FarMagia. Sekret lodowego klucza recenzja

Magiczna farma

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-10-25
Skomentuj
11 Polubień
Cieszę się, że przemogłam niechęć do okładki książki „FarMagia. Sekret lodowego klucza” Magdaleny Jasny, bo skrywa przesympatyczną, magiczną historię dla młodych czytelników. Wydawnictwo Novae Res ma dobrą rękę, a może intuicję, jeśli chodzi o literaturę dziecięcą.

FarMagia to niezwykła kraina, do której klucz ma tylko wybrane dziecko – Opiekun. Jego zadaniem jest troska o magiczne istoty zamieszkujące na tym terenie – leczenie zranień, pomaganie w trudnych sytuacjach, dawanie schronienia. Rolę tę pełni Tereska, a pomaga jej Jonatan – najlepszy przyjaciel ze szkoły. Przy pomocy elfów zajmują się tam chimerami, smokami, jednorożcami i wieloma przedziwnymi stworami znanymi z baśni. Ich największym zmartwieniem jest ochrona smoka Teriusa przed łowcą, Zygfrydem Gromnym, który nie ustaje w wysiłkach, by zamknąć bestię w klatce i zbić majątek na prezentowaniu go innym ludziom.

Poza tym Tereska i Jonatan są też zwykłymi uczniami w normalnej szkole, w której zmagają się z typowymi problemami – zadaniami domowymi, ocenami, odpytywaniem i zdobywaniem wiedzy. Wszystko to razem wzięte sprawia, że żyją wyjątkowo intensywnie, nie zawsze radząc sobie z obowiązkami, choć magia ich sekretnego miejsca często ratuje ich z opresji.

Książka na pewno spodoba się miłośnikom zwierząt, bo to opieka nad nimi, choć magicznymi, jest głównym tematem powieści. Podkreśla poświęcenie, na jakie trzeba się zdobyć, kiedy podejmuje się to wyzwanie. Mimo zmęczenia i zniechęcenia, mimo złej pogody, zwierzętom trzeba zapewnić troskę i pomoc.

Drugim ważnym przesłaniem powieści jest to, że warto zdobywać wiedzę nie tylko dla ocen, ale po to, by umieć poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Nauka to tak naprawdę korzystanie z dorobku wcześniejszych pokoleń, które znalazły odpowiednie rozwiązania pewnych problemów, a ich znajomość przynosi następcom same korzyści. Jej zdobywanie może być świetną przygodą. W książce pokazano też, że umiejętne korzystanie ze zdobyczy technologicznych, zasobów Internetu, wcale nie musi być szkodliwe, wręcz przeciwnie.

Powieść jest zabawna i dynamiczna, dlatego trudno się przy niej nudzić. Łatwo można zauważyć, że autorka może pochwalić się dużym doświadczeniem w pracy nad treściami przeznaczonymi dla dzieci, o czym możecie się przekonać czytając jej biogram. Zakończenie sugeruje, że na jej bohaterów czekają nowe tajemnice i wyzwania, więc zapewne powstaną kolejne tomy, na które, według mnie, warto czekać. FarMagię warto odwiedzić.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
FarMagia. Sekret lodowego klucza
FarMagia. Sekret lodowego klucza
Magdalena Jasny
8.6/10

Jest takie miejsce, gdzie każde baśniowe stworzenie czuje się jak w domu… Farmagia – magiczny azyl dla niezwykłych stworzeń – powraca! Smoki, chimery, pegazy i inne mityczne zwierzęta to stali byw...

Komentarze
FarMagia. Sekret lodowego klucza
FarMagia. Sekret lodowego klucza
Magdalena Jasny
8.6/10
Jest takie miejsce, gdzie każde baśniowe stworzenie czuje się jak w domu… Farmagia – magiczny azyl dla niezwykłych stworzeń – powraca! Smoki, chimery, pegazy i inne mityczne zwierzęta to stali byw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszą część „FarMagii” Magdaleny Jasny czytałam w szerokim towarzystwie. To znaczy, byłam ja, była moja znajoma i jej 5-letni synek oraz od czasu do czasu nakrapiany rdzawymi łatkami kiciuch. Pisz...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Nieco ponad trzy lata przyszło nam czekać na powrót do niezwykłego miejsca spokoju, azylu i pomocy dla magicznych stworzeń - FarMagii. Właśnie teraz bowiem ukazała się druga odsłona cyklu o tym miejs...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka