Miasteczko Pomroka recenzja

mała mieścinka... zapomniana przez Boga

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2022-07-25
Skomentuj
19 Polubień
Często zanim zaczniemy czytać nową książkę sięgamy – bo ciekawią w pewnym stopniu – po oceny i recenzje tych osób, które już wcześniej ją przeczytały. Od razu też przybieramy postawę, jeśli nie nastawienie będące wypadkową owych wpisów. Wyśrodkowujemy to, co napisali inni i z takim to nastawieniem zaczynamy czytanie. A przecież może być różnie.
Tym razem odważmy się na inwersję – najpierw „Miasteczko Pomroka” w dłoń, a postrzegania recenzentów na końcu. Dlaczego? Dlatego, że...
Po raz kolejny miałam sposobność zatopić się w prozie pana Krzysztofa Łabędy i po raz kolejny stwierdzam – nieco żartobliwie – że to „całkiem dobry pisarz jest”. Bawi się fabułą, a przy okazji czytelnikiem. Lawiruje między tym, co przypuszczamy że będzie miało miejsce, a tym do czego faktycznie dochodzi. Wodzi nas za „czytelniczy nos” będąc zawsze o krok przed nami. Lecz co się dziwić? W końcu „Miasteczko Pomroka” to powieść hybryda kryminału i obyczajówki.

Oto Kira Mazur, młoda snajperka i już... wdowa, która zostaje zmuszona do opuszczenia bazy wojsk USA, Marines w Afganistanie. Kończy się pewien istotny etap jej życia. Przekracza próg dzielący to, co było, a tym co się teraz zaczyna. Jest ciężko, bo inaczej. Życie jednak samo napisało scenariusz jej życia. Kupuje 100-metrowe mieszkanie w Gdańsku, w mieście w którym się urodziła i do którego wspomnieniami wypełnionymi sentymentem zawsze powracała. Dostaje nową pracę. Zostaje funkcjonariuszem pionu kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, jako nadkomisarz Mazur.

Jak będzie się miało celne strzelanie do „obiektów” wyćwiczone w Marines do pracy w Policji? Czy upokorzenia to chleb powszedni każdej pracy? Czy można funkcjonować z krwawą przeszłością, jaką ma Kira? I – co najistotniejsze – co ma wspólnego mała Pomroka z Gdańskiem i nadkomisarz Mazur? Nie zdradzę. Absolutnie nic nie ujawnię, bo ta książka działa tak magnetycznie, że sam musisz odpowiedzieć sobie na powyższe pytania. Na te i na wiele innych, które zrodzą się podczas czytania. Próbujesz być specem, wręcz detektywem co do fabuły i kolejnych wątków, lecz polegniesz.

Ta powieść zaczyna się wielkim, niespodziewanym hukiem i pożarem. Tkwisz więc w historii chcąc poznać ciąg dalszy, bo to przecież niemożliwe. Tekst, niby opisowy i rozwlekły, w efekcie tworzy majstersztyk kryminalny. Opisy często stanowią istotę prowadzonych akt śledczych, dlatego i tu musiały się wkraść.
Miasteczko Pomroka” w niewytłumaczalny wręcz sposób obłapuje czytelnika mackami, jak ośmiornica - i nie odpuszcza, a chcąc poznać całość powieści musisz dobrnąć do końca.
Miasteczko Pomroka” to bardzo dobrze napisana książka. Są tu kobiece emocje i depresje, ale i męski decyzje i odwaga. Tu jest wszystko to, co dobra powieść powinna mieć. Życie prywatne konta zawodowe. Kumple kontra przyjaciele. Szybkość walczy z cierpliwością.

Dasz się wciągnąć ... z karabinkiem Remington M24 SWS z magazynkiem na pięć naboi kalibru 7,62 u boku. Śledzisz fabułę kryminału do rozwiązania, czyli do zamknięcia śledztwa, a potem... Potem odkładasz ad acta do własnej, domowej biblioteczki. „Miasteczko Pomroka” zostaje u ciebie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-23
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasteczko Pomroka
Miasteczko Pomroka
Krzysztof Piotr Łabenda
8.8/10

W miasteczku POMROKA, od trzech lat giną licealistki, każdego roku jedna. Policjanci z Wydziału Kryminalnego – Fabian Krakowiak i Kira Mazur, była snajper w jednostkach Marines, starają się rozwiązać...

Komentarze
Miasteczko Pomroka
Miasteczko Pomroka
Krzysztof Piotr Łabenda
8.8/10
W miasteczku POMROKA, od trzech lat giną licealistki, każdego roku jedna. Policjanci z Wydziału Kryminalnego – Fabian Krakowiak i Kira Mazur, była snajper w jednostkach Marines, starają się rozwiązać...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kira Mazur, która była snajperem w oddziałach Marines, po tragicznej śmierci męża wraca do Polski, skąd pochodzi. Po studiach w stolicy przyjmuje się do Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej pol...

@whitedove8 @whitedove8

Kira Mazur po ogromnej stracie odchodzi z Marines i przenosi się do Wydziału Kryminalnego. Jej pierwszą sprawą stają się zaginięcia nastolatek w małej mieścince. Wspólnie z Fabianem Krakowiakiem star...

@wez_przeczytaj @wez_przeczytaj

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri