Małe recenzja

Małe

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2021-02-01
Skomentuj
6 Polubień


Jedno i drugie znowu krzyczą.
Małe się boi.
Małe wie, że zaraz będzie niebezpiecznie.
Małe się chowa.
Jedno wychodzi.
Jedno opuszcza znowu dom.
Jedno opuszcza znowu Małe.
Małemu nie wolno pocieszać Drugie.
Małe jest samo.
Małego nikt nie pociesza.
O Małe nie ma kto dbać.
Ale Małe opowiada o wszystkim w przedszkolu.
Pani słucha.
Pani mówi: „Jesteś małe. Jesteś kochane".
Pani wie, co zrobić dalej.
Duzi są po to, by pomagać wszystkim małym.


Żadne dziecko nie powinno czuć się zagrożone we własnym domu. Żadne dziecko nie powinno być pozbawione miłości i żadne dziecko nie powinno zostać samo z smutkiem, jakie ma w sercu. Jako dorośli powinniśmy dbać o każde małe. Nikt nie powinien odwracać oczu od krzywdy dziecka i nikt nie powinien bać się interweniować w takiej sprawie. To, co pięknego jest w dzieciach, to ich niewinność i żaden dorosły nie powinien tego piękna w nich zabijać. A rodzice szczególnie powinni zrobić wszystko, by ich pociecha dorastała w poczuciu bezpieczeństwa.


„Tak po prostu jest. Ten, kto jest duży, powinien opiekować się swoim małym."


Pomysł, by bohatera nazwać „Małe" to bardzo ciekawy zabieg, który mocno oddziałowuje na czytelnika. W końcu, gdy coś jest małe, to zwykle łatwo to zniszczyć. O małe trzeba dbać, z małym trzeba być delikatnym. Słowo to od razu budzi we mnie właśnie takie skojarzenia.
Kolejny ciekawy pomysł tkwi w ilustracjach. Gdy rodzice Małego krzyczą, wokół nich aż roi się od kresek. Przypominają wiatr, który nieprzyjemnie uderza w kolejne osoby i chce zniszczyć wszystko na swojej drodze. Gdy natomiast rodzice Małego mówią bolesne słowa, wygląda to, jakby wylewali z siebie coś brudnego.
Elementy te uderzyły we mnie niewypowiedzianymi słowami. Zabawiły się moim sercem i zmusiły do zastanowienia nad tym, co tak naprawdę kryje się w tej historii. Tekst bowiem został opracowany dla małego czytelnika, ale cała historia niesie w sobie ogromny ciężar. Jest ważna i potrzebna. Książeczka powinna znaleźć się w każdej szkole, w każdym przedszkolu i w każdym domu. Jasno pokazuje, co należy zrobić, gdy padamy ofiarą znęcania. Spełnia zamysł autorki i wydawcy — „Mamy nadzieję, że ta książka pomoże dzieciom, które odczuwają w domu strach. A także przypomni dorosłym, że duzi są odpowiedzialni za małych". Jest piękna w każdym nadrobniejszym elemencie.

Psst, ilustracje autorki — Stiny Wirsen — są tak ładne! Wyjątkowe i zapadające w pamięć!



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-01
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Małe
Małe
Stina Wirsén
8.8/10

Małe lubi, kiedy w domu jest spokojnie i nikt się nie kłóci. Jednak w domu u Małego często wybuchają awantury. Wtedy Małe się boi. Dobrze, że jest przedszkole i że Pani jest dla Małego taka dobra! P...

Komentarze
Małe
Małe
Stina Wirsén
8.8/10
Małe lubi, kiedy w domu jest spokojnie i nikt się nie kłóci. Jednak w domu u Małego często wybuchają awantury. Wtedy Małe się boi. Dobrze, że jest przedszkole i że Pani jest dla Małego taka dobra! P...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świadomość w sprawie wychowania dzieci i ich potrzeb cały czas się poprawia. Niestety, wciąż jeszcze możemy spotkać osoby, które - niby od niechcenia, czasem zupełnie bezrefleksyjnie - rzucają nieśmi...

@Chassefierre @Chassefierre

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Białoruś. Kartoflana dyktatura
Kartoflana książka

Białoruś to biała plama na mapie Europy. Zwykle kojarzona jest z Rosją, reżimem oraz sytuacją na granicy z Nami, a wszystko inne zdaje się nie mieć znaczenia. Jak Łukasz...

Recenzja książki Białoruś. Kartoflana dyktatura
Grobowiec w Sewilli
Świat wojny domowej

Hiszpania w latach trzydziestych ubiegłego wieku to świat ogarnięty chaosem. Co rusz ogłaszany jest stan wyjątkowy, granice są zamykane, środki komunikacji przestają kur...

Recenzja książki Grobowiec w Sewilli

Nowe recenzje

Złoto Wrocławia
TO, CO ŚWIECI NAJJAŚNIEJ
@renata.chico1:

„Złoto Wrocławia” to ciekawa propozycja od wydawnictwa MG. Jolanta Maria Kaleta zabiera czytelników w szalony rajd prze...

Recenzja książki Złoto Wrocławia
Cierniowa ścieżka
DALEKO OD DOMU
@renata.chico1:

Stara rezydencja otoczona mrocznym, ciemnym lasem. Rodzina, która pod fasadą normalności kryje straszliwe tajemnice. ...

Recenzja książki Cierniowa ścieżka
Linia na piasku
Konflikt między Francją, a Wielką Brytanią - Pr...
@zberowskasa...:

Lubicie czytać książki historyczne? Jeśli tak to uważam, że ta pozycja może przypaść wam do gustu. Przenosimy się bowie...

Recenzja książki Linia na piasku
© 2007 - 2025 nakanapie.pl