Wszystkich świętych recenzja

Magiczne, listopadowe święto...

Autor: @panzksiazka ·1 minuta
2019-11-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Własne „ja” – istota, z którą – chcąc nie chcąc – mierzyć się trzeba każdego dnia. Sytuacja zaczyna się utrudniać, gdy okazuje się, że zaczynają nas interesować odmienne zagadnienia, mamy inne plany na życie niż nasi najbliżsi, a – co najważniejsze – kochać umiemy tylko osobę tej samej płci. Obecnie mówi się o czasach wielkiej tolerancji; ale czy tak rzeczywiście jest? Czy naprawdę potrafimy zrozumieć człowieka, który myśli i zachowuje się inaczej niż my? 
Dzień Wszystkich Świętych – czas, kiedy cała rodzina zjeżdża się, aby w spokoju i ciszy stanąć nad grobem zmarłych, pokontemplować, rozważyć sens życia. Kilkuletni, pochodzący z Kaszub chłopiec corocznie stara się pomagać mamie w przygotowaniu grobów bliskich – a w szczególności zmarłego ojca. Tegoż dnia, jeszcze przed rozpoczęciem szkoły podstawowej, odkrywa wielką prawdę o sobie. Woli mężczyzn. Początkowo słyszy, iż to choroba, z której każdy może się wyleczyć. Z czasem jednak sam dochodzi do wniosku, że wcale nie choruje, tylko prowadzi inne życie, niż chciałaby jego rodzina. Główny bohater – oprócz nietolerowanej przez rodzinę orientacji seksualnej – zachowuje się w sposób nieakceptowany przez otoczenie. Otoczenie, a w szczególności przez matkę, która zapatrzona w siebie zapomniała o prawdziwym wychowaniu swojego dziecka. Co w głównej mierze wpłynęło na to, iż mężczyzna podchodzi do życia bardzo nonszalancko? Jego zachowanie bowiem wielokrotnie uznać można za próbę przekonania samego siebie, iż ucieczka od rodziny, zmartwień i problemów, to jedyne rozwiązanie jego smutków…
Książka „Wszystkich Świętych” Mirosława Tyca – to pozycja, która nie jest łatwa. Czytelnik bowiem odkrywa, iż wielokrotnie ma w swoim życiu schematy, poza które nie chce wychodzić. Przecież tak trudno jest nam w wyjść z „króliczego futerka” i odkryć, że inni – myślący w sposób odmienny – też mają rację. Czy dzień 1 listopada jest kluczowy w tym wszystkim? Uważam, że tak. Największe przemyślenia i rozważania na tematy egzystencjalne nachodzą nas właśnie wtedy, gdy chodzimy po cmentarnych alejkach i myślimy, co zrobić, by być szczęśliwym i owym szczęściem obdarzać innych…

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkich świętych
Wszystkich świętych
Mirosław Tyc
7.7/10

Jaką cenę zapłacisz za to, co nazywasz wolnością? Dzień Wszystkich Świętych, mała wieś na Kaszubach. Co roku te same tłumy, te same znicze i sztuczne kwiaty. Właśnie tego dnia i w tych nietypowych o...

Komentarze
Wszystkich świętych
Wszystkich świętych
Mirosław Tyc
7.7/10
Jaką cenę zapłacisz za to, co nazywasz wolnością? Dzień Wszystkich Świętych, mała wieś na Kaszubach. Co roku te same tłumy, te same znicze i sztuczne kwiaty. Właśnie tego dnia i w tych nietypowych o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka Mirosława Tyc „Wszystkich Świętych", to moim zdaniem dość kontrowersyjna powieść poruszająca temat homoseksualizmu u mężczyzn, co od zawsze spotyka się z negatywną oceną i brakiem toleran...

@DominikaCzyta_Recenzuje @DominikaCzyta_Recenzuje

Pozostałe recenzje @panzksiazka

Rozboje sceniczne wystąpienia publiczne bez tremy
Wyjdź z bezpiecznej strefy niemówienia!

Mało kto lubi występować publicznie. Wywołuje to w nas ogromny strach, stres i grozi wyjściem z bezpiecznej strefy, kiedy możemy nie mówić i unikać słownej konfrontacji ...

Recenzja książki Rozboje sceniczne wystąpienia publiczne bez tremy
Przepustka od Pana Boga
Niełatwe czasy PRL-u

Stan wojenny – to na pewno okres, który część z Was przeżyła, a część – w tym i ja – zna z opowieści, zapisanych kart historii i książek. Uwielbiam pozycje, które przeka...

Recenzja książki Przepustka od Pana Boga

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon