora "Sekretu kodu Mojżesza", która jest zapisem autentycznych doświadczeń autora. Lynda, żona Jamesa Twymana, została bez powodu zamordowana przez dwóch mężczyzn, którzy wła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nic nigdy tak naprawdę nie umiera" Między niebem a ziemią to historia prawdziwa, wydarzenia są oparte na faktach. Powstała dzięki doświadczeniom autora - Jamesa F. Twymana. Linda naprawdę żyła, uma...

@Rouee @Rouee

"Niebo jest zawsze wokół nas. Pytanie brzmi: czy jesteśmy gotowi otworzyć oczy i je dostrzec?" Każdy z was, z pewnością nie raz zastanawiał się czy istnieje życie po śmierci. To pytanie, na które lu...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @timido2

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Jak zachować chłodną głowę ...

Rozpalone małe ciałko, szkliste oczy i zimny pot oblewający skroń – gorączka u dziecka to jedna ze zmor rodzicielstwa i ten jej aspekty, którego wolelibyśmy nie doświadc...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Królik i Misia. Nie taki Król straszny
Pokonać strach

Jesteśmy ogromnymi fanami serii książek o Króliku i Misi. Cenimy je za dowcip, za sposób mówienia o emocjach, za pokazywanie zwyczajów zwierząt bez lukrowania i za niesa...

Recenzja książki Królik i Misia. Nie taki Król straszny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka