Magiczna gondola recenzja

Magiczna Wenecja

Autor: @Pria ·4 minuty
2012-12-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"You must remember this
A kiss is just a kiss
A sigh is just a sigh
The fundamental thing apply
As time goes by"

"Magiczna gondola" autorstwa niemieckiej autorki Evy Voller to książka, którą ogromnie chciałam przeczytać już od chwili kiedy ujrzałam ją w zapowiedziach. Niesamowicie klimatyczna okładka, opis który tak naprawdę nie mówił wiele i do tego jeszcze cudowna Wenecja - po prostu musiałam to dorwać. No i w końcu przyszedł taki czas, kiedy dostałam w łapki swój egzemplarz. Mimo "niemocy czytelniczej", jak nazywam październikowy okres, gdzie przez ponad 3 tygodnie nie przeczytałam żadnej książki, "Magiczną gondolę" pochłonęłam w jeden dzień.

Siedemnastoletnia Anna wraz ze swoimi rodzicami wybrała się ze swoimi rodzicami do klimatycznej Wenecji. Jednak nie są to wymarzone wakacje dla nastolatki. Pewnego razu podczas spaceru zauważa coś niecodziennego - czerwoną gondolę. Czyż od siedemnastego wieku za nakazem Wielkiej Rady Miasta, wszystkie gondole nie miały być obowiązkowo przemalowane na czarno? Gondolier także nie wyglądał jak typowa osoba na tym stanowisku... Coś tu było nie tak. W końcu nadeszła niedziela, okrzyknięta hasłem regata storica. Było to wydarzenie niesamowicie ważne dla całej Wenecji - w rejsie po Canal Grande startowała ogromna ilość łodzi, udekorowanych jak nigdy przedtem. Wśród tych właśnie łodzi pojawia się także czerwona gondola. Niespodziewanie tajemnicza łódź podpływa do miejsca gdzie stoi Anna z rodziną i nakazuje im wsiąść. Wahają się, jednak fakt, że taka okazja się już może nie powtórzyć, sprawia, że niewiele myśląc wsiadają do gondoli. Jednakże Anna nie miała tyle szczęścia, wpadając do kanału. Jednak przystojny młodzieniec zaciągnął ja na pokład czerwonej gondoli, nie pozwalając się utopić. Co dziwne, jej jako jedynej nie pozwala zostać na pokładzie i każe odstawić, na lad, jednak już na to za późno. Stanie się coś, czego odwrócić nie można. Gdzie i kiedy się obudzi? Co z nią dalej będzie? Kim jest staruszka ze sklepu z maskami? Jaką role w tym wszystkim odegra młodzieniec z gondoli oraz sama gondola? Czy będzie mogła wrócić do domu?

Narracja książki jest pierwszoosobowa i prawdę mówiąc, z początku nie mogłam przeboleć tego jakim językiem napisana została ta książka. Już na pierwszy rzut oka widać, że raczej nie jest skierowana do starszych odbiorców, bo napisana bardzo młodzieżowym językiem. Jednak przeszkadzało mi to tylko na początku. Potem, po przeniesieniu w czasie dziewczyna jakby trochę wydoroślała i zaczęła się automatycznie zachowywać i wyrażać mniej irytująco. Jednak myślę, że to właśnie dzięki takiemu stylowi książkę czytało się w tak błyskawicznym tempie mimo sporej objętości, chociaż ogólnie rzecz biorąc, narracji nie biorę na plus.

Na plus można ocenić to, że autorka bardzo zgrabnie umieściła mnóstwo akcji na prawie pięciuset stronach książki, robiąc to w taki sposób, że wszystko było jasne i klarowne, szło się połapać, a do tego czytało się książkę po prostu błyskawicznie, o czym już przedtem wspominałam. Trzeba także zwrócić uwagę na to, ze podobieństwo do "Czerwieni rubinu" autorstwa Kerstin Gier aż bije po oczach. Podobny klimat, bohaterowie skonstruowani w podobny sposób, także wątek podróży w czasie... Jednak mimo to "Magiczna gondola" jest moim zdaniem warta przeczytania.

Jeśli chodzi o bohaterów, to czytając tę książkę poznaliśmy ich naprawdę sporo. Anna - główna bohaterka, nie była ani zbyt oryginalna, ani wspaniała,wręcz przeciwnie - dość irytująca i szablonowa, ale dało się to przeżyć. Za to Sebastiano - 21-letni mężczyzna, przez którego dziewczyna znalazła się w takiej sytuacji a nie innej - bardzo, ale o bardzo przypadł mi do gustu.Poza głównymi bohaterami, poznać jeszcze możemy Mariettę - przyjaciółkę Sebastiana, panią domu publicznego, Klarissę - która znalazła się w bardzo podobnej sytuacji jak Anna, oraz jeszcze naprawdę sporo postaci z czego każdą mogliśmy poznać na tyle,żeby stwierdzić czy ja lubimy czy nie za bardzo.

Oprawa graficzna, która stanowi podstawę tego czy sięgnąć po książkę czy nie, tu jest wprost cudowna. Okładka niesamowicie klimatyczna, estetyczna i przyciągająca uwagę, na moje oko prezentuje się o wiele lepiej od oryginału, i w przeciwieństwie do nijakiego opisu naprawdę skłania do tego aby sięgnąć po książkę. W ogóle patrząc na książki od Literackiego Egmontu muszę stwierdzić, że to wydawnictwo naprawdę - w oprawach nie ma sobie równych. Zauważyłam w tej książce jeszcze jedną, dość dziwną rzecz i muszę się przyznać, że zauważyłam to dopiero w połowie. Lubię kiedy w książkach jest sporo rozdziałów a ta... W ogóle nie jest podzielona na rozdziały! Jedynie na cztery części. Jednak mimo tego, że w każdej innej by mi to przeszkadzało, tu jakoś specjalnie na to uwagi nie zwracałam.

Tak więc, podsumowując, "Magiczną gondolę" przeczytałam naprawdę szybko, wręcz ją pożarłam, bardzo mi się podobała i mimo małych niedociągnięć czytałam ją z wielką chęcią, chociaż jednak spodziewałam się czegoś innego. Jednak czy mogę powiedzieć, że jestem zawiedziona? Nie, raczej nie, zbyt miłe chwile spędziłam zagłębiając się w tej lekturze. Zdecydowanie polecam fanom Trylogii czasu, myślę, że na pewno by im się ta książka spodobała, jak i pozostałym czytelnikom, jednak nie jestem pewna, czy ta lektura zadowoli tych, którzy wymagają od literatury czegoś więcej. No ale w każdym bądź razie ja od siebie polecam
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Magiczna gondola
Magiczna gondola
Eva Völler "Charlotte Thomas"
8.2/10
Cykl: Magiczna gondola, tom 1
Seria: Poza czasem

Siedemnastoletnia Anna spędza wakacje w Wenecji. Podczas jednego ze spacerów jej uwagę przykuwa czerwona gondola. Dziwne. Czyż w Wenecji wszystkie gondole nie są czarne? Gdy niedługo potem Anna wraz z...

Komentarze
Magiczna gondola
Magiczna gondola
Eva Völler "Charlotte Thomas"
8.2/10
Cykl: Magiczna gondola, tom 1
Seria: Poza czasem
Siedemnastoletnia Anna spędza wakacje w Wenecji. Podczas jednego ze spacerów jej uwagę przykuwa czerwona gondola. Dziwne. Czyż w Wenecji wszystkie gondole nie są czarne? Gdy niedługo potem Anna wraz z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"W przeciwnym razie musiałabym wcielić w życie plan B. Miał on jednak taką wadę że najpierw musiałabym go wymyślić." Te dwa zdania idealnie oddają charakter Anny, głównej bohaterki "Magicznej gondol...

@kaktusowe.recenzje @kaktusowe.recenzje

„Magiczna gondola” to moje pierwsze spotkanie z autorką Evą Völler i serią Poza czasem. Spodziewałam się książki pełnej magii, pełnej zaskakujących zwrotów akcji i tajemnic. Już sama okładka przyciąga...

@panika0 @panika0

Pozostałe recenzje @Pria

Dziewczyna, która chciała zbyt wiele
"A ty? Jak daleko się posuniesz?"

Wydawnictwo Jaguar, którego to książki zawsze czytam bardzo chętnie, zabrało się ostatnio za wydanie kilku typowo młodzieżowych książek. Bardzo wiele osób jest zdani...

Recenzja książki Dziewczyna, która chciała zbyt wiele
Cienie na księżycu
"Miłość nadciąga jak burzowe chmury, ucieka przed wiatrem i rzuca cienie na Księżyc"

"Cienie na księżycu" autorstwa pani Marriott to książka, która od jakiegoś czasu za mną chodziła, ale nie wiedzieć czemu za każdym razem myliłam ja z inną i nie zwracałam...

Recenzja książki Cienie na księżycu

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie